Spółdzielczość, ruch społeczno-gospodarczy powstały w poł.XIX w. w krajach zachodniej Europy jako ruch samoobrony. Spółdzielnia jest organizacją demokratyczną i samorządną.Demokracja spółdzielcza przejawia się w równości praw i obowiązków, niezależnie od posiadanych udziałów i wkładów. Zasada: jeden członek-jeden głos odróżnia spółdzielnię od spółek kapitałowych. Samorządność to z jednej strony samorządność zewnętrzna , a z drugiej -oparte na demokratycznych wyborach organów oraz osobistym w nich udziale kierowanie spółdzielnią i współdecydowanie o jej najważniejszych sprawach. To również procedura obligatoryjnego (w niektórych przypadkach) lub fakultatywnego rozstrzygania sporów między spółdzielnią a członkiem w postępowaniu wewnątrz spółdzielczym , z zachowaniem praw członka do sądowej kontroli uchwał spółdzielni dotykających jego praw i obowiązków majątkowych, samego członkostwa oraz wszelkich uchwał walnego zgromadzenia z powodu ich niezgodności z prawem, postanowieniami statutu,dobrymi obyczajami albo jeżeli naruszają interesy spółdzielni lub krzywdzą członka (art.1,32,42 pr. spółdzielczego,art 24 ustawy). Statut: jest konstytucją spółdzielni i najważniejszą umową łączącą spółdzielnię z członkami. Statut:jest wewnętrznym prawem spółdzielni; jest prawem umownym -lex contractus - do którego wykładni mają zastosowanie art.56 i 65 k.c. Wyrok z 25 lipca 2003 roku(V CK 117/02, (...) 2.statut jest szczególnym rodzajem umowy ,czego konsekwencją jest to, iż instytucjonalnie jest on związany z reżimem cywilnym czynności prawnych. W konsekwencji jego postanowienia powinny być tłumaczone według dyrektyw wynikających z art. 65 k.c.).Art.56 k.c. Czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone , lecz również te które wynikają z ustawy , z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Spółdzielco nie możesz pozwolić na szastanie Twoim czynszem , dość już tego!.
do kogo pijesz?
Zarządco, nie możesz być ponad prawem!
http://kulturaliberalna.pl/2015/04/29/rugi-czyli-0-grabieży-spółdzielni-mieszkaniowych/. prof. Ewa Łętowska
Rugi, czyli o grabieży spółdzielni mieszkaniowych.
czytaj Str.internetowa -TEMIDA contra SM-
każdy
niech sprawdzi w spółdzielni ile w jego mieszkaniu było awarii? Być może nawet o tym nie wie. Niech sprawdzi na portierni zgłoszenia.Dyżuranci są bardzo przebiegli,a potem urlop i urlop gumowy...................To za to płacimy my spółdzielcy więc należy patrzeć wszystkim na ręce.im więcej naszej czujności i nadzoru tym mniejsze czynsze i tym mniejsze zadłużenie w OSM.W takim razie wszyscy musimy być na walnym ,by te zapędy dyktatorskie ukrucić ,ale wcześniej przejrzeć dokumentacje i rozliczyć grosz do grosza ,pilnować jak na stawkach to może czynsze spadną
Na Stawkach to jest tak, że lepiej nie mówić i ja się boję, żeby niedługo "Krzemionki" nie powtórzyły tego, co na Ogrodach ("Hutnik").
poszedł w podobne ślady, tak to wygląda mam nadzieje że będzie OK.
Członku ,dbaj o swój majątek aby się nie dać rolować!
Jak to jest , że spółdzielnie mają się doskonale a członkowie są zadłużeni i dlaczego?
Przy braku zainteresowania członków i prawie Spółdzielczym Mieszkaniowym ustanawianym i nie jasnym dla członków - zasada jest prosta i perspektywiczna zadłużyć w bezmiar ...paliatyw kalekie ograniczone prawa rzeczowe jakim jest prawo do mieszkania... i oddać je za złotówkę zainteresowanym , ale już jako pełną własność hipoteczną.
Sukcesywnie narastające wysokie czynsze na skutek rozdętych funduszy płac i przywilejów wytrzymają tylko nieliczni.
Spółdzielcy nie chcą być niewolnikami pracującymi na uposażenia wymienione w wątku i powinni interesować się swoim dobrem i przekształcić swoje ograniczone prawa rzeczowe w pełną własność hipoteczną.
Szanowni Państwo, jest oczywiste, że to ustawodawca narobił nam bałaganu w umiejętny sposób narzucając nam swoją wolę, jednocześnie nam wmawiając, że to wszystko zależy od nas członków spółdzielni "właścicieli" mieszkań nie zależy nic i to jest ogromny problem członków spółdzielni bo nie wyrabiają z opłatami na różnej maści darmozjadów, którzy podłączeni pod kurek spółdzielni czesząc spółdzielnie bez opamiętania ile się da. Czas na zmiany!
Przykłady można by mnożyć. Oczywiście konstrukcje prawne nie są rozumiane przez wykonujących to prawo ale pewnie i przez tych co go co rusz nowelizują. Co na to członek po prostu nie wyrabia z płatnościami i pozostaje skłócony z władzami SM między sobą i w rodzinach. W tym systemie doskonale się mają wszyscy oprócz członków, którzy w większości żyją w amoku nie wykonując swoich uprawnień właścicielskich.
My członkowie płacimy za: członkostwo w Krajowej Radzie Spółdzielczej , Związkach Rewizyjnych , Bilanse , Lustracje , Rady Nadzorcze , Kulturę , Fundusze socjalne , odprawy emerytalne , stażowe , chorobowe , za dłużników i sam najjaśniejszy tylko wie za co jeszcze ... oczywiście płacę administracji często rozbudowanej. Wytrzymasz? sukcesywnie będzie czerwono w czynszach.
Członkowie płaci za: CZŁONKOSTWO w Krajowej Radzie Spółdzielczej , Związkach Rewizyjnych , Bilanse , Lustracje , Rady Nadzorcze , Kulturę , Fundusze socjalne , odprawy emerytalne , stażowe , chorobowe , premie , nagrody , za dłużników i sam najjaśniejszy tylko wie za co jeszcze ... oczywiście na płacę administracji często rozbudowanej. Wytrzymasz? sukcesywnie będzie rosło na czerwono w czynszach.
Członek płaci za: CZŁONKOSTWO w Krajowej Radzie Spółdzielczej , Związkach Rewizyjnych , Bilanse , Lustracje , Rady Nadzorcze , Kulturę , Fundusze socjalne , odprawy emerytalne , stażowe , chorobowe , PREMIE , nagrody , za dłużników i sam najjaśniejszy tylko wie za co jeszcze ... oczywiście na płacę administracji często rozbudowanej. Wytrzymasz? sukcesywnie będzie rosło na czerwono w czynszach.
zróbcie coś z SM HUTNIK - płacimy na dwie administracje (banda ludzi przy biurkach) na Ogrodach i Kościuszki, a potrzeby mieszkańców niezauważalne
Hutnik ma do dyspozycji w swoich zasobach trzech zaprzyjażnionych lustratorów Związku Rewizyjnego RP więc spokojna baśka.
Stawki to masakra,jak nic nie zrobimy to bedzie tylko gorzej,ludzie sie boja odezwac,nie ma przywodcow,odwaznych chlopow z jajami zeby sie za to wzieli.