no właśnie nie wiem - nikogo nie zabiłem, nikogo nie okradłem, nikogo nie skrzywdziłem, a może spowiednik jest pedofilem
Zrób sobie rachunek sumienia to się zdziwisz ile masz grzechów gościu 16:51. Czy nikogo nie skrzywdziłeś to też kwestia sporna, tego nigdy nie wiesz na pewno. Krzywdzić można na wiele sposobów, myślą, słowem lub czynem. Nie znam żadnego człowieka, który byłby naprawdę bez żadnego grzechu.
Spróbuj bo warto. Po spowiedzi człowiek czuje się lekki jak piórko.
Nie macie problemu idac do spowiedzi i wiedzac, ze ten ksiadz po drugiej stronie ma na sumieniu moze wieksze grzeszki? Albo spowiadacie sie tez ze spraw intymnych a ten po drugiej stronie sie moze podnieca? Albo dzieci ida do spowiedzi i taki wybiera sobie ofiare szepcac jej do ucha i zdobywajac zaufanie?
Jakos mi to wszystko nie gra, czyzby Bog nie znal naszych uczynkow, dobrych i zlych i musi sie przedostawac do Niego ta wiedza przez ucho faceta w sukience, koronkach i bizuterii?
Jak masz takie problemy to nie chodź. Zapytaj bezpośrednio Boga w sprawie grzechów i przyjmij pokutę jaką Ci wyznaczy i po filipku.
Aha, i zapomnialam o pokucie - facet w sukience, koronkach i bizuterii musi mi wyznaczyc liczbe zdrowasiek bo jak sie juz sama pomodle to moze sie liczba zdrowasiek nie zgadzac:)
:))
może kamień/brzoza Ci podpowie, że się walnęłaś w rachubie i będzie gitara. Uduchowiona materia :))))) przecież się nie myli :)))))
Tak:) Pozdrowienia dla Beatki, mojej imienniczki. Beatki jednak sa fajne, maja poczucie humoru i inteligencje. Nie musimy sie zgadzac, ale zawsze mozemy sie razem posmiac...
Nie generalizowałabym w temacie Beatek, zresztą jak i w żadnym innym. Zobaczymy.
Tak, z Twojej wypowiedzi wynika ze generalizowanie w temacie Beatek nie ma w tym wypadku sensu.
Ja tez jestem Beatka, ale jak przeczytalam Twoja odpowiedz to pomyslalam sobie, ze nie warto byc milym. Niektore z nas po prostu lubia byc na wierzchu! Powodzenia w zdobywaniu przyjaciol!
Może to ty ich tu zdobywasz. Ja nie musze; mam swoje prawdziwe życie.
Potwierdzam, że miłym zawsze warto być lecz dobrze przy tym nie wyciągać zbyt daleko idących, infantylnych (nie obraź się) wniosków na podstawie jednego, czy nawet kilku zdań o drugim człowieku.
Jak tak chcesz to widzieć, to masz do tego prawo (to do tego wierzchu). Przyjaciół dobrze jest poznawać w realu. Pozdrawiam wszystkie Beaty
Nie, nie mam z tym żadnego problemu gościu 21:47. Nie interesuje mnie co robi ktoś inny i jakie ma grzechy. Spowiadam się i tyle.