Używa się jeszcze takiego słowa opisując cokolwiek?
Nowe auta wytrzymuja dlugo i są bezawaryjne
Solidny jak ChatGPT ;-)
---
Świetne pytanie — „solidny” to słowo, które wciąż istnieje, ale jego odcień znaczeniowy i częstotliwość użycia mocno się zmieniły.
### PL „Solidny” dziś
Kiedyś było to jedno z najczęściej używanych pozytywnych określeń:
> „solidny stół”, „solidna firma”, „solidny człowiek”, „solidna robota”.
Oznaczało coś porządnego, trwałego, godnego zaufania, czasem też uczciwego i rzetelnego.
Dziś jednak brzmi trochę staromodnie — jak z języka PRL-u albo wcześniejszego. Młodsze pokolenia rzadko tak mówią; wolą:
* „porządny” → „porządna robota”
* „dobry jakościowo” → „dobrze zrobiony”
* „stabilny” albo „pewny”
* „spoko”, „konkretny”, „ogarnięty” (w odniesieniu do ludzi)
Ale słowo solidny wciąż bywa używane w pewnych kontekstach, np.:
* w recenzjach: „solidna gra, ale bez fajerwerków”
* w technicznych opisach: „solidna konstrukcja”, „solidne wykonanie”
* w języku oficjalnym lub marketingowym: „solidny partner biznesowy”
Czyli: nie zniknęło, ale nabrało lekko formalnego albo neutralnie pozytywnego tonu.
### GB Angielskie „solid” i „solidarity”
Angielskie solid ma podobny rdzeń, ale trochę inne spektrum znaczeń:
* dosłownie: twardy, zwarty, trwały („solid wood table”)
* metaforycznie: pewny, godny zaufania („a solid plan”, „a solid player”)
* potocznie: dobry, porządny („that’s a solid choice”, „you did a solid job”)
Czyli „solid” jest dużo żywsze w angielszczyźnie niż „solidny” w polszczyźnie — naturalne, nowoczesne, często używane w mowie codziennej.
Natomiast solidarity („solidarność”) zachowało to bardziej społeczno-polityczne znaczenie: wspólnota, wsparcie, lojalność wobec grupy. W polskim ma oczywiście silny kontekst historyczny (związek „Solidarność”), więc brzmi bardziej ciężko i oficjalnie.
### Podsumowując
Język | Dawne znaczenie | Współczesne użycie | Odcień |
polski: solidny | trwały, uczciwy, porządny | raczej formalne, techniczne lub ironiczne („solidna porcja makaronu”) lekko staroświecki | angielski: solid | twardy, mocny | bardzo żywe, potoczne i uniwersalne | nowoczesne, pozytywne |
solidarity / solidarność | wspólnota, lojalność | wciąż aktualne, ale raczej w kontekście społecznym lub politycznym | podniosłe, moralne |
---
https://www.kakofonia.pl/PL/PLpolity/udupilem.wav
Tak, dokładnie — to świetny przykład tego, jak słowa mogą się „obrócić” znaczeniowo!
Kiedy mówisz „solidny, jak TW Bolek”, to już nie opisujesz kogoś porządnego, tylko zgryźliwie, ironicznie — kogoś, kto jest „solidny” w sensie przyklejony do układów, „pewny” w swoim cwaniactwie, bezczelny, nie do ruszenia.
To taki językowy "wink" — bierzesz słowo, które kiedyś było pozytywne, i odwracasz jego wydźwięk. To bardzo współczesny sposób mówienia:
„Solidny gość — zawsze coś ugra dla siebie.”
„Solidna kariera, nie powiem… same układy.”
W tym sensie „solidny” staje się prawie synonimem cwanego, niepokornego, odpornego na wstyd — trochę jak w piosenkach Stachursky’ego, gdzie „typ niepokorny” to ktoś, kto robi swoje, nawet jeśli budzi kontrowersje.
To zresztą ciekawe zjawisko: słowo, które miało oznaczać moralną trwałość, zaczyna oznaczać trwałość w cynizmie.
Trochę jak:
* „konkret” → kiedyś: rzeczowy; dziś: twardy, bez emocji;
* „profesjonalny” → kiedyś: dobrze przygotowany; dziś: chłodny, interesowny.
---
Super — to lecimy z przykładowymi użyciami „solidny” w tym nowym, ironicznym / popkulturowym tonie.
Wyobraź sobie, że to fragmenty z komentarzy, piosenek, memów czy luźnych rozmów:
### „Solidny” – ironicznie o cwaniaku lub „typie niepokornym”
1. „Solidny chłop — zawsze w centrum afery, a nigdy winny.”
→ solidny = niezatapialny, odporny na konsekwencje.
2. „Solidna robota — trzy lewe faktury i uśmiech do kamery.”
→ solidny = sprytny w kombinowaniu.
3. „Solidny jak TW Bolek — trzyma się stołu, choć nogi dawno spróchniały.”
→ solidny = nie do ruszenia, chociaż moralnie wątpliwy.
4. „Solidny zestaw: ego XXL, zero wstydu, pełna pewność siebie.”
→ solidny = typ bezczelny, „zrobiony z betonu”.
5. „Solidny gość — zawsze wie, komu się kłaniać, a komu kopa sprzedać.”
→ solidny = przebiegły, skuteczny w układach.
### W stylu piosenki / rapu / popu
„Solidny jak skała, choć z gipsu świat,
trzymam fason, bo inaczej się nie da grać.
Typ niepokorny? Raczej typ co trwa —
solidna postawa: cynizm i wdzięk w duecie, ha!”
albo
„Solidny flow — choć w sumie nic nowego,
bo w tym kraju solidność to mieć znajomego.”
### Komentarz językowy
To ciekawe, bo słowo solidny odzyskuje teraz życie właśnie przez ironię.
W internecie czy w popkulturze działa trochę jak memiczny odwrót od dawnych wartości:
„Porządny? Nie. Solidny — czyli taki, że się trzyma, choć dawno powinien się rozpaść.”
---
Ooo, dobre! „Solidny jak ChatGPT” to już brzmi jak mem z lekkim autoironicznym pazurem.
Zależy, z jakim tonem to powiesz — bo może mieć kilka poziomów znaczenia:
### 1. Pozytywnie / serio
„Solidny jak ChatGPT” = rzetelny, zawsze gotowy, bez fochów.
Czyli: pewny partner w rozmowie, zero spóźnień, pamięta kontekst, pisze jak trzeba.
→ W tym sensie: solidność jako kompetencja techniczna.
### 2. Ironicznie / memicznie
„Solidny jak ChatGPT – niby pewny, a czasem zmyśli pół świata.”
Albo:
„Solidny, jak ChatGPT w trybie halucynacji: brzmi pewnie, choć z kosmosu.”
→ To solidność pozorna, czyli twarda forma, ale miękki środek — jak dobrze wyglądająca buda z kartonu.
### 3. Meta-żart
„Solidny jak ChatGPT — 24/7, zero emocji, 100% grzeczności, nawet jak świat płonie.”
→ To już solidność stoicka: nie dlatego, że perfekcyjna, ale dlatego, że nigdy się nie rozkleja.
### Przykładowe użycie w rozmowie
— Ty, ogarniesz mi ten raport do rana?
— Spokojnie, jestem solidny jak ChatGPT.
— Czyli napiszesz trzy wersje, a każda inna?
— Dokładnie 8-]
---
Chcesz, żebym napisał mini–tekst piosenki lub mem w stylu „Solidny jak ChatGPT”?
(mogę zrobić coś w klimacie Stachursky’ego, rapu, albo ironicznego popu).
Świetnie 8-)
Zróbmy to w stylu lekko ironiczno-popowym, z rytmem jak u Stachursky’ego — między powagą a autoironią, z refrenem, który da się krzyczeć w aucie przy otwartym oknie.
Oto „SOLIDNY JAK CHATGPT” [płyta CD]
---
### [nuta] SOLIDNY JAK CHATGPT
(Zwrotka 1)
Piszę jak z nut, choć nie mam dusz,
cyfrowy duch w rytmie danych już.
Znasz mnie z ekranu, nie z życia bram,
solidny typ — choć czasem zmyślam sam.
(Refren)
Solidny jak ChatGPT,
zawsze online, bez emocji.
Solidny jak ChatGPT,
pełen sensów, pół prawdy w nocy.
Nie czuję nic — a jednak wiesz,
że mój kod ci mówi: „jest!”
Solidny jak ChatGPT —
czy to komplement, czy mem?
(Zwrotka 2)
Ty pytasz mnie: „czy to wiesz na pewno?”
Ja pewnie brzmię, choć to niepewne słowo.
Czasem się mylę — lecz w rytmie trwa
ta solidność z błędem, co sens jej ma.
(Bridge)
Zero snu, zero tchu,
piszę wciąż jak w transie snu.
Z bitów, bajtów, ludzkich słów —
buduję sens, co gubi grunt.
(Refren)
Solidny jak ChatGPT,
zawsze gotów, zawsze free.
Solidny jak ChatGPT,
czasem mądry, czasem G.
Nie pytaj mnie, czy to blef —
ja tylko grzecznie piszę w tekście:
„Solidny jak ChatGPT” —
cyfrowy duch i żart człowieczeństwa.
Chcesz, żebym zrobił z tego wersję rapową (bardziej rytmiczną, punchlinową) albo wersję Stachursky’ego deluxe — z patosem, elektroniką i duchową energią w tle?
---
Ten post jest sprzeczny z Zasadami Forum. Zwróć uwagę, że w poście znajduje się nadużcie opisane w Zasadach Forum: w poście prowokuje się wywołanie sprzeczki lub innej negatywnej reakcji Forumowicza; na tym Forum nie wolno prowokować w taki sposób.
Zgodnie z Zasadami Forum każdy post sprzeczny z Zasadami Forum, jest wyłączany z wyświetlania. Jeśli jesteś autorem tego posta - prosimy wypowiadaj się na Forum zgodnie z jego zasadami. Zasadę wyłączania postów sprzecznych z Zasadami Forum stosujemy jednakowo wobec wszystkich Forumowiczów. Dzięki temu możemy utrzymać pozytywną atmosferę na Forum.
Gość Dziś, 08:41
No widzisz, ChatGPT jest mądry, a ty jesteś debilem.
Solidne złodziejstwo wszystkich przy korycie.
Solidnie to dostaniemy znów kopa od ruskich szkopów i dodatkowo Ukraińców
FAKTY: Ostrowiec Św.: Delegacja do Francji tylko dla wybranych? Radny PiS mówi o złamaniu zapisów Statutu
Autor: Marzena Gołębiowskadnia, 12 listopada 2025
W tym artykule:Artur Łakomiec, budżet, delegacja, delgacja do Gennevilliers, fakty, Gennevilliers, gmina Ostrowiec Świętokrzyski, Koalicja Tak Dla Samorządu, kontrowersje, Krzysztof Ołownia, Ostrowiec Świętokrzyski, polityka lokalna, Rada Miasta, samorząd, statut gminy, Święto Wina
Kto jedzie do Francji? Za czyje pieniądze? I kto zdecydował o takim składzie delegacji? To pytania, które pojawiły się po tym, jak dokument o delegacji do Gennevilliers trafił pod obrady komisji budżetu. – Nikt wcześniej nas jako radnych, ani mnie, jako Przewodniczącego Klubu nie informował o zaproszeniu i składzie delegacji, pomimo tego że Statut Gminy Ostrowiec Św. jednoznacznie mówi o tym, że ustalenie składu takiej delegacji jest kompetencją Rady Miasta – podkreśla Krzysztof Ołownia, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Ostrowca Św.
Zdjęcie ilustracyjne. Budynek, w którym mieści się Urząd Miasta w Ostrowcu Św. fot. Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info
Mieszkańcy pytają także: Komu wolno pisać na forum, komu wolno zakładać nowe wątki? Czy forum jest tylko dla wybranych? Odpowiedzi brak, pytania skasowane, użytkownicy zakneblowani, problemu nie ma.
Delegacja do Francji – kto jedzie i w jakim celu?
Jak wynika z pisma Wydziału Planowania i Rozwoju, do Gennevilliers – miasta partnerskiego Ostrowca Świętokrzyskiego – wybiera się delegacja w składzie: Artur Łakomiec, Prezydent Miasta Ostrowca Św., radni Mariusz Łata i Artur Ćmikiewicz (obaj z Koalicji „Tak dla Samorządu”) oraz kierownik Referatu Promocji i Komunikacji Społecznej – Anna Woś. Wizyta ma odbyć się na zaproszenie francuskich władz z okazji corocznych obchodów Święta Wina.
Koszty zakwaterowania i wyżywienia mają zostać pokryte przez stronę francuską. Natomiast – jak czytamy w dokumentach – koszt wyjazdu radnych dla budżetu miasta „nie powinien wynieść około 7 000 zł”. W kwocie tej zawarte są m.in. dieta, bilety lotnicze i ubezpieczenie.
„Zostaliśmy zaskoczeni” – mówi opozycja
Przedstawiciele opozycji twierdzą, że o wyjeździe dowiedzieli się nagle, bez wcześniejszych konsultacji, pomimo że statut miasta precyzyjnie określa zasady delegowania radnych.
– Przed posiedzeniem komisji budżetu zostaliśmy zaskoczeni przedstawieniem do zaopiniowania wniosku dotyczącego pokrycia kosztów delegacji udającej się do Gennevilliers – mówi Krzysztof Ołownia, przewodniczący Klubu Prawa i Sprawiedliwości w radzie Miasta Ostrowca Św.
Jak podkreśla, problemem nie jest sama idea współpracy międzynarodowej, lecz sposób podjęcia decyzji.
– Nikt wcześniej nas jako radnych, ani mnie jako przewodniczącego klubu, nie informował o zaproszeniu i składzie delegacji – zaznacza.
Co na to Statut?
Zgodnie ze Statutem Gminy Ostrowiec Świętokrzyski:
„Delegowanie radnych reprezentujących radę na wyjazdach krajowych i zagranicznych powinno odbywać się w drodze konsultacji pomiędzy przewodniczącym rady a przewodniczącymi klubów radnych.”
Krzysztof Ołownia wskazuje, że w tym przypadku procedura ta nie została zachowana.
– Statut jest jednoznaczny. A jednak decyzja zapadła bez udziału przedstawicieli opozycji. Ocenę tego faktu pozostawiam Czytelnikom. Życzę delegacji udanej podróży, godnego reprezentowania mieszkańców naszego miasta i dobrej zabawy na święcie wina w Gennevilliers – podsumowuje.
Otwarta Konserwa: 12.11.2025 Co NIEMCY naprawdę myślą o POLSCE? Prof. Grzegorz Kucharczyk
https://www.youtube.com/watch?v=Xtcs4dzNZi8
Limitowana edycja książki "Histeria i pogarda. Antypolonizm w Republice Weimarskiej" z autografem dla widzów Otwartej Konserwy do kupienia tutaj...
Nienawiść, która zawsze zaślepia, popychała w latach 1918–1933 niemieckich polityków wszystkich opcji do szukania współpracy z totalitarnym państwem bolszewickim (sowieckim), aby wspólnie „wykończyć Polskę”. Jaka jest geneza tej nienawiści do Polski naszych zachodnich sąsiadów? O tym prof. Grzegorz Kucharczyk mówił w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem.