Było pysznie:P Chodziłam tam co najmniej raz w tygodniu, bo wiedziałam, że raczej szybko się skończy.
Teraz jest tylko Apropos i filet w panierce na oleju i Apropos bis, czyli Nic Nowego (nic nowego). Ratunku!
Gdzie chodzicie coś zjeść i posiedzieć?
Zjeść chodzę do baru na Słonko, pyszne domowe obiadki. Oczywiście najlepiej jednak smakuje gdy sam sobie coś przyrządzę.
Na Słonku stara polska pyszna kuchnia jak u mamy, ale ja lubię jak w restauracji jest pięknie i nastrojowo. Poza tym tez gotuje polską kuchnię. W restauracji lubię coś niespotykanego, wyszukanego. W Sphinxe były oriantalne dania.
Np. Shoarma z tą bułeczką. Pyszne
...Tak, moze i niektóre potrawy nawet i smaczne!!!???(a teraz to drogo!!!) ale to bar najeść się i spadać.Tam nie posiedzisz,nie podyskutujesz,najeść się tym co zamówisz i nie blokuj miejsca...
Sphinx to nie żadna restauracja. Zwykła sieciówka, z tandetnym jedzeniem robionym na odwal się, byle szybko, byle drogo, byle mało...
Jeśli w sphinxie jest według ciebie smacznie, to może lepiej udaj się do lekarza, bo masz ewidentny problem z kubkami smakowymi...
Ja w sphinxie jadałem tylko steki i przyznam, że były całkiem niezłe. Brakuje w Ostrowcu miejsca z dobrymi potrawami z np. dojrzewającej wołowiny, jagnięciny czy koźlęciny. Ale czy znalazłaby się tu klientela na dania za 50zł+, szczerze wątpię. Co prawda jest w Ostrowcu dość spory odsetek ludzi, których na to stać ale jedynym miejscem, w którym się w Ostrowcu "bywa" jest Apropos ewentualnie "Nic Nowego". Kogoś otwierającego taki przybytek musiałoby być stać na dokładanie do lokalu kilka lat aż wyrobiłby sobie renomę. Właścicieli sphinxa najwyraźniej nie było na to stać.
A ja pamietam jak byłam w tesco na zakupach i właścicielka kupowała najtańsze tescowe produkty w hurtowych ilościach,ale chyba nie podałaby tego w swojej restauracji?no nie podałaby na 100%:):)
Z tego co się orientuję ale może się mylę to sieciówki są zobligowne do kupowania produktów i półproduktów od właściciela sieci aby w ten sposób zapewnić jednakową jakość potraw we wszystkich restauracjach. Tak więc może kupowała w tesco aby oddać do banku żywności.
Zawsze można zjeść w restauracji hotelowej i zapłacić więcej :-) mnie tam nie szkoda sphinxa bo nic takiego dobrego i ciekawego tam nie bylo. Polecam apropos, midori i margherite. Dobre dania.
Byłem niedawno w Midori Sushi, mają nowe menu. Bardzo fajnie, polecam.
Przecież większość ludzisk z ostrowieckich knajp kupuje w biedronce. Spotykam ich tam z rana.
I jak tam w nic nowego się coś zmieniło?