Nie wiem, co on by zrobił ale znając Twoje poglądy Legionie to Ty pewnie takie dziecko byś zabił! Dla mnie jesteś nikim. NIKIM!
Ty pewnie byś się upajał jego cierpieniem bo Ci wmówili, że po śmierci dostanie nagrodę.
@Legionie a gdyby sytuacja, którą opisałeś o godz. 9.09 dotyczyła Twojego dziecka, to chciałbyś podejmować taką decyzję? Miałbyś wówczas pewność że decyzja jest dobra? Że już nic nie dało się zrobić?
Nie wiem co bym zrobił w takiej sytuacji, ale wolałbym mieć wybór. Chodzi o to aby ludzie mieli wybór to nie jest nakaz. Skoro tak bardzo boicie się mieć taki wybór to tylko świadczy o was. Nie wiem co bym zrobił, ale wolę mieć wybór i zmierzyć się z taką sytuacją niż, żeby ktoś decydował za mnie np. taki pan Macierewicz, Tusk, Kaczyński czy inny Hoffman.
Rozmawiasz z kimś kto nie ma nie tylko dziecka, ale nawet i dziewczyny to jak może ci odpowiedzieć na takie pytanie? Żadna takiego "mądrego" ateisty nie chce?
Ciemniak przestań bredzić. Lubisz się wypowiadać na tematy o których nie masz zielonego pojęcia jak np. to czy mam dziecko czy nie lub czy mam dziewczynę czy nie.
Pożądna dziewczyna na pewno takiego nie zechce, a taka jak on szybko puści go w trąbę gdy jej się znudzi bo tacy jak Legion takie zasady w życiu wyznają. Dlatego pewnie woli być sam ;)
Porządna miało być, zwykła literówka :)
Wolę "nieporządne" bo chociaż nie ma w nich tyle obłudy jak w tych oficjalnie "porządnych".
Skoro tak piszesz Legion, to znaczy że tej porządnej nigdy nie widziałeś na oczy. Zresztą wcale się nie dziwię, żadna by nie chciała z takim się zadawać.
Kim Ty jesteś aby klasyfikować w tym przypadku dziewczyny na porządne i nie porządne?
Legion, w wypowiadaniu się na tematy, o których nie ma się zielonego pojęcia jesteś przodownikiem. Nie masz w tej dziedzinie sobie równych, nie wiem więc po co słodzisz Ciemniakowi. Gdzie tam jemu do Ciebie..
Urzekła mnie twoja historia.
Legion chciałabym Cie poznac. Bardzo podoba mi sie to co piszesz. Jestes madrym człowiekiem. I masz rację - powinnismy zawsze miec wybór. Tacy ludzie jak ciemniak to zwykli pozoranci, którzy są madrzy tylko wtedy gdy dana sprawa nie dotyczy ich bezposrednio. A ty Legion nie martw sie- na pewno znajdzie sie dziewczyna madra, która bedzie wyznawała takie same poglady jak Ty.( O ile juz sie nie znalazła, bo tego nie wie nikt prócz Ciebie) Ja myslę ze nikt mądry, naprawde madry i zyciowo i intelektualnie, nie bedzie patrzył na powolną smierc swojego dziecka, na jego cierpienie , i jezeli bedzie miał wybór , to wybierze to lepsze rozwiązanie. Humanitarne. I zeby nie było , ze ja tez nie mam dzieci- mam. I nie wahałabym sie przed eutanazją gdyby była legalna w naszym kraju.I mozecie mnie zjesc na podwieczorek- smacznego.
No właśnie - łatwo rozmawia się teoretycznie. Koronnym argumentem w tym temacie będzie ból, cierpienie. A ja jestem ciekawa, ile osób mając taką możliwość podjęłoby decyzję o eutanazji bliskiej osoby. @Legionie piszesz, że to strach przed dokonaniem wyboru. Nie to nie strach, tylko tak naprawdę to nikt nie chce dokonywać takich wyborów (Ty pewnie też bez względu na to jaką masz dziś sytuację). A teraz zastanów się jakie są wady dopuszczenia eutanazji. Ja obawiam się, że będzie nadużywane przez ludzi, którym nie będzie się chciało zajmować starymi rodzicami w ostatnich latach ich życia. Że będzie wykorzystywane przez ludzi leniwych i chciwych (pośpiech do spadku).
Masz rację nikt nie chce podejmować takich wyborów (najlepiej jakby takie sytuacje się nie zdarzały i nikt nie musiał podejmować takich decyzji), ale czy to oznacza, że lepiej jest zrzucić "ciężar" podjęcia decyzji na kogoś innego? Zabierając ludziom możliwość dokonania wyboru zrzucamy decyzję na rząd. Naprawdę wolisz aby Tusk z Macierewiczem i Niesiołowskim podjęli decyzję za Ciebie? Myślisz, ze ich obchodzi cierpienie czy to dorosłego czy młodego człowieka, którego nawet nie znają?
Przede wszystkim decyzję powinna podejmować osoba chora i tylko w szczególnych sytuacjach rodzina. A co do tych leniwych i chciwych ludzi to nie wiem co gorsze, czy aby "opiekowali" się nadal tym chorym człowiekiem, czy pozwolili mu odejść.
Zbyt wielu ludzi podchodzi do tego na zasadzie, że jak jest coś dozwolone to na pewno wszyscy będą to robić. Zastanówcie się bo takie podejście świadczy o was. Nie mierzcie wszystkich swoją miarą. Skoro tak bardzo boicie się, że coś będzie dozwolone to znaczy, że boicie się, że podejmiecie złą decyzję. Ten kto wie, że nie pozwoliłby na eutanazję osoby bliskiej nie obawia się, że jest to dozwolone.
Ja np. nie dałbym uśpić swojego psa mimo, że jest do dozwolone, chyba że nie mógłbym znieść jego cierpienia. Może to niezbyt trafne porównanie psa do człowieka, chociaż nie dobra bo to jak traktujemy zwierzęta mówi wiele o nas.
