A co z pismem BrowArt? Wychodzi jeszcze? Ono jest ok. Czy tam też wszystko jest "po znajomości"?
co to znaczy po znajomości?
W potocznym rozumieniu, czy trzeba mieć tam znajomego? Pytam, bo wydaje mi się, że trochę przesadzacie, wszędzie doszukiwać się znajomości. A może po prostu pójść do redakcji i porozmawiać, zapytać, na jakich zasadach przyjmują artykuły? Browart jest ciekawym pismem (nie chcę tu robić żadnej reklamy, bo niczego tam nie pisałam), po prostu wydaje mi się, że warto spróbować zamiast jojczyć. Nawet jeśli nie wyjdzie, przynajmniej nie będziecie mieć do siebie pretensji.
na jakich zasadach są przyjmowane teksty do BrowArtu? na zasadzie szukamy wrajerów, którzy za darmo będą pisać.
a co do "Nad Kamienną" to trzeba być w komitywie z p. Rogalą
Kiedyś wychodziło pismo "Nad Kamienną", co się z nim stało?
Bo to coś co wydaje MCK w niczym nie przypomina pisma sprzed lat. Tylko tytuł ma taki sam.
Zaraz tak klepiecie złowrogo. Pan Rogala już taki jest - trochę bajkopisarz, pogadać to on lubi, ale nieukrywam że wiedzę ma też ogromną. On sprawia takie wrażenie, ale zdziwilibyście się jakbyście mieli z nim zajęcia na ujczelni. Sympatyczny, lecz wymagajacy i naprawdę wiele wiedzący gość. a coż do tego jego potoku słów można sie przyzwyczaić .
skoro Pan Rogala jest takim erudytą, to dlaczego redaguje pismo na takim poziomie jak Nad Kamienną, dlaczego dopuszcza do druku wierszydła na takim poziomie, a odrzuca testy ambitniejsze?