Jak to jest, że wszyscy właściciele działek przy drodze krajowej nr754 a na terenie miast ul Bałtowskiej musieli zgodzić się na sprzedaż części działek pod drogę,chodnik czy ścieżkę rowerową,często wiązało się to z rozbiórką budynków lub ogrodzeń,a firma Lasy Państwowe nie wyraziła takiej zgody.Konsekwencją tego przed budynkiem Nadleśnictwa Ostrowiec ludzie będą chodzić ulicą lub ryzykować spacer drugą strona ulicy po ścieżce rowerowej.Jak widać inne prawo dla zwykłego śmiertelnika inne dla instytucji.
A mnie to nie dziwi. Przecież Lasy Państwowe mają w tym interes. Niech ludzie narzekają na brak chodnika, przecież drogę remontują dzięki PSL.
Przejęli działki pod chodniki a robią tak,że mieszkańcy przed własnymi posesjami żeby zaparkować muszą zająć ścieżkę rowerową,bo auto się nie mieści.wykonawca umywa ręce,zasłaniając się projektem.To jest po prostu chore i anormalne.
To kto zaakceptowal taki projekt?
To nikt nie kontroluje, tego co i jak robią? Nowa ulica i znowu anomalie.Widziałem,faktycznie jest problem,policja będzie miała żniwa,tym bardziej że jest miejsce na lepsze poprowadzenie ścieżki.
Na Iłżeckiej jest to samo przy nowym rondzie. Chodnik ma 50 cm
Inwestycja gminna ale grunt powiatu i wszystko wiadomo.