Ludzie jak to jest jezeli wyjde z pieskiem na trawnik tam gdzie nie ma zakazu i nie ma woreczkow do posprzatania to czy musze to zrobic ze swoimi akcesoriami?Jakie jest w koncu te prawo...
tak, jak cie zlapie straz miejska bedzie mandat
nic nie dostaniesz bo musza byc zapewnione specjalne kosze na odchody dla psow jesli wyrzucisz do zwyklego sanepid moze wlepic CI mandat chcesz sie dowiedziec wiecej idz do sanepidu
A co zrobić jak paniusia siedzi na ławce, a piesek szaleje po piaskownicy?
Posadzić pieska na ławce, a paniusię do piaskownicy, niech poszaleje sobie.
wcześniej psy srały gdzie popadnie i nikt nie narzekał a teraz hrabianie sami
nie przeszkadza mi widok odchodow psich ludzie tez zalatwiaja sie gdzie popadnie czasami i mnie przypili kupka i wtedy szybka akcja gdzies w krzakach nawet jesli jest to jakies osiedle
Każdy kto pozwala by jego pies zanieczyszczał piaskownice dla dzieci to jest zwykłym debil_m i świnią - aby tego oduczyć należałoby kazać takiemu bawić się wśród tych psich odchodów.
natychmiast wezwać straż lub policję i niech paniusia sprzata gówna lub na własny koszt wymienia piasek, już głupieją razem z tymi psami
No to spoko wiem wszystko juz bez duszy na ramieniu moge wychodzic z pieskiem...
Zgadzam się:)
regulamin utrzymania porządku i czystości w naszym mieście dopuszcza wyrzucanie woreczków z psimi odchodami do koszy na śmieci, a woreczki i inne akcesoria do sprzątania właściciel powinien zapewnić sobie sam
a co zrobic ,kiedy pies ma sraczke?Jak to rzadkie zebrac z ulicy?
ciekawe czy właściciel pieska byłby zadowolony gdyby on lub jego dziecko wdepnęło w psią kupę,ludzie ogarnijcie się trochę,nie patrzcie na przepisy.Sprzątanie po psie powinno być codziennym nawykiem właścicieli, bez względu na to czy jest to prawny obowiązek czy nie. Sprzątając po swoim psie, dbamy nie tylko o estetyczny wygląd chodników ale także o zdrowie innych zwierząt i ludzi. Psie odchody mogą zawierać larwy pasożytów, np. glisty, które mogą przedostać się do organizmu zwierzęcia lub człowieka i wywołać groźną chorobę pasożytniczą. Larwy mogą przedostać się do organizmu poprzez kontakt zdrowego psa lub dziecka z odchodami psa-nosiciela. Dzieci narażone są najbardziej na choroby pasożytnicze, ponieważ często bawią się w piaskownicach, parkach, placach zabaw i mają nawyk wkładania brudnych rąk do buzi i oczu. Larwy można także łatwo przenieść do domu na podeszwach butów i zostawić na dywanie, na którym bawią się dzieci.
Nieposprzątanie po pupilu niesie więc o wiele poważniejsze skutki niż mogłoby się wydawać, dlatego warto zainwestować kilka groszy w papierową torebkę i sprzątnąć z chodnika pamiątkę po swoim czworonogu.
A co z ludźmi, którzy załatwiają się gdzie popadnie?
jak byłem dzieckiem często w kupe właziłem i jakoś nigdy do piesków pretensji nie miałem , brałem patyczka i bucika czysciłem
Jak ja byłem dzieckiem to pies w bloku był rzadkością. Dzięki temu na każdym trawniku mogliśmy grać w piłkę, w podchody, w chowanego i jak chowałem się w trawie, czy przewróciłem się grając w piłkę, to nie obawiałem się że wdepne, czy sie ubrudze w psich odchodach. Dzisiaj jak widze trawniki na około bloku, to nie przeszedłbym tamtędy nawet w dzień, bo to takie "pole minowe", że nie da się przejść "suchą stopą".
Dlatego chciałbym żeby dla psów było takie miejsce, gdzieś w oddali, gdzie psy mogłyby się załatwiać, a właściciele mogliby się delektować tymi zapachami, skoro im nie przeszkadzają.
z calym szacunkiem ale jak Ty Byles dzieckiem to w Ostrowcu nie bylo blokow kazdy mial swoje mieszkanie i kawalek ogrodka,krowy,swinie i inny inwentarz nie przeszkadzal Ci,boisk tez nie bylo,to gdzie Ty grales w pilke-na polu miedzy granicami!