to może teraz mniej wymądrzania się
To może o koszeniu traw, ale na poważnie. W jednym z miast wymyślono aby traw nie kosić, tylko podkaszać w miarę potrzeb, reszta niech rośnie, zatrzymuje wodę itp. W innym nie zbierać skoszonej, efekty jw. + naturalny nawóz. Może coś opracujemy do lata?
zasiać łąkę i niech rośnie
https://allegro.pl/oferta/kwietna-laka-trawnik-mix-roslin-miododajnych-200g-9900471496?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_ogr%C3%B3d&ev_adgr=Ro%C5%9Bliny,+kompostowniki,+oczka+wodne+oraz+pod%C5%82o%C5%BCa&gclid=EAIaIQobChMI6b_L88X97gIV_0iRBR0wXwYIEAQYAiABEgJYk_D_BwE
Swietne pomysły, oczka wodne, wybujała trawa, super. Czuję się samotny, a tak to będę miał towarzystwo komarów przynajmniej przez lato. Pewnie czynsz będzie obniżony o opłaty na konserwację zieleni. A i śmieci wyrzucane z okien będą niewidoczne. A przed wiosną się podpali wyschniętą trawę i będzie atrakcja.
Ale to już pewnie nowy(a) wiceprezes wykaże się inicjatywą. A jeśli chodzi o wybór nowego wice to wymagania są dosyć spore i w porządku. Musi być osoba kompetentna w zakresie wiedzy technicznej i zarządzania. Ale jak nasza prześwietna rada nadzorcza dysponująca co najwyżej przeciętnym rozwojem umysłowym to może ocenić?
,, mniej wymądrzania się" - miało być.
Szanujmy się.
Teraz aby się wymądrzać przed radOM widać wystarczy jako taka znajomość tabliczki mnożenia
ile dzisiaj ustaliła 2+2= 3?, 5?a może 8?
Spytaj się Fido, po alkoholu jest najmądrzejszy codziennie chla na Sikorskiego w sklepie pani prezes
W pracy spółdzielni krzemionki też czuć od niego procenty.
jaki pan(i) taki kram, wybraliśmy
Kiedyś nam wybrano i było git. Sami swoi, chyba z jednego klanu było parę osób. Teraz jest za dobrze, trzeba zepsuć.
Tera to jusz mamy wspaniale. Widać rozmach inwestycyjny i nowości w zarządzaniu. Zostało tylko dbanie o własny stołek.
Czyli pasuje, picie alkoholu w pracy, opuszczanie pracy celem spożycia alkoholu, oczywiście płacone jest za bycie w pracy, a realnie spożywanie w sklepie alkoholu. Każdy by tak chciał pracować po 4-5 godzin i mieć liczoną cała dniówkę. Z drugiej strony jeśli na to jest przyzwolenie i pani prezes przyzwala na to, widocznie kolesiostwo jest ważniejsze niż dobro mieszkańców tej spółdzielni.
Jak za komuny. Czas się zatrzymał ?
z opisu co czytam to jak u bareji
pan czerwona twarz ma widać haki
Czytając powyższe wpisy odnieść można wrazenie, że nikt nie jest wariatem, kiedy wszyscy są wariatami. Witam wśród normalnych piszących te wpisy. Życzę ciepła i zdrowia, jesteście wielkimi znawcami realiów SM. Każda inna może Krzemionkom pogratulować tak wspaniałych gospodarzy, prawie 5 tys