Może go zmienić?albo niech powyje z głównym wilkiem
ludziom nigdy się nie dogodzi, co chcecie przecież przestrzegaja ciszy nocnej...
nie mozna w domu odpoczac masakra jest na potronackim masakra........................
NIC NOWEGO, DOLCE VITA, HOKUS POKUS TERAZ GARAŻ LUDZIE CZY WY NA TEMAT KAŻDEGO MUSICIE MIEĆ COŚ DO POWIEDZENIA, TO JEST WŁAŚNIE OSTROWIEC KRYTYKOWAĆ OBROBIĆ TYŁEK ZNISZCZYĆ , MAŁOMIASTECZKOWE CHAMY !!!
Może przedstawisz się skąd jesteś, kulturalna kobieto wyzywająca ostrowiaków od chamów....warto wiedzieć gdzie tak uczą
Wyzywa od "małomiasteczkowych", musiała wyemigrować z "wielkiego" miasta, a skąd to takich kulturalnych osób do Ostrowca przygnało,czyżby wbrew własnej woli i tak nas ostrowiaków nienawidzi...Wróć kobieto skąd przybyłaś, tam twoje miejsce,gdzie czujesz się jak ryba w wodzie i to w mętnej na pewno :D
jeśli was to interesuję urodziłam się w Ostrowcu, tu sie wychowałam i dopiero po studiach zostałam w Poznaniu, stąd jestem na tym forum i powiem Wam,że tyle jadu i nienawisci co w Ostrowcu nigzie nie spotkałam, pozdrawiam.
Poprawka:
Wyzywa od "małomiasteczkowych chamów" powinno być, samo małomiasteczkowych nie obraża nas, bo to prawda oczywiście, ale chamów - przesadziła i to mocno, nie uważam się za chama i moi znajomi też nimi nie są.
Pozdrawiam mimo wszystko Panią z wielkiego miasta, o wielkich kompleksach i wysokim mniemaniu o sobie.
Tacy są prawdziwi ostrowiacy, o wielkim sercu i wielkiej wyrozumiałości dla innych....
Dziwna dyskusja się z tego zrobiła. Dla jasności nikt nikogo nie niszczy, ale nie każdemu musi odpowiadać taka muzyka i ma do tego prawo. A poza tym jeśli się mieszka w takim miejscu np. w bloku to trzeba się liczyć z sąsiadami. Jak ktoś w klatce będzie puszczał jakąś muzykę że aż się ściany trzęsą tzn. że mam się nie odzywać bo nie ma ciszy nocnej????? Szanujmy się ludzie!!!!
A ty liczysz się z sąsiadami ?Czy im odpowiada twoja muzyka puszczana przez ciebie, pytałaś ich...szanujmy się, ale to działa w obie strony droga pani ...
Cisza jest od godz.22 i tego pani nie zmieni,a mieszkanie można zmienić, jak wiele osób już to zrobiło jeśli nie odpowiadało im coś lub ktoś ...
Ktoś tu nie kuma chyba określenia "cisza nocna". Pojęcie to nie oznacza, ze przed 22-gą można robić co się chce, a pisanie w naszej mieścinie, że "skoro mają to muszą mieć pozwolenia" jest co najmniej zabawne. "Zmienić mieszkanie" -pewnie. Ktoś zarabia kosztem spokoju innych, a ja się muszę wyprowadzać?
Ktoś lubi takie żenady muzyczne na mocnej bani? Nie ma sprawy -słuchawki na głowę, sześciopak w gardło i naprzód -"kieleckie" czasem niechcący w radiu słyszę, wiec pewnie nie zabraknie.
To już lekka żenada, że trzeba się bronić ze zdaniem, że "muzyka" od której szklanki w regałach po blokach brzęczą przeszkadza i że takie zarobkowanie kosztem innych bez wnikania jest be. I przestańcie żartować z tą ciszą nocną -tylko policja zmusiła bar, by ściszył(do poziomu i tak słyszalnego w domu) muzykę sporo po 22ej.
Bar? Jasne, sam chodzę. Muzyka? Owszem -a jaką kto lubi to jego sprawa. Ale zadbajmy, by sobie z buciorami i...muzyką do domów nie włazić.
Umówmy się tak -my sobie będziemy zgłaszać te żałosne bekowiska, a wielbiciele takiej...rozrywki niech wiece urządzają w obronie swoich racji. Wolność i demokracja, no nie?
A jak to my nie mamy racji to pewnie policja im G zrobi i będą sobie grać do bólu. NIEPRAWDAŻ?!
Bo tu widzę chyba tak naprawdę nikt w rzeczonym rejonie nie mieszka(o Poznań też nie chodzi w wątku), bo inna byłaby rozmowa. Nie wykluczam też, że sam właściciel się odzywa -ma prawo przecież.
Mieszkałem już w wielu miejscach, widziałem chyba ze trzy takie walki osiedle kontra bar(ostatnio karaoke poległo) i festiwale się zawsze kończyły.
Przypadek? Może....pożyjemy, zobaczymy.
Panie Administratorze -czy skrypt nie umożliwia edycji/kropokowania postów? Bo sposób ich obróbki, choć w szczytnym celu powoduje kompletny chaos i mnóstwo zagubionych skojarzeń. Nie służy to dyskusji...
justynce z patronatow nie przeszkadza tam woli wycie niz dobra zabawe.zazdrosc nie zna granic ale coz................................
Oczywiście, że liczę się z sąsiadami, inaczej nie pisałbym o wzajemnym szacunku. Przepraszam bardzo, to że ktoś jest głupi to ja mam się wyprowadzać??????????????????????????????????????????????????????
Nie dość że szarpidruty zakłucają spokój, to jeszcze schodzi się tam podejrzane towarzystwo i chałasuje. Wczoraj po 22 jakieś bójki z udziałem zapijaczonych dryblasów. Jutro może podpalą jakiś blok dla rozrywki? Zakmnąć to w cholerę albo przynajmniej nasyłać codziennie patrole w godzinach późno wieczorynych, żeby poskromić bydlęce zachowania.
ha,ha,ha ale ludzie macie problemy bar w tym miejscu był zawsze i zawsze było glośno, mieszkamy na tym osiedlu prawie 20 lat i jaki by nie byl właściciel zawsze miał problemy z ludźmi z osiedla.Za tego nie jest jeszcze źle poprzednia panienka to byly dopiero kłopoty.Nic im nie zrobicie policja przyjedzie i pojedzie bez niczego, sam bylem świadkiem jak przyjechali popatrzyli , stwierdzili że interwencja bezzasadna i pojechali . Takie juz uroki baru blisko bloków, podobne problemy ma właściciel baru na Pulankach z tą różnicą że tam muzyka gra do 2 rano.