Michał był fajny. I z tego co pamiętam to jego brat pił. A potem dopiero stało się na odwrót
Spoko chłopak z wielkim poczuciem humoru!!!!Czy pil czy nie teraz nie ma to znaczenia ważne jakim był człowiekiem....a co niektórzy mogliby się powstrzymać od komentarzy...(*)
Niektórzy próbują wyręczyć Boga,jeszcze chłopak dobrze nie ,,wystygł,, a już go osądzono,żal czytać te napastliwe komentarze i jednostronne opnie anonimowych ,,bohaterów,,. Człowiek, choć człowiek to w tym wypadku za dużo powiedziane,który wywleka brudy do drugiego pokulenia ,wiedząc że obrażany nie może się bronić, sam nie zasługuje na szacunek.
Michał spoczywaj w pokoju [*]
,,Godnym zastanowienia jest fakt, że nasi przyjaciele prędzej umierają niż nasi wrogowie,,
Winston Churchill.
Michał był bardzo fajnym i serdecznym kumplem. Wtyd pisać iż jak sobie zapracował tak ma - mam nadzieję że te słowa odbiją się przeciwko tobie. Śmierć człowiek dla ciebie to widać że coś normalnego. Dziwię się tym bardziej że był to Twój kolega z osiedla, który przecież nikomu krzywdy nie zrobił. A wręcz przeciwnie - sam bezinteresownie napewno nie jednemu pomógł. Zastanów się co piszesz bezmyślna pusta istoto.
czy to prawda ze osierocil syna? nie mieszkam w ostrowcu pare lat i jestem ciekawa co sie stało? miło go wspominam
tak,osierocił syna. fajny z niego chłop. miał super żonę,ale przez to że zaczął pić, zona go opuscila....
Zostawić Las Vegas
Tylko Michał wiedział o co chodzi.
Ciekawe na co Ty sobie zasłużysz?????Fajnie jest pleść bzdurne banały anonimowo....a jak nie wiesz co ma żałoba i szacunek dla tych co płaczą po zmarłym, to sądzę ,ze juz teraz na wiele nie zasługujesz....nie osądzaj a nie będziesz osądzoną.....zadaj sobie pytanie na co TY pracujesz....
Pewnie TO do pani z wczoraj 20:40.Wstyd , że na naszym osiedlu mieszkają "wzorowe"osoby ,które mają dużo-za dużo do powiedzenia na temat innych ,nie swój."Kto jest bez winy,niech rzuci kamień...."A tak wogóle swiadomość ,że pani chodziła do klasy z Michałem -jest mi wstyd,ze można po latach uslyszeć tylko same negatywy...Dobrze,ze M.nie miał profilu na portalach społ.,bo niedaj Bóg miałby panią w"znajomych"-bleeee....
A ja wychodząc na osiedle,myślę że znów Cię zobaczę-jak zawsze wesołego i żartującego-jak za dawnych lat.Ty powinienes być jeszcze tutaj z nami!!!
niektóre z Jego tekstów, żartów, zachowań napewno przejdą do historii :-) Szczególnie te z czasów baru Docent - tam przeżyłem wiele chwil, które zapamiętam do końca życia - między innymi dzięki Michałowi.