w parafi sw kazimierza mieszkancy polanek to znaczy kazdy blok ma wyznaczony termin sprzatania wokol kosciola malo tego w karzdym bloku zaczela sie zbiorka pieniedzy za modlitwe za lokatorow i na kwiaty do kosciola minimum 20 zl pytam z kad wyszla taka incjatywa pomijajac proboszcza bo wiadomo
Gadasz głupoty nikt cie do niczego nie zmusza, datki dobrowolne, i sprzątasz tylko w kościele
Jeśli się na to godzicie to tak macie. Ksiądz powinien się tym zająć bo to jego miejsce pracy. Mnie nikt biurka nue sprząta. Co za czasy. Panoszą się te kleryki jak diabli.
Parafia należy do parafian gościu 08:01 i w ich obowiązku jest pomoc przy jej utrzymaniu. Tak było jest będzie.
Sprzątałam , bo chciałam, dałam 10 zł, bo tyle chciałam. Nie chcesz, nie sprzataj, nie dawaj. Nie rób problemu
Niech wezmie ludzi z UP jeszcze dofinansowanie wezmie za utworzenie nowych miejsc pracy
,a ja zrobie inaczej powiem ze biore 15zl/h dobrze bedzie czy malo doradzicie m i
gościu z 8,23 - lubię to :)
no na ogrodach od dawna jest tak że blok sprząta ale w kościele, jeszcze nie było pomysłu żeby wokół,zawsze przy tym zbiera się pieniądze w bloku na kwiaty do kościoła i jest za mieszkańców wówczas msza, minimum nie było i nie ma, czasami jest tylko jedna osoba do sprzątania, czasami nikt, ale pieniądze to ludzie zawsze dają.
W bloku ,w którym mieszkam przeszła pani z propozycją złożenia ofiary ( potrzeby kościoła są olbrzymie z powodu wielu inwestycji), ale bez sugerowania ile ktoś ma dać i czy w ogóle ma dać ( ludzie dawali 10,20zł. ale i też 2,5 ).
Inicjatywa wychodzi od mieszkańców bloku. Nikt nie zmusza ani do sprzątania ani do dawania pieniędzy ani tym bardziej do chodzenia do kościoła. Wolnymi ludźmi jesteśmy, każdy sam wybiera co chce robić. Po co w kółko wałkować te tematy? Czy dorosły człowiek nie potrafi sam zdecydować czy chce należeć do Kościoła czy nie chce? Za chwilę zacznie się ten sam temat dotyczący komunii - kto ustala składki? Otóż zawsze te składki wymyślają i ustalają ludzie sami. komunie odbędą się nawet jeśli nie dacie prezentu. Tak samo sprzątanie kościoła - przyjdą ci, którzy CHCĄ i zrobią to co CHCĄ.
Przeprowadziłam sie do Ostrowca pare lat temu i tam skad pochodzę to była normalna rzecz sprzatnie Kościoła. Ksiądz na niedzielnej mszy wyznaczał pare rodzin i nikt problemu nie robił. N a koniec oczywiście była też zbiórka na świeże kwiaty i ofiarę.
No niech do mnie przyjdą, już ją ich przywitam.