Nie podoba mi się przyczepianie na autach sprofanowanych niemalże flag polskich. Rozumiem, jeśli to jest tylko biało- czerwona chorągiewka, ale te napisy na niej, typu: Polska, czy dodatkowo orzełek...To prawdziwa profanacja. Nie ma takiej polskiej flagi. Jest jedna: biało-czerwona. Pan premier i samochody rządowe przestrzegają tej zasady. Większośc z nas jednak dała się omotać sieci Tesco i dała zarobić tym pseudo patriotom.
Zgadzam się, 80% flag jest nieprawidłowa.
Orzeł NIGDY nie powinien nachodzić na czerwone tło.
Lepiej zawiesić już samą, bez godła.
Jeszcze z napisem by przeszła ale ta której "orzełka nogi są we krwi" (czyt. na czerwonym tle) to juz przesada
Według ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych, Zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy, za flagę Polski uważany jest wariant z GODŁEM Polski, umieszczonym POŚRODKU BIAŁEGO PASA.
Na autach to nie flaga a proporczyk. a to już co innego. Proporczyk ma inne wymagania i dla tego jest dopuszczalny na samochodach. Tak jak na statkach lub jachtach.