Spotkanie doszło do skutku,miło było po wspominać dobre i złe chwile.Wspomnienia odżyły i żale powiedziane.
Spotkaliście swoich ukochanych,ukochane po latach?
Jak zareagowaliście?
Ja spotkalam moja milosc po 4 latach marzen. Sama zainicjowalam to spotkanie bo zaprosilam go na studniowke i przyjechal bo akurat nie mial dziewczyny. To byl zupelnie inny czlowiek i moje wyobrazenia o nim nijak sie mialy do rzeczywistosci. To pomoglo mi sie odkochac i isc dalej swoja droga dopoki nie poznalam mojego obecnego meza. I to byla ta prawdziwa milosc!
Mijamy się po 20 latach tylko cześć .Niepotrafilabym z nim rozmawiać.Taka niemoc,niewiem czemu.
To tak dziwnie,chodzić ze sobą kilka lat,rozstać się,a po kilku,kilkunastu latach się spotkać,kiedy każdy ma inne życie i innych partnerów życiowych.Bardziej ciekawość.
A ja się spotkałem zupełnie niespodziewanie w innym mieście będąc ,w sklepie
Super uczucie napewno.Szkoda ze obydwoje nie mieliście odwagi zamienić kilku słów.