Kilka lat trwalo postepowanie sadowe dotyczące spadku po mej marlej matce.Sad zdecydowal się przydzielić spadek mi,a brata pozbawil nawet zachowku.TYLKO JA i BRAT byliśmy jedynymi ewentualnymi spadkobiercami.Matka kilka lat przed smiercia sporzadzila notatke u notariusza,w której mieszkanie zapisuje mi,a nie bratu.Sad po procesie pozbawia prawa do zachowku mojego brata z uwagi na znęcanie się nad matka ,która przez ostatnie lata do czasu kiedy zmarla opiekowałem się ja.Ja mieszkałem w swoim mieszkaniu ,a brat z matka w mieszkaniu,ktorego wlascicielem była nasza matka.Sad w sentencji orzekl,ze tylko ja dziedzicze spadek,a ze względu na zachowanie brata (zadluzyl potężnie mieszkanie i zdewastowal podczas libacji alkoholowych-wszystko udokumentowane) pozbawil prawa do zachowku ,tj. stwierdził,ze nie należy mu się ustawowa 1/4 wartości mieszkania.Po roku...brat za pośrednictwem uznanego adwokata ostrowieckiego wystosowal pismo ,w którym zazadal 1/4 wartości mieszkania ode mnie na poczet należnego mu jak twierdzi zachowku w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma.W wyroku sedzia uznal,ze nic mu się nie należy.DORADZCIE...czy takie pismo to zwykly straszak czy konsekwencja tego będzie przymus splaty mego brata.WARTE DODANIA,jest to,ze by splacic zadluzenie z tytułu czynszu i ponownego podlaczenia energii elektrycznej i gazu,a także doprowadzenia mieszkania do stanu uzytecznosci po zdewastowaniu poniosłem koszta w wysokości blisko 35 tysięcy złotych.Co robic ? JEST JAKIES BIURO PORAD PRAWNYCH W OSTROWCU ,które udziela porad bezpłatnie ?
kanalia z tego brata ale wiem jedno - Ostrowcu nie ma uznanego adwokata !!!
W siedzibie Gazety Ostrowieckiej w kinie Etiuda są porady prawne darmowe w każdy czwartek od godz 9.00 . Należy tylko kupić ostatni numer gazety. Korzystam i wiem że warto.
Tak jest za sklepem Stokrotka z tego co pamiętam to udzielają porad we wtorki i w czwartki, ale przejdź się i sprawdź bo może coś uległo zmianie. Z drugiej str jeśli jest wyrok prawomocny to moim zdaniem brat może sobie pogwizdać, ale lepiej to sprawdzić.
Wyrok sądu jest najważniejszy,nic mu się nie należy i bądź spokojny ,bo to nie straszak.Masz dokumenty sprawy i to najważniejsze. Przepisy się zmieniły.Na kogo przepisany majątek po zmarłym,ten ma i nie ma już zachowku.
Gościu z 8:52 weź i przeczytaj
Zachowek to prawo a nie obowiązek, którego można dochodzić do spadkobierców w określonym czasie od chwili śmieci spadkodawcy. Zapewnia osobom wskazanym w ustawie korzyści pieniężne ze spadku. Korzyść ta stanowi równowartość części udziału spadkowego, który przypadłby uprawnionemu, gdyby dziedziczył z ustawy. Osobie niewskazanej w testamencie, a mającej prawo do spadku z mocy ustawy, przysługuje więc roszczenie o zachowek względem wyznaczonych przez spadkodawcę osób - spadkobierców. Uprawniony do zachowku otrzymuje pieniężną rekompensatę, natomiast nie staje się już spadkobiercą, np. nie odpowiada za długi spadkowe.
Powództwo z tytułu zachowku wytacza się wyłącznie przed Sądem ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy, a jeżeli jego miejsca zamieszkania w Polsce nie da się ustalić, przed Sądem miejsca, w którym znajduje się majątek spadkowy lub jego część.
Zachowek jest płatny na wezwanie uprawnionego najczęściej w formie rozliczenia pieniężnego. Dochodzenie roszczeń z tytułu zachowku przedawnia się z upływem lat trzech lub pięciu w zależności od daty ogłoszenia testamentu.
według nowych przepisów prawnych od 2016 roku nie ma zachowków ,dostaje ten na którego jest napisany testament,darowizna
Bzdury piszesz zachowek jest coś źle doczytałeś gościu z 08:23.Może go pozbawić sąd w takiej sytuacji jaka miała miejsce u założyciela wątku wydziedziczenie lub jeżeli dana osoba nie chce np zachowku i zrzeka się go więc najlepiej musi podpisać odpowiednie dokumenty,że zrzeka się zachowku wtedy nie będzie mogła o niego wystąpić np po latach.
A może warto dogadać się z bratem? Przecież to najbliższa rodzina. Krew z kwi ,kość z kości. A może trzeba brata wysłuchać,starać się zrozumieć jego postępowanie? A może trzeba mu pomóc? A nie walczyć o spadek,pozbawić wszystkiego. Zastanów się póki nie jest za późno bo możesz się opamiętać nad jego grobem. A pożytku z darowizny krzywdzącej innego człowieka nigdy nikt miał nie będzie . Zastanów się i znajdź drogę do brata.
My jesteśmy aktualnie na etapie spadkowym gościu z wczoraj 08:23 skąd ty takie przepisy wytrzasnąłeś zachowek się należy nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Najblizsza rodzina,niby tak,ale jak można dogadać się z nim skoro jest alkoholikiem już wiele lat....pastwil się nad matka,okradal ja i ....poza tym podejmowałem wiele prob by mu pomoc,chcialem pomoc mu zwalczyć nalog,ale on to ignorowal i pogarszal swoje zachowanie...gdyby nic mnie to nie kosztowalo to zrezygnowałbym z tego spadku na rzecz ubogich,bo nie chodzi mi o kase....rzecz w tym,ze nie zamierzam cierpieć i znosic lenistwa i dziadostwa brata latami,gdyz on nie zmienil swego trybu zycia i zachowania od wielu lat,a dokładniej od 7.....bo tyle trwa jego pijaństwo i zabawowy tryb zycia kosztem moim i reszty dalszej rodziny...nie mogę sam zakladac sobie na szyje petli tylko dlatego,ze to mój 'brat'
zależy od daty otwarcia spadku - bierze się wówczas obowiązujące przepisy
* datą /chwilą/ otwarcia spadku jest data śmierci spadkodawcy
Testament swoją drogą , zachowek swoją .
Dziekuje bardzo za wyczerpujące info
Dziekuje bardzo...pozdrawiam
1. Czyli rozumiem, że sąd w wyroku /a ściślej w postanowieniu sądu o stwierdzeniu nabycia spadku/ wydziedziczył brata? Masz to jasno napisane w wyroku?
Jeśli jest tak jak wyżej to kolejne pytanie: czy wyrok jest prawomocny?
Czy pismo adwokata brata /wg mnie w Ostrowcu nie ma dobrych adwokatów/ jest na zasadzie odwołania?
Czy może wyrok jest prawomocny, a pismo jest napisane, nie w związku z odwołaniem?
Odp.:
1. jeśli jest odwołaniem to sąd ponownie rozpatrzy sprawę i postanowi
2. jeśli pismo nie ma związku z odwołaniem, bo postanowienie jest prawomocne, i w wyroku sąd wydziedziczył brata - to to pismo możesz wyrzucić do kosza.
3. jeśli pismo nie ma związku z odwołaniem, bo postanowienie jest prawomocne, a w wyroku sąd nie wydziedziczył brata - to musisz go spłacić wg porządku ustawowego.
Sad w wyroku wydziedziczyl brata,wyrok jest prawomocny,a pismo nie jest odwołaniem tylko zwykłym pismem sporządzonym przez adwokata prowadzącego swoja kancelarie od lat...od znajomych slyszalem często jego nazwisko i sam nawet wcześniej chciałem się zglosic do niego o porade jeszcze w trakcie postepowania odnośnie spadku...Co ciekawe,w pismie od tegoz adwokata podkreślone było,ze mam 7 dni na dokonanie wplaty...
Ps.Dziekuje za wyczerpujące informacje i porady.Pozdrawiam