dajcie spokój z tymi głosowaniami.Posła obowiązuje też dyscyplina klubowa
.Chyba niezłe miał nieprzyjemności jak się raz wyłamał.Widać że bardziej leży mu samorząd jezeli chce być prezydentem.To człowiek który już coś w życiu osiągnąl, a jak był wiceprezydentem to wiele w tym mieście się ruszyło i ma czas dla zwykłych ludzi.Nie odbiła mu palma, dlatego będę głosował na niego
Za taką kasę ja też chcę mieć takie nieprzyjemności. I koniec , kropka.
Będzie kandydował ze stowarzyszenia Przyjazny Ostrowiec. Kwestia czasu. A ja po sprawdzeniu tego polityka i cała moja Rodzina na pewno nie zagłosuję na tego Pana.Pomijając już głosowania w sejmie, które zdyskwalifikowały go już na starcie o fotel prezydenta, sam fakt, że zapisał się do PSL-u jest w moich oczach przysłowiowym gwoździem do trumny.
Chłop z miasta, a należy do partii, która,, reprezentuje,, interesy rolników.
I tyle w temacie.
Ale i na tubylczej politycznej scenie rozpoczęły się przygotowania do reorganizacji. Widać to choćby po szeroko zakrojonej akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które pod pretekstem rozpracowywania korupcyjnych podejrzeń wobec szefa Klubu parlamentarnego PSL posła Jana Burego, idzie przez Podkarpacie na podobieństwo tornada, które nie tylko spustoszyło tamtejszą prokuraturę, ale swoimi dmuchnięciami sięgnęło nawet do katedry polowej Wojska Polskiego, pokazując w ten sposób, że nikt nie jest bez grzechu wobec Boga i bez winy wobec cara. Pewnie dlatego PSL, z wyjątkiem posła Pawlaka, podczas głosowania wotum nieufności, w podskokach poparł rząd, przechodząc do porządku nad demonstrowanymi uprzednio zastrzeżeniami do ministra Sienkiewicza. Czyżby starsi i mądrzejsi postanowili wyeliminować „ludowców” z przyszłej kombinacji? Wykluczyć tego nie można, bo skoro premier Tusk „nie wyklucza” ewakuacji na jakąś brukselską trafikę, którą obdarzy go Nasza Złota Pani, to również dla dygnitarzy PO będzie to sygnał do odwrotu na z góry upatrzone pozycje w biznesie, a dla Umiłowanych Przywódców drobniejszego płazu nie pozostanie nic innego, jak „zlać się” w ramach jakiejś nowej formacji z udziałem lewicy i postępactwa.
O ukłonie w tym kierunku świadczy nominacja na operetkowe stanowisko ministra do spraw równości pani Małgorzaty Fuszary, znanej z zapamiętałości w feminizmie i genderactwie. Jednocześnie dziwnie osobliwa trzódka posła Palikota złożyła wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej, która wytarzałaby w smole i pierzu złowrogiego Antoniego Macierewicza za rozwiązanie WSI. Charakterystyczne jest, że PO jeszcze „nie wie”, czy ostatecznie poprze ten wniosek, czy nie - co rozumiem jako sformułowane przez starszych i mądrzejszych zapytanie , czy w razie czego prezes Kaczyński dochowa wierności ustrojowym fundamentom III Rzeczypospolitej w postaci niepisanej konstytucyjnej zasady: my nie ruszamy waszych - wy nie ruszacie naszych - oraz dyrektywy która w mowie wiązanej głosi, że jeśli nawet „czas zmienić politykę rolną, to ludzi krzywdzić nam nie wolno”. Jeśli tak - to wszystko może zakończyć się wesołym oberkiem i nawet panu posłowi Buremu włos z głowy nie spadnie, podobnie jak przez ostatnie 18 lat nie spadł Józefowi Oleksemu, chociaż być on oskarżany nie o żadną tam korupcję, tylko o szpiegostwo na rzecz Rosji. No bo jeśli nie - to ręka, noga, mózg na ścianie - ponieważ widać, że państwa poważne, widząc w jakie podniecenie wprowadziło naszych Umiłowanych Przywódców zresetowanie przez prezydenta Obamę swego poprzedniego resetu w stosunkach z Rosją, chyba postanowiły zrobić z nami porządek.
Przemawia za tym również wyrok Trybunału w Strasburgu, który nie tylko potwierdził istnienie na terenie Polski tajnych więzień CIA, nie tylko potwierdził, że więźniowie byli tam torturowani, ale jeszcze przyznał im 250 tys euro odszkodowania. Natychmiast pojawiła się kwestia, kto ma te pieniądze wypłacić i rzecznik MSZ zadeklarował, że zapłaci „Polska”, to znaczy - polscy podatnicy. Biłgorajski filozof, który w rozpaczliwym podlizywaniu się razwiedce najwyraźniej doznał zaników pamięci, zaproponował, by zapłaciły Stany Zjednoczone. Niczym innym, jak zanikiem pamięci wytłumaczyć tego nie można, bo przecież wszyscy wiedzą, że Stany Zjednoczone za stanie na świecy w Kiejkutach Starych i za usługi kuplerskie zapłaciły tubylczej soldatesce 15 milionów dolarów i to gotówką. Kto tę forsę sobie sprywatyzował i gdzie schował - tego nie wiadomo - ale dopóki to się nie wyjaśni, proponuję, by 250 tysięcy euro z osobistych swoich majątków wypłacił Aleksander Kwaśniewski, który tempore criminis był prezydentem naszego nieszczęśliwego kraju i nominalnym zwierzchnikiem tej soldateski oraz Leszek Miller, który tempore criminis był premierem rządu. W ten sposób Nemezis dziejowa z niespotykaną u niej łagodnością, jednak wymierzyłaby im sprawiedliwość za łotrostwa, jakich dopuszczali się wobec Polski za pierwszej komuny.
Stanisław Michalkiewicz
To już wiem wszystko! jak wklejasz artykuły tego pana to wiadomo na kogo będziesz głosować!!! pisz o Dudzie a Górczyńskiemu daj spokój bo jeśli wystartuje to ja na bank będę na niego głosował!!! czy będziesz go szkalować czy nie! to i tak nic ci to nie da oprócz nakręcania się ale to u was normalne!
Przyjazny Ostrowiec? Dla kogo? G. i K. to ta sama grupa, to ten sam TOS. Ludzie się nie nabiorą, osiem lat rządów już wystarczy
Nawet jeśliby to nic nie dało to przynajmniej wiedziałbym że ma "jaja" a tak to cóż... Nie zagłosuję na niego z tego samego powodu, który podał gość osa.
gość_Joanna z 05:48 - Czy do Stowarzyszenia Przyjazny Ostrowiec (notabene PO) - dołączą Zbiegi ze skompromitowanego TOS-u?
Startuje, startuje, tylko nasza droga Joasia zamieszała troszkę, ujawniając plany kampanii. Falstart.
Już mieliśmy Przyjazne państwo i wiadomo, jak to się skończyło. To samo Przyjazne miasto. Wiadomo, dla kogo przyjazne
Państwo jest bardzo przyjazne, toleruje nawet wiecznie niezadowolonych ze wszystkiego.
Jak przewietrzy urząd ,to miasto stanie się przyjazne dla ludzi.
P. Górczyński na Posła lub na Radnego Sejmiku to rozumiem ale innych funkcji dla tego Pana nie przewiduję.
To dobra wiadomość, mam na kogo głosować!
Szczególnie władza była bardzo przyjazna osiem i cztery lata temu. A potem - drzwi zamykała przed mieszkańcami
Pan Górczyński to jedyny dobry kandydat na prezydenta w dzisiejszych czasach. Spokojny,inteligentny,kreatywny i stateczny. Zawsze chętnie służy ludziom i pomaga na miarę swoich możliwości. Ma wyrobione kontakty z ludźmi od których wiele zależy tak w Polsce jak i za granicą. Miasto może na jego prezydenturze wiele zyskać.
Wyrobione to może być ciasto na chleb, przecież po wyborach do Sejmu, kto będzie chciał się z tym Panem spotkać, jak caly Sejm będzie z PIs, KNp, RN?