Hehe a czemu akurat 17 ? Ciekawe to :)
My też mamy rodziny 23:14.
Miras? A idź ty człowieku skąd przyszedłeś. Tam ci będzie najlepiej.
Ooo tez dałeś ostro uważaj bo Cię posłucham xD
A tak przy okazji, co z parkingiem przy Biedronce obok Mili? Dlaczego ktoś poustawiał kamole na części parkingu? Czy znów, jak ongiś w przypadku nie tak odległego przystanku autobusowego naprzeciw Ogrody 5, jakiś sztuczny problem ‘terytorialny’, który dokucza mieszkańcom?
Podobnie z wybiórczym zakazem wjazdu na parking przy Ogrody 5 (SM Krzemionki). Czy można przy wjeździe na parking spółdzielni postawić znak zakazu wjazdu? Jest tam kiosk, to czy teraz krótkotrwały podjazd na parking celem zakupu porannej prasy jest przestępstwem?
Mam wątpliwości … .
Magilla
Z tego co mi się wydaje zawiadywanie wjazdami wyjazdami i postojem leży w gestii zarządcy nie najemcy ( kiosk ) . Jeśli naprawdę Cię to nurtuje zapytaj w SM pewnie powiedzą Ci o co chodzi.
a z tego co wydaje się mi , to jest jeszcze zasiedzene,DOBiRE OBYCZAJEZa miarę tych wymagań etycznych bierze się przeciętny poziom moralny. Nie mogą przeto decydować o granicach dobrych obyczajów poglądy ludzi o szczególnie idealistycznym sposobie myślenia (np. zdolnych do poświę¬cania własnej godziwej korzyści na rzecz interesów swych bliźnich. Tak samo jednak z drugiej strony praktyki widocznie nieetyczne, choćby zakorzeniły i rozpowszechniły się w pewnych sferach, nie mogą przez ten zwyczaj być uznane za mieszczące się w granicach dobrych obyczajów. Wobec tego, że ocena, czy dane działanie obraża dane obyczaje, zależy od czynników obiektywnych, obojętną jest w zasadzie rzeczą, co sam działający sądzi o tej kwestii.
a z tego co wydaje się mi , to jest jeszcze zasiedzenie,droga konieczna, DOBiRE OBYCZAJE. Za miarę tych wymagań etycznych bierze się przeciętny poziom moralny. Nie mogą przeto decydować o granicach dobrych obyczajów poglądy ludzi o szczególnie idealistycznym sposobie myślenia (np. zdolnych do poświęcania własnej godziwej korzyści na rzecz interesów swych bliźnich). Tak samo jednak z drugiej strony praktyki widocznie nieetyczne, choćby zakorzeniły i rozpowszechniły się w pewnych sferach, nie mogą przez ten zwyczaj być uznane za mieszczące się w granicach dobrych obyczajów. Wobec tego, że ocena, czy dane działanie obraża dane obyczaje, zależy od czynników obiektywnych, obojętną jest w zasadzie rzeczą, co sam działający sądzi o tej kwestii.
Do kiosku autem? Może do WC też?
A najdalej za dwa dni będziesz zarzucał zarządowi nie gospodarnosc i zarządzanie niezgodnie z interesem . Weź mi wytłumacz jak chcesz zasiedziec parking przed kioskiem którego nawet nie wynajmowales? Szkoda ze w " dobrych obyczajach " widzisz własną wygodę, a biznes bywa brutalny i przeważnie mało pro społeczny. Czy wam naprawdę jest tak ciężko spojrzeć obiektywnie? Czy sięga wasz wzrok ciut dalej niż czubek nosa? Naprawdę pomyślcie chwile zanim napiszecie bo to taki bełkot typu : inaczej niż ja myślę lub potrzebuje? ! Spalić! !!
11:12 Czieławiek Ty nie paniemajesz!.
Chodnik już raz rozebrał Armator, ale starosta go przechytrzył i chodnik jest. Może i parking przed Biedronką na Stawkach uda się dla parkujących uzyskać z pominięciem onego.
Czy biedronka płaci za korzystanie z parkingu spółdzielni? Co się tyczy chodnika to w lokalnych mediach starosta tłumaczył że wprowadzi specustawę. Jak ćwierkają wróble to podobno zapłacił spółdzielni za ten chodnik? Radzę zapytać starosty o skarpy czy wszystkie sprawdzone?
Spółdzielnia" Krzemionki" bez Prezesa i Przewodniczącego Rady Nadzorczej.
No i cóż się stało ??? Upadła ? Komornik ? Bankructwo ? Na przyszłość trzeba dobierać ludzi odpowiedzialnych, przewodniczący pobawił się i poszedł do domu, p. prezes tak samo. Trzeba być twardym, a nie miENtkim....
do 20:06 pani prezes, przewodniczący RN i jego zastępca nie zostali wybrani, po to by się pobawili " w spółdzielnię" i poszli do domu. Cała trójka, która zrezygnowała ze swoich funkcji miała być może zupełnie inne zapatrywania na spółdzielnię, stąd ich odejście. Widocznie nie mogli dogadać się lub nie zgadzali się z narzucanymi bezwzględnie decyzjami pana kserowanego, a dotyczącymi spółdzielni. Woleli zachować swój honor i nie pozwalać sobie na "wybryki" tego, który myśli, że jest kimś w spółdzielni. Wyrok Sądu Apelacyjnego stwierdza, że osoba wypisująca swoje "przemyślenia" jako Armator, członkiem zarządu nie jest. Czy pochwalił się tym faktem?
Może przy okazji zainteresowana osoba pochwali się faktem odsiedzenia wyroku za gwałt ze szczególnym okrucieństwem, wybicie zębów i okradzeniem zgwałconej dziewczyny w okolicach Malwy?
No Armatorze pochwal się lub zaprzecz gościowi 23.13. Tak lubisz się wszystkim chwalić.
Już się chwale nie zauważyłem : nic mi nie wiadomo ani o tej sprawie ani o uczestnictwie w niej ani mojej ani kogokolwiek. Jakbyś więcej czytał jak bablał głupoty to byś wiedział. Ale bo ty coś potrafisz jak pisać bzdury?