zmarl wlasciciel auta,jest kilku spadkobiercow,gdzie po formalnosci jesli chodzi o sprzedaz lub zlomowanie pojazdu z przegladem i waznym oc
Wydaje mi się,że sprzedać to raczej nie możecie.Moim zdaniem trzeba założyć sprawe spadkową.Jeżeli masz wątpliwości co do zmarłego jeżeli chodzi o kasę warto wydać kilka zł i przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza,zrobisz to u notariusza lub w sądzie na sprawie ale ta nie musi się wcale odbyć przed upływem 6 miesięcy a tyle masz na przyjecie lub odrzucenie spadku.
Gdybyś był/a jedynym spadkobiercą bylo by mniej problemów bo często ludzie sobie przypominają o spisanej ;) umowie kupna sprzedaży samochodu tuż przed śmiercią.W przypadku licznej grupy spadkobierców sprawy mogą toczyć się latami.
1. Złożyc w sądzie wniosek - jeżeli nie było testamentu, to będzie dziedziczenie ustawowe, sąd ustali komu i jaki udział przypada.
2. Jeżeli spadkobiercy są zgodni co do podziału - zamiast do sądu można się udac do notariusza w celu spisania umowy.
3. Jak powyższe zostanie spełnione - samochód może zatrzymac jeden ze spadkobierców, resztę spłacic stosownie do udziałów, albo - sprzedac auto i podzielic się pieniędzmi.
a wartość sprawy przekroczy może wartość auta i zostanie ci koło zapasowe
10:11, akurat opłata sądowa przy tego rodzaju sprawie jest niewielka, a jak spadkobiercy są zgodni, odbywa się bardzo szybko i na jednym posiedzeniu.
Sprawdźcie w dowodzie rejestracyjnym samochodu czy jest współwłaściciel wpisany jeżeli tak to sprawa jest prosta.
11:55, niezupełnie :-)
teoretycznie po mezu ,spadek nalezy sie dzieciom i zonie,problem w tym ze jeden syn nie zyje a z kolei jego dzieci od kilku lat za granica i kontakt jakikolwiek niemozliwy.samochod wart raptem 2.5 tys pln a w dowodzie nie ma wpisanego wspolwlasciciela
sprzedajcie auto i podzielcie kase,ale szybko bo po swietach juz nie dojdziecie do porozumienia
dla dzieci tzn wnuków ustanawia sie wtedy kuratora
Hm.... trudna sprawa.
Skorzystaj z porady prawnej. Pod małym Tesco są bezpłatne porady, bodajże we wtorki.
Obawiam się, że bez ustalenia własności samochodu, nie da się go sprzedać. No bo jak. Kto podpisze umowę? Zebrać podpisy pod pełnomocnictwem wszystkich osób tez niewykonalne.
Pewnie są jakieś procedury, bez pomocy prawnej się chyba nie obędzie. W dziale komunikacji może coś doradzić mogą? Z takimi sytuacjami na pewno mieli do czynienia. Jeśli chodzi o wyrejestrowanie lub kasację samochodu po zmarłym.