widzieliście wyniki sondy pt. "Ile powinniśmy zarabiać, aby nie brakowało do kolejnej pensji?"- najwięcej wyników kształtuje się 2000, 3000, 4000zł - co o nich sądzicie? Macie jakieś przemyślenia na ten temat? Odpowiadający mieli na myśli te kwoty na osobę czy na rodzinę? Dla mnie wyniki są smutne... :-(
oczywiscie ze to jest na osobę zeby normalnie zyc to od 3000zl wzwyz, (2 klocki to juz za malo teraz jest) gdzies na wakacje pojechac i jeszcze cos odlozyc.. no ale chciec a moc to dwie rozne sprawy
Też miałam ochotę założyć o tym wątek, droga kokoszko. :) Ja zaznaczyłam 3tysie i miałam na myśli jedną pensję, chciałabym abyśmy oboje z mężem zarabiali po 3, na trzyosobową rodzinę byłoby wystarczająco w Ostrowcu. Ale zależy jakie kto ma wydatki - mnie by wystarczyło. Chyba. Jeśli ktoś ma kredyt mieszkaniowy albo więcej dzieci - to wiadomo, potrzeby większe. Najbardziej przygnębiające jest marzenie o tysiącu, cóż to przecież na nic nie starcza...
Takie są właśnie minimalne zarobki w krajach Unii Europejskiej, gdzie ceny są takie same jak u nas a czasami nawet niższe. Wbrew pozorom to nie są duże kwoty. Jeśli chcielibyśmy coś dodatkowo odłożyć na emeryturę, do czego zachęcają politycy to musielibyśmy przynajmniej tyle zarabiać. Przy obecnych zarobkach jest to mało realne.
oboje macie rację... za mniej niż 3000 na osobę to jest niewesoło... ale jak widać w naszych ostrowieckich realiach przy 10,000 bezrobotnych to nawet 1000 to rarytas... tak, jak napisałam...smutno :-(
Tak pismen, masz racje, jest wspaniale i każdy ma pracę...Dziadku, nie masz pojęcia co się dzieje a bzdury wypisujesz. Bezrobocie rośnie, a Ci co pracują muszą w większości wypadków radzić sobie z mobbingiem. Jest tragedia!
to według PISMENA ilu jest bezrobotnych?
nie ma bezrobocia. Są tylko leniwi, bo praca leży na ulicy - dzięki PO. Ołtarzyk z tuskiem już się pali pismen w domku?
Na wsi oprocz gospodarzy wszyscy bezrobotni, choc w gospodarstwie pracuja. W posredniaku na wykazie a w tym czasie na czarno lub za granica lub wieczne gospodynie domowe,. itd. Nikt nigdy nie liczyl rzeczywistych. A statystycznie pewnie 50%