Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Śpiewający facet w Garażu

Ilość postów: 49 | Odsłon: 4993 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
              • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                Znowu śpiewa tzn.wyje:)

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                  Może go zmienić?albo niech powyje z głównym wilkiem

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                    Dobry pomysł

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                      ludziom nigdy się nie dogodzi, co chcecie przecież przestrzegaja ciszy nocnej...

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                        nie mozna w domu odpoczac masakra jest na potronackim masakra........................

                        Gość_gosc................
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 46

                Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                NIC NOWEGO, DOLCE VITA, HOKUS POKUS TERAZ GARAŻ LUDZIE CZY WY NA TEMAT KAŻDEGO MUSICIE MIEĆ COŚ DO POWIEDZENIA, TO JEST WŁAŚNIE OSTROWIEC KRYTYKOWAĆ OBROBIĆ TYŁEK ZNISZCZYĆ , MAŁOMIASTECZKOWE CHAMY !!!

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                  Może przedstawisz się skąd jesteś, kulturalna kobieto wyzywająca ostrowiaków od chamów....warto wiedzieć gdzie tak uczą

                  Gość_inna
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                    Wyzywa od "małomiasteczkowych", musiała wyemigrować z "wielkiego" miasta, a skąd to takich kulturalnych osób do Ostrowca przygnało,czyżby wbrew własnej woli i tak nas ostrowiaków nienawidzi...Wróć kobieto skąd przybyłaś, tam twoje miejsce,gdzie czujesz się jak ryba w wodzie i to w mętnej na pewno :D

                    Gość_ostrowianka
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                      jeśli was to interesuję urodziłam się w Ostrowcu, tu sie wychowałam i dopiero po studiach zostałam w Poznaniu, stąd jestem na tym forum i powiem Wam,że tyle jadu i nienawisci co w Ostrowcu nigzie nie spotkałam, pozdrawiam.

                      Gość_Marzena Cieslik
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 50

                      Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                      Poprawka:

                      Wyzywa od "małomiasteczkowych chamów" powinno być, samo małomiasteczkowych nie obraża nas, bo to prawda oczywiście, ale chamów - przesadziła i to mocno, nie uważam się za chama i moi znajomi też nimi nie są.

                      Pozdrawiam mimo wszystko Panią z wielkiego miasta, o wielkich kompleksach i wysokim mniemaniu o sobie.

                      Tacy są prawdziwi ostrowiacy, o wielkim sercu i wielkiej wyrozumiałości dla innych....

                      Gość_ostrowianka
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                        A mnie tam oni nie przeszkadzają

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 52

                        Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                        Dziwna dyskusja się z tego zrobiła. Dla jasności nikt nikogo nie niszczy, ale nie każdemu musi odpowiadać taka muzyka i ma do tego prawo. A poza tym jeśli się mieszka w takim miejscu np. w bloku to trzeba się liczyć z sąsiadami. Jak ktoś w klatce będzie puszczał jakąś muzykę że aż się ściany trzęsą tzn. że mam się nie odzywać bo nie ma ciszy nocnej????? Szanujmy się ludzie!!!!

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                          A ty liczysz się z sąsiadami ?Czy im odpowiada twoja muzyka puszczana przez ciebie, pytałaś ich...szanujmy się, ale to działa w obie strony droga pani ...

                          Cisza jest od godz.22 i tego pani nie zmieni,a mieszkanie można zmienić, jak wiele osób już to zrobiło jeśli nie odpowiadało im coś lub ktoś ...

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                          Ktoś tu nie kuma chyba określenia "cisza nocna". Pojęcie to nie oznacza, ze przed 22-gą można robić co się chce, a pisanie w naszej mieścinie, że "skoro mają to muszą mieć pozwolenia" jest co najmniej zabawne. "Zmienić mieszkanie" -pewnie. Ktoś zarabia kosztem spokoju innych, a ja się muszę wyprowadzać?

                          Ktoś lubi takie żenady muzyczne na mocnej bani? Nie ma sprawy -słuchawki na głowę, sześciopak w gardło i naprzód -"kieleckie" czasem niechcący w radiu słyszę, wiec pewnie nie zabraknie.

                          To już lekka żenada, że trzeba się bronić ze zdaniem, że "muzyka" od której szklanki w regałach po blokach brzęczą przeszkadza i że takie zarobkowanie kosztem innych bez wnikania jest be. I przestańcie żartować z tą ciszą nocną -tylko policja zmusiła bar, by ściszył(do poziomu i tak słyszalnego w domu) muzykę sporo po 22ej.

                          Bar? Jasne, sam chodzę. Muzyka? Owszem -a jaką kto lubi to jego sprawa. Ale zadbajmy, by sobie z buciorami i...muzyką do domów nie włazić.

                          Umówmy się tak -my sobie będziemy zgłaszać te żałosne bekowiska, a wielbiciele takiej...rozrywki niech wiece urządzają w obronie swoich racji. Wolność i demokracja, no nie?

                          A jak to my nie mamy racji to pewnie policja im G zrobi i będą sobie grać do bólu. NIEPRAWDAŻ?!

                          Bo tu widzę chyba tak naprawdę nikt w rzeczonym rejonie nie mieszka(o Poznań też nie chodzi w wątku), bo inna byłaby rozmowa. Nie wykluczam też, że sam właściciel się odzywa -ma prawo przecież.

                          Mieszkałem już w wielu miejscach, widziałem chyba ze trzy takie walki osiedle kontra bar(ostatnio karaoke poległo) i festiwale się zawsze kończyły.

                          Przypadek? Może....pożyjemy, zobaczymy.

                          Panie Administratorze -czy skrypt nie umożliwia edycji/kropokowania postów? Bo sposób ich obróbki, choć w szczytnym celu powoduje kompletny chaos i mnóstwo zagubionych skojarzeń. Nie służy to dyskusji...

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 55

                Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                justynce z patronatow nie przeszkadza tam woli wycie niz dobra zabawe.zazdrosc nie zna granic ale coz................................

                Gość_kaska
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                  Oczywiście, że liczę się z sąsiadami, inaczej nie pisałbym o wzajemnym szacunku. Przepraszam bardzo, to że ktoś jest głupi to ja mam się wyprowadzać??????????????????????????????????????????????????????

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                    Nie dość że szarpidruty zakłucają spokój, to jeszcze schodzi się tam podejrzane towarzystwo i chałasuje. Wczoraj po 22 jakieś bójki z udziałem zapijaczonych dryblasów. Jutro może podpalą jakiś blok dla rozrywki? Zakmnąć to w cholerę albo przynajmniej nasyłać codziennie patrole w godzinach późno wieczorynych, żeby poskromić bydlęce zachowania.

                    Gość_sąsiad
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Śpiewający facet w Garażu

                      ha,ha,ha ale ludzie macie problemy bar w tym miejscu był zawsze i zawsze było glośno, mieszkamy na tym osiedlu prawie 20 lat i jaki by nie byl właściciel zawsze miał problemy z ludźmi z osiedla.Za tego nie jest jeszcze źle poprzednia panienka to byly dopiero kłopoty.Nic im nie zrobicie policja przyjedzie i pojedzie bez niczego, sam bylem świadkiem jak przyjechali popatrzyli , stwierdzili że interwencja bezzasadna i pojechali . Takie juz uroki baru blisko bloków, podobne problemy ma właściciel baru na Pulankach z tą różnicą że tam muzyka gra do 2 rano.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
6 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę