Zarodek to nie dziecko. To dopiero może być dziecko. Nie porównuj żywego zdrowego kilkumiesięcznego niemowlęcia do kilkutygodniowego zarodka , który nie żyje samodzielnie, nie oddycha samodzielnie, nie trawi a z wyglądu przypomina bardziej konika morskiego niż człowieka .
Zarodek to ludzkie życie. Z niego nie wyrośnie krówka, kaczka czy pszczółka tylko człowiek. Taki jak ty - ponieważ i ty byłeś zarodkiem.
Życie ludzkie chronione jest od chwili poczęcia - to znaczy od połączenia się komórki żeńskiej i męskiej.
Wszystko inne jest już tylko kwestią wielkości.
To znaczy, że nadajesz sobie prawo zabijać ludzi tylko dlatego, że nie osiągnęli odpowiedniego wzrostu, który uprawniałby ich w twoich oczach do miana "człowieka"?
Zenka - pytania:
1. Czy jesteś katoliczką?
2. Czy wyznajesz przykazanie "nie zabijaj"?
3. Czy wyznajesz zasadę hitlerowską mordowania jednostek nieprzydatnych społecznie?
4. Czy uznajesz, że osoby kalekie, niesprawne intelektualnie lub ruchowo nie mają prawa do życia?
5. Czy uważasz, że osoby kalekie mieszkające w twoim sąsiedztwie nie zasługują na prawo do życia?
6. Czy jesteś za zabijaniem osób kalekich mieszkających w twoim sąsiedztwie?
7. Czy matka, która urodzi kalekie dziecko ma prawo zostawić takiego noworodka w szpitalu jeśli nie chce lub też nie może jego wychowywać?
8. Czy chodzi o "dobro" tego dziecka przez jego zabicie czy też utratę figury przez kobietę w ciąży, która takie dziecko chce zabić pomimo, że może je pozostawić po urodzeniu w szpitalu jeśli nie czuje się na siłach takie dziecko wychowywać?
9. Czy znasz statystyki jakie schorzenia miały dzieci nienarodzone, które zostały w świetle obecnej ustawy zamordowane w łonach matki?
i nie tylko chorego ale i zdrowego rodzić, rodzić i jeszcze raz rodzić,
ale jak sie urodzi i wołamy pomocy, pomocy i jeszcze raz pomocy,
wtedy jest cisza, cicza i jeszcze raz cisza ,
a kto cierpi? oczywiscie nie ksiądz, poseł, itd tylko DZIECI
Masz rację. Żeby więc nie cierpieć trzeba zabić. Jak będziesz cierpiał to powiedz - coś na to poradzimy.
A dlaczego Ty masz decydowac o czyims zyciu? czy ma byc czy nie? czy sie skonczy gdy Ty tego chcesz czy ma trwac nadal? Kim jestes by o tym decydowac? Dziecko znajdujace sie w brzuszku jest osobna istota i ta najbliza mu osoba chce je zabic juz na samym poczatku? Dlaczego mozna zabijac dzieci w brzuszku a te poza brzuszkiem juz nie? A moze i to sie zmieni w przyszlosci?
no własnie kim jestes gosciu z 19:34zeby decydowac o czyims zyciu ?dorosłaś do tego ? wiesz czym jest macierzyństwo i opieka nad chorym dzieckiem ?Zdajesz sobie sprawę z tego ....Taki zakaz jest zypełnie oderwany od polskiej rzeczywistości a sama legalna aborcja jest tak utrudniona ,ze i tak mały procent kobiet może ja wykonac .....Przykład A Tysiąc .Moze jak ,któras z tych nawiedzonych obrończyń zycia będzie w takiej sytuacji i straci podczas ciąży , porodu wzrok i będzie słabo widzącą ,albo cos jeszcze gorszego się stanie dorośnie do obiektywnej oceny -każdy powinien miec prawo wyboru -bo ani ty ani ja ani nikt inny tego dziecka ,które urodzi się z róznymi wadami rozwojowymi .
nie wychowa tylko sami rodzice .(.syn wcisnał enter dlatego jest w częsciach )
Rodzice nie matka i w tym roznica, ze nie tylko Ty decydujesz ale ojciec tez. Zycie jest jakie jest ale mordowac bo tak mi sie widzi i tak chce by swiat wygaldal? To zwykle zabijanie bo tak mi sie podoba. Zaden argumet co napisales gosciu
nie rodzice a matka , ojciec zazwyczaj się ulatnia bo nie potrafi znieść takiego cierpienia i życia. a jeśli zostaje musi tyrać na lekarzy rehabilitantów leki i pampersy. cała rodzina jest chora nie ma żadnego oparcia w nikim. lekarz powie jakie sobie matko dziecko zrobiliście takie macie. a co się dzieje z tym dzieckiem roślinką gdy rodziców już nie ma? czy mamy prawo obarczać rodzeństwo jeśli je mają takim ciężarem, oni przecież chcą żyć założyć swoje rodziny spełniać się zawodowo, a nie zmieniać całe swoje życie zmieniać pieluchy i karmić .
bzdury piszesz. Sa tysiace rodzin z chorymi dziecmi i ojcowie nie uciekaja
Decydować powinna osoba, która nosi chory płód podkreślam płód w macicy może być w brzuchu, nie w brzuszku, co za infantylny język19:34 , powinnam zdecydować czy chce nosić pod sercem dziecko przez 9 miesięcy aby zaraz je stracić po urodzeniu. Mówimy o ciężko uszkodzonych genetycznie płodach. I zapewniam cie , że jest spora różnica. Zmuszając kobiety do urodzenia dopiero zobaczymy, ile takich dzieci - roślinek trafi do pomocy opieki czy do okna życia. To nie są nagminne przypadki. Podano że w ubiegłym roku takich przypadków było 72. Rodzice powinni mieć taką możliwość, bo potem sami zostają z problemem bardzo chorego dziecka, a właściwie w 80% matki.
Oczywiscie klamiesz w swoim poscie, napisz prawde ze za ciezko uszkodzony genetycznie plod uznajecie osoby chore na zespol downa. Uzywasz slow pelnych podlosci piszac "nosić pod sercem dziecko przez 9 miesięcy" jak mozna noscic dziecko pod sercem a jednoczesnie myslec o jego zabiciu? Zmuszajac do urodzenie?A do oddawania sie nikt was nie zmusza??? Gdzie wasz szacunek? Gdzie wasza godnosc? Gdzie odpowiedzialnosc za czyny? Gdzie slowo ojca w tym temacie? Czego kazde dziecko ma byc na smietniku czy w oknie zycia lub na smietniku czego nic nie piszecie ze ojciec dziecka sie nim zajmie?
gościu z 13;49 dorośnij bo bajki piszesz -ojciec ma się dzieckiem zając -a kto pójdzie do pracy i zarobi na to chore dziecko ,czy wiesz ile kosztuja leki a ile wynosi zasiłek opiekuńczy ?dziecko upośledzone wymaga opieki 24\24 .Masz z ostatnich dni przykład małego Marcina a on ma tylko autyzm i ile rabanu narobił swoim zniknięciem ,nosić dziecko przez 9 mcy -słuchasz wiadomości -czy może myślisz ,ze wasniewska to tylko wyjątek .Chyba lepiej gdyby usunęła zarodek niz mordowała zywe ,zdrowe dziecko -ale tego nie pojmiesz dopóki nie zostaniesz matka a co do oddawania się.....jak wyjdziesz za mąz to zrozumiesz pewne rzeczy ,o których teraz masz blade pojęcie ,bo piszesz jak dziecko z podstawówki i tyle wiesz o realnym ,dorosłym zyciu.
Dlaczego sterylizuje sie suki, kocice? Dlaczego coraz modniejsza jest antykoncepcja u zwierzat? Dlaczego nie dajecie sie rozmnażac zwierzakom kiedy chcą i jak chcą? Dlaczego znajduje sie szczeniaki wywalone gdzies w lesie czy na smietniku? Przeciez one tez chciałyby zyc.To też zywe i czujące istoty. Powinniscie teraz zacząc krzyczec -precz z zabijaniem nowo narodzonych zwierzat.Precz ze sterylizacją .I niech mi nikt nie mówi ze głupie porównanie.To malenkie zwierzatko tez chce zyc, szczekac cieszyc sie. A tu proszę-o dzieciach sie mówi a o nich?Dawac mi tu równouprawnienie w swiecie jakby nie było,,zwierząt''
Nie od dzisiaj lobby koscielne dazy do calkowitego zakazu. Sam PIS jeszcze pare lat temu uwazal, ze obowiazujaca ustawa moze byc (pamietne odejscie Jurka) a dzisiaj dla poklasku politycznego mowi cos o 180 stopni odwroconego.
