Nie chce mi sie zyc, jestem zmeczona niby nic nie robie niesamowitego ale jestem z kazdym dniem coraz to bardziej zmeczona, nie mam sily wstac z lozka, płakac mi sie chce nawet patrzac na reklame proszku do prania, nawet powiedziec o tym nie mam komu bo zaraz kazdy na mnie naskakuje mowiac ...czym ty jetes zmeczona....siedze gapiac sie w jeden punkt tak mysle sobie e wstane i cos zrobie ale nadal siedze ,spac mi sie chce a zasnac nie moge, smutno mi poprostu mi jest smutno...............................................................................co na to poradzic jak sie zmobilizowac mowie wam beznadzieja............
ja pojmuję co to depresja, ale troche mnie to irytuje że ludzie sami stwarzają sobie prolemy, sami się nakręcają i ne maja mocy żeby sobie sami z tym poradzić. Pamietam jak moja babcia opowiadała o wojnie, jak chodzili miedzy trupami.....dzisiajsze pokolenie odrazu by zeschizowało,wszystko przychodzi z zachodu, psychoanalitycy,sesje z psychiatrą. pomyslcie ile jest chorych ludzi, ile dzieci na onkologi i wy macie problem? sami jesteśmy sterem wsojego życia, a żyjemy przecież tak krótko....i po co zamartwiać się, troche siły, wiary w swoje możliwości. teraz umiera mój ojciec i tu jest rospacz a nie wymyslanie sobie sztucznych problemów.
dziewczyny bedzie dobrze,moze rzeczywiscie bezradna powinnas udac sie do jakiegos specjalisty dobrze by ci to zrobilo :) a co do zalozycielki watku,powinnas sie gdzies wyrwac ze znajomymi na kawe, na pizze na co kolwiek byle bys sama nie zostala,musisz choc na chwile oderwac sie ode tego wszystkiego i zobaczyc ze otaczajacy ludzie moga wiele dobrego dla ciebie zrobic.trzymam kciuki za was
Bezpłatną pomoc specjalistyczną można uzyskać w przychodni Eskulap przy ulicy Sienkiewicza 80, tel. 41 2651424. Można również zwrócić się do lekarza pierwszego kontaktu i opowiedzieć o swoim samopoczuciu. Rozmowy z serdecznymi ludźmi są jak najbardziej wskazane, ale w przypadku depresji nie uleczą jej. Termin "depresja" jest często nadużywany, mylnie określa się nim stan przejściowego przygnębienia, apatii. Jednakże nie powinno się lekceważyć nawet drobnych symptomów i zasięgnąć opinii specjalisty.
ja mogę pocieszyć jakieś desperatki;PP