Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Sprawa sprzątania po piesku…

Ilość postów: 39 | Odsłon: 3312 | Najnowszy post
  • Sprawa sprzątania po piesku…

    Ludzie jak to jest jezeli wyjde z pieskiem na trawnik tam gdzie nie ma zakazu i nie ma woreczkow do posprzatania to czy musze to zrobic ze swoimi akcesoriami?Jakie jest w koncu te prawo...

    Gość_gosc nico
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

      tak, jak cie zlapie straz miejska bedzie mandat

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

        nic nie dostaniesz bo musza byc zapewnione specjalne kosze na odchody dla psow jesli wyrzucisz do zwyklego sanepid moze wlepic CI mandat chcesz sie dowiedziec wiecej idz do sanepidu

        Gość_zgaga
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

          A co zrobić jak paniusia siedzi na ławce, a piesek szaleje po piaskownicy?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

            Posadzić pieska na ławce, a paniusię do piaskownicy, niech poszaleje sobie.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

              wcześniej psy srały gdzie popadnie i nikt nie narzekał a teraz hrabianie sami

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

                nie przeszkadza mi widok odchodow psich ludzie tez zalatwiaja sie gdzie popadnie czasami i mnie przypili kupka i wtedy szybka akcja gdzies w krzakach nawet jesli jest to jakies osiedle

                Gość_zgaga
                Zgłoś
                Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

                Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

                Każdy kto pozwala by jego pies zanieczyszczał piaskownice dla dzieci to jest zwykłym debil_m i świnią - aby tego oduczyć należałoby kazać takiemu bawić się wśród tych psich odchodów.

                Gość_mieszkaniec
                Zgłoś
                Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 8

            Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

            natychmiast wezwać straż lub policję i niech paniusia sprzata gówna lub na własny koszt wymienia piasek, już głupieją razem z tymi psami

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

              No to spoko wiem wszystko juz bez duszy na ramieniu moge wychodzic z pieskiem...

              Gość_gosc nico
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 40

              Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

              Zgadzam się:)

              Gość_:)
              Zgłoś
              Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 10

          Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

          regulamin utrzymania porządku i czystości w naszym mieście dopuszcza wyrzucanie woreczków z psimi odchodami do koszy na śmieci, a woreczki i inne akcesoria do sprzątania właściciel powinien zapewnić sobie sam

          Gość_kkynf
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

            a co zrobic ,kiedy pies ma sraczke?Jak to rzadkie zebrac z ulicy?

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 13

            Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

            ciekawe czy właściciel pieska byłby zadowolony gdyby on lub jego dziecko wdepnęło w psią kupę,ludzie ogarnijcie się trochę,nie patrzcie na przepisy.Sprzątanie po psie powinno być codziennym nawykiem właścicieli, bez względu na to czy jest to prawny obowiązek czy nie. Sprzątając po swoim psie, dbamy nie tylko o estetyczny wygląd chodników ale także o zdrowie innych zwierząt i ludzi. Psie odchody mogą zawierać larwy pasożytów, np. glisty, które mogą przedostać się do organizmu zwierzęcia lub człowieka i wywołać groźną chorobę pasożytniczą. Larwy mogą przedostać się do organizmu poprzez kontakt zdrowego psa lub dziecka z odchodami psa-nosiciela. Dzieci narażone są najbardziej na choroby pasożytnicze, ponieważ często bawią się w piaskownicach, parkach, placach zabaw i mają nawyk wkładania brudnych rąk do buzi i oczu. Larwy można także łatwo przenieść do domu na podeszwach butów i zostawić na dywanie, na którym bawią się dzieci.

            Nieposprzątanie po pupilu niesie więc o wiele poważniejsze skutki niż mogłoby się wydawać, dlatego warto zainwestować kilka groszy w papierową torebkę i sprzątnąć z chodnika pamiątkę po swoim czworonogu.

            Gość_psia_mama
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

              A co z ludźmi, którzy załatwiają się gdzie popadnie?

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

                jak byłem dzieckiem często w kupe właziłem i jakoś nigdy do piesków pretensji nie miałem , brałem patyczka i bucika czysciłem

                Gość_kupka
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

                  Jak ja byłem dzieckiem to pies w bloku był rzadkością. Dzięki temu na każdym trawniku mogliśmy grać w piłkę, w podchody, w chowanego i jak chowałem się w trawie, czy przewróciłem się grając w piłkę, to nie obawiałem się że wdepne, czy sie ubrudze w psich odchodach. Dzisiaj jak widze trawniki na około bloku, to nie przeszedłbym tamtędy nawet w dzień, bo to takie "pole minowe", że nie da się przejść "suchą stopą".

                  Dlatego chciałbym żeby dla psów było takie miejsce, gdzieś w oddali, gdzie psy mogłyby się załatwiać, a właściciele mogliby się delektować tymi zapachami, skoro im nie przeszkadzają.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Sprawa sprzątania po piesku…

                    z calym szacunkiem ale jak Ty Byles dzieckiem to w Ostrowcu nie bylo blokow kazdy mial swoje mieszkanie i kawalek ogrodka,krowy,swinie i inny inwentarz nie przeszkadzal Ci,boisk tez nie bylo,to gdzie Ty grales w pilke-na polu miedzy granicami!

                    Gość_tutejsza
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
1 post w tym wątku został wyłączony z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tym postem.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -