Nic nie biorę a pytam, czy to prawda, że dla imprezek zlikwidowano szkołę, jak pisał poprzednik z godziny 12:27,bo jakoś trudno w to uwierzyć.
Szkołę zlikwidował pan radny Zawadzki z innymi radnymi dla swoich interesów bo mogła jeszcze istnieć tylko trochę trzeba było pogłówkować ale to już temat nieaktualny bo szkoła zlikwidowana dla innych
no i na forum mozna sie troche rzeczy dowiedzieć ale to prawda szkoła znikla i nagle pojawia sie nowa z prezesem stowarszyszenia panem radnym Zawadzkim i zona drugiego radnego pana Steca jako nauczyciela j. polskiego .... świat sie konczy i po co sie ona pojawia ? zeby imprezy emerytom urzadzac i pikniki dla mieszkancow - no ciekawe to jest - o wybory juz chodzi ?
Jak ludzie zaczną mądrze wybierać ,to takich cudów nie będzie.A swoją drogą, jakby radni nie mieli pozwolenia pana prezydenta ,to do takich cyrków by nie doszło.
Co wy piszecie jeżeli prezydent nie rzucił hasła likwidujemy szkoły to żaden radny by tak nie zrobił , bez względu na wszystko , to chwała Panu Zawadzkiemu że powstała (została) szkoła , to tylko maluczcy tak piszą którzy nic nie robią a dużo w nich zawiści , niech dzielnica ma szkołę na miejscu , niech dzielnica ma festyny , niech emeryci też mają bo im się coś należy , jeżeli nie jesteście mieszkańcami tej dzielnicy nie piszcie bzdur a jak jesteście to nie przyznajcie się że jesteście.
A jak była szkoła to tego nie mieli? Mieli to samo i jeszcze więcej
Impreza imprezę poganiała
widocznie taki byl plan - zlikwidowac szkoły, zatrudnić w nowych szkołach "swoich" - radni jako obroncy wybiela prezydenta i zostana bohaterami.. ciezko się pogodzic z tym szczegolnie ze ludziom oczy sie mydli tzw "dobrem" dzielnicy a mysli o kolejnych wyborach bo przeciez czestocice to Seniorzy a nie mlodzi ludzie
szkoła miała iść do likwidacji, to rodzice chcieli stowarzyszenia.Jako matka nie zapisałbym swojego dziecka.W publicznych jest jakiś standard, a tam?
rodzice nie chcieli stowarzyszenia tylko dano im go na siłę
To żałosne, że nauczycielka pracy znaleźć nie mogła a teraz ją ma. Nie posyłajcie tam dzieci.
i tak chyba mają sporo pod mocną namową pana
Na te wszystkie stowarzyszenia daję rok czasu-bo lokal będą mieli za przysłowiową złotówkę a co za rok?? jak przyjdzie wszystko opłacić?? jeśli dziecko jest w 6 klasie to ok bo skończy i odchodzi do gimnazjum ale młodszego dziecka bym nie posłała do stowarzyszenia.
a jak młodsze to przeniesie się do inne szkoły i po problemie
20:56 a w czym problem także możesz tam pracować ale wolisz kartę nauczyciela, więc nie dyskutuj
Postawcie się w sytuacji tych wszystkich nauczycieli którzy kształcili się przez 5 lat, potem robili dodatkowe fakultety i nie mogli znaleźć pracy. Będą pracować za najniższą krajową, a wy jeszcze na nich psy wieszacie? Każdy chce utrzymać rodzinę.
Ale studia kończy większośc ludzi a o pracy w zawodzie mogą pomarzyć. Niech się przebranżowią. Nie są wielkimi naukowcami. To nie lekarze. W biedronce mamy dziś mgr bo takie mamy piękne czasy. I tak mają lżej niż inni, wakacje, ferie, mnóstwo wolnego a kasa leci. No i nie pracują jak inni u prywaciarzy po 10h dziennie.
W stowarzyszeniach nie ma wakacji, ferii itp. jest normalny urlop. Jeżeli się o czymś nie wie to się nie wypowiada. Najpierw poczytaj o czymś dopiero krytykuj. To jest właśnie błędne koło tego forum, osoby które nic nie wiedzą wypowiadają się na wszystkie tematy jak specjaliści.