Mieszkanie 29 m2.
Podzielników brak, więc współczynnik to chybiony trop, bo jesteśmy liczeni z metra kwadratowego powierzchni użytkowej.
Teraz mam w pokoju 21,3 stopnia Celsjusza.
Czynisz założenia i oceniasz, kpisz, a tu się okazuje, że twoje wywody są bezpodstawne.
Masz jeszcze jakieś pytania, chętnie odpowiem.
Aha, okna stare, nieszczelne, drewniane.
29 metrów pokój, czy całe mieszkanie?
Co jeszcze, klatka schodowa bez grzejników, drzwi wejściowe do apartamentu stare, chyba od nowości są. Tyle że mają eleganckie obicie gąbką i skajem od wewnątrz.
I jeszcze jedno - skąd wniosek na temat tego, czy sąsiedzi muszą czy nie muszą otwierać okien?
Na czym opierasz swoje mocno kategoryczne stwierdzenia?
Ja pier..e to już okien nie wolno otwierać ?
I znowu dyskusja odbiega od tematu... Ale przynajmniej widać, kto z Forumowiczów chodził na fizykę w szkole podstawowej . Dla mniej zorientowanych - ciepłe powietrze zawsze ucieka do góry . To też osoba mieszkająca na 4 piętrze będzie miała wyższą temperaturę w mieszkaniu niż osoby poniżej ( zakładając ten sam współczynnik grzania ) . Podobnie ma się sprawa z wilgotnością - suche cząstki mają inne zachowanie niż nasycone wilgocią . Wietrzyć mieszkania tak trzeba - ze względów zdrowotnych .
A wracając do podstawy posta :
Jakim prawem ktoś dzięki "urządzeniom" decyduje jaką temperaturę mamy mieć w mieszkaniach podczas sezonu grzewczego ? - od tego mamy głowice - pokrętła przy kaloryferach .
Niedlugo to beda decydowac idioci jak i kiedy mamy srać, sp......ć
Zwroty są zawsze gdy szampana zagryzasz słonym śledziem lub marynowane grzyby popijasz wodą, bywają też podwójne zwroty te górne i te dolne.
09:51
Teoria o ciepłym powietrzu jest wlasciwa, ale ma zastosowanie co najwyżej na klatce schodowej, czyli niejako pojedynczym pomieszczeniu. Oddzielne mieszkania to co innego.
Co ciekawe, mieszkania na dole mogą być cieplejsze, bo w ich rurkach jest gorąca woda, która idzie prosto z piwnicy, a im wyżej tym ta woda jest chłodniejsza.
I teraz opłata. Tu mogą być różnice w zależności od spółdzielni. Na około 60% rachunku nie macie wpływu, bo liczone jest to z metra. Tylko 40% to Wasze ewentualne oszczędności. Na przykładzie - koszt roczny ogrzewania 3000zł, z czego 1800zł zapłacicie na pewno, na 1200zł macie wpływ. I jeżeli będziecie starać się przez całą zimę oszczędzać kosztem oczywiście komfortu życia, to ostatecznie możecie wyciągnąć z tego maksymalnie 100zł na miesiąc. Dla jednych dużo, dla innych mało.
Każdy niech sam/sama sobie odpowie czy marznięcie przez całą zimę warte jest 100zł miesięcznie.
do gościa z 10:20 . Troszkę naciągane teorie - rurki w piwnicy biegną "punktowo"w szybach więc ciężko mówić tu o "grzaniu" lokatorów powyżej .
Mieszkania położone niżej narażone są na wychładzanie z klatki schodowej ( drzwi wejściowe).
W swoim życiu mieszkałem na 6 i 2 piętrze - i powiem , że jest różnica w ciepłocie i wilgotności .
Do tego szczelność okien na klatce schodowej ... to już inny temat w SM krzemionki ...
11:33
Chyba nie zrozumiałeś - gorąca woda z systemu z piwnicy trafia najpierw do mieszkań na parterze, więc rurki są tam najcieplejsze. Mowa była o lepszym grzaniu tych niżej.
Drzwi wejściowe owszem, ale zysk dzięki gorącym rurkom jest większy niż chłodzenie z drzwi.
A tak generalnie, wpływ na ciepło i wilgotność ma bardzo wiele czynników, nie tylko piętro.
Do gościa 12:07 .Nie wiem gdzie uczyłeś się matematyki i fizyki i na jakiej podstawie sądzisz , że bilans ogrzewania w mieszkaniach nisko położonych "rurkami" jest korzystny w stosunku do wychładzania przez nieszczelności na klatce schodowej . OK nie będę wyprowadzał nikogo z błędu - każdy dysponujący termometrem może to sprawdzić .
Natomiast może delikatnie naprowadzę : jak działają puste przestrzenie ( nawet nie ogrzewane) - w tym przypadku mieszkania na niższych piętrach , gdzie ucieka ogrzane powietrze oraz jak działa termos . Wyciągnij wnioski .
Na tym kończę powtórki z fizyki dla szkól podstawowych , bo wdając się w dyskusję odbiegamy od celowości wątku . Jak ktoś ma ochotę , nich założy wątek matematyczno-fizyczny .
14:12
Przy szczelnych drzwiach wejściowych i oknach na klatce tak właśnie jest. A dlaczego i jak zostało to sprawdzone to już zostawię dla siebie, bo Ty i tak raczej nie przyjmiesz tego do wiadomości.
Termos i wietrzenie - dwie sprzeczności, wilgotność dostosowana do temperatury, grzyb, objętość powietrza zimnego/ciepłego, właściwa wentylacja. Wyciągnij wnioski.
Chyba nie rozumiesz treści pytania? :)
Będziemy ostro grzali jak będzie ostry mróz , teraz nie ma potrzeby, trzeba szanować ekologię. Koniec i kropka a komu zimno niech sobie piecyk kupi i się grzeje albo niech se kupi kota i właduje go pod kołdrę.
W bloku na ulicy Kilińskiego za ogrzewanie płacę 6 zł za 1m2,czy to jest dużo?