Straszne. Wiem cos o tym.Ale proszę mi powiedziec czy Pan boi sie tego nastolatka?Bo tu jedynie ostry sygnał dotrze do niego. Konsekwencja i Panski upór pomogą. Prosze po prostu zabrac wszystkie media. I kompa i telefon i co tam jeszcze syn ma. I zamknąc na cztery spusty. Pod zadnym pozorem nie oddawac, dopóki młody człowiek nie zrozumie ze to jest chore.Można pogadac , ze oddam Ci pod warunkiem.-GODZINA DZIENNIE SCISLE PRZESTRZEGANA. Mój zgodził sie na takie rozwiązanie i teraz nie mam zadnego kłopotu.A nawet powiem ,ze sam wyłacza po godzinie.Czasem uprosi mnie o dodatkowe minuty, gdy gada z kims przez skypa. Czasem moze byc tak , ze syn powie- błagam, zgadzam sie na kazde leczenie ale nie zabierajcie mi kompa, zostawcie go. Po jakims czasie oczywiscie zapomni o obietnicy.Wtedy przypominamy znowu. Zycze powodzenia.
AAAAAAAAAAAAA SZAGINIAN