Jak to jest, że człowiek całe życie płaci podatki, potrącane ma składki na ubezpieczenie zdrowotne a w chwili, gdy naprawdę potrzebuje pomocy lekarza to ten łaskawie, po wielu godzinach spędzonych na izbie przyjęć w szpitalu śmieje się pacjentowi w twarz i mówi: „co to, z byle temperaturą przychodzi się do lekarza jak dziecko?”. Jeśli wyniki są złe a wysoka temperatura utrzymuje się od ponad tygodnia i jest się po dwóch operacjach, to co to za głupie pytanie zadaje ów lekarz? Co za znieczulica i chamstwo. Najgorsze, że nie można z tym nic zrobić, bo sami dajemy na to przyzwolenie... Na kasę chorych traktują człowieka jak śmiecia, jak intruza ale już prywatnie, za pieniądze zmieniają swe oblicze...
Chyba zależy na kogo trafi się. Ja wprawdzie na izbie jakiś czas temu spędziłem około 4-5 godzin, ale nie było żadnych nieprzyjemnych zachowań ze strony lekarzy, czy personelu. Napisz nazwisko tego lekarza, niech się wstydzi.
Medicated to znowu ta szuja anty-NWO, troll i wichrzyciel opłacany przez mafię suplementową.
Medicanet-oddział ratunkowy nie jest od leczenia gorączki, ktora trwa tydzień. Jesli nie szanujesz innych, to inni tez cie nie bedą szanować.
Ktoś miał nieprzyjemną sytuację, być może mógł kogoś stracić przez olewcze podejście lekarza a towarzystwo na forum jeszcze atakuje tą osobę, bo co sobie ona wyobraża. Szukał/a pomocy w szpitalu, jak wgl tak można?! Wylewa te swoje żale na forum.
Ludzie więcej empatii, mniej jadu.
Na szacunek trzeba sobie zasłużyć gościu 23:41. Z resztą, widać tu na forum jak się wszyscy wzajemnie szanujecie. Jak i w internecie tak i w realnym świecie.
A od czego jak nie od leczenia tygodniowej gorączki ,która jest niebezpieczna. A zlikwidować.
Gorączkę przez 2-3 dni leczy się w domu, a później ewentualnie przychodnia rejonowa. Przecież jak cię "coś brało" to mogłaś/eś od razu zamówić wizytę i później ją odwołać gdyby dolegliwość ustąpiła. A na SOR to z podejrzeniem zawału, udaru czy po wypadku, a nie z przeziębieniem.
o wczoraj mam temperaturę i bóle stawów i zaraz ma z tym iść sor? - nie przesadzajcie. Środki p/gorączkowe i p/bólowe jakoś się przetrwa.
Gościu z 11:04, trzymaj się dzielnie. A jak nie zacznie przechodzić to zmykaj w poniedziałek na rejon do przychodni.
Pozdrawiam i życzę zdrowia!
Ludzie, tam jest napisane, że od tygodnia się zmagał ktoś z gorączką. Zapewne w tym czasie zaliczył wizytę w przychodni i dostał lek po którym zapewne owa gorączka nie ustąpiła. Po dwóch operacjach tez bywają komplikacje. Ale nie, najlepiej zjebać kogoś bo się kuźwa nagle źle poczuł i śmial zabrać cenny czas dochtorowi od siedmiu boleści. Najlepiej umierać w domu nie zawracając dupy lekarzowi bo i po co.
Ciekawe jakie i kiedy były te operacje. Znając życie to wyrostek albo przepuklina w latach 80 czy 90tych :-) No ale wyciągnąć trzeba jakieś fakty z przeszłości żeby dodać dramaturgii wpisowi na forum.
Tobie chyba ktoś zoperował ale mózg za gierka żmijo jadowita xD. Dramaturg się znalazł haha. No dalej opluwaj tym swoim jadem każdego na forum.
Jest was tutaj cała masa ludzi opluwaczy. Szkoda wchodzić na to forum. W każdym wątku to samo, wylewająca się żółć, jad i nienawiść.
Wysyp hejtu za 3,2,1...