abrahamowa sama sie zniszczy
I o tym kuźwa nikt nie uczy. W żadnej szkole.
https://jasnapolska.pl/przed-mieszkiem-w-polsce-istniala-10-000-letnia-cywilizacja-slowian-lechitow-i-50-slowianskich-wladcow-dlaczego-nie-ucza-tego-w-szkolach/?fbclid=IwAR1b7phXeOs02DROEUqOYCFdDg7DHMnoVe98ScMsRLyOQJsfaQIGqv_iCAU
Jeśli ktoś wierzy w Wielką Lechię to jest kretynem!!!
Foliarz wierzy we wszystko co głupie. Im głupsze, tym bardziej wierzy. Tacy już są foliarze.
No tak ponoć bitwa mega 50/100 tyś luda na pograniczu dzisiejszej Polski i Niemiec .
wielka Lechia terytorium od Odry po Kaukaz .
i sru nie ma śladu???
Jak wyglądała komunikacja wtedy ,niezbędna do utrzymania w całości takiego wielkiego terytorium?
Czytałem ten artykuł do pewnego momentu.
Oczywiście w kółko te same teorie od wielu lat, że wszyscy Słowianie to Polacy (aż oczy bolą od takiego rozumowania).
Skupię się tylko na mapach - o ile pierwsza mapa z pierwszego wieku przedstawiająca Sarmację pomiędzy Odrą i Wisłą jest prawdziwa, o tyle kolejne mapy, jakoby z wieków późniejszych przedstawiające "Wielką Lechię" są zwyczajnie mistyfikacją i tylko chyba idiota mógłby się na nie dać nabrać - opis mówi, że mapa jest z VI, a druga z IX wieku.
Przecież widać, że są to mapy współczesne, które ktoś wniósł według własnego uważania najdalsze oddziaływania plemion Slowianskich w Europie Środkowej i nazwał to Wielką Lechią, która w dodatku była Polską.
Ile trzeba mieć lat, aby w takie bzdury wierzyć?
Owszem, była NRD zamieszkana była przez Słowian (o czym piszę w wątku "Międzymorze..."), i nawet uznać można by, że nie była to ludność napływowa lecz autochtoniczna - tym bardziej, że jak wskazują genetycy, Słowianie i Germanie wcale nie są sobe tak dalecy, i ich podział nastąpił ledwie 5 tysięcy lat temu.
Ale pisanie o luźnych związkach plemiennych, że było to jakieś Imperium zarządzane przez jednego władcę i podawanie konkretnych dat (szkoda, że zaprzestano tylko na określeniu roku - a dni już nie określono. Albo i godzin, a przynajmniej, że z wieczora lub ranka miała miejsce koronacja króla Lechitów-Polaków na wielkiego imperatora) jest zwykłą szyderą z rozumu.
Nie da się zarządzać takim obszarem bez sprawnej administracji. Gdzie jej ślady? Gdzie pismo lub jakikolwiek kod (choćby jak u Inków, gdzie mówimy o piśmie supełkowym), które pozwoliłyby na przekazywanie nakazów króla do jego zarządców w odległych częściach państwa? A gdzie te stolica tego Imperium? Najsłynniejszy Biskupin nie mógł przecież być miejscem, gdzie władca rządziłby w całym dworem tak wielką administracją. To się wszystko kupy nie trzyma.
Ale to akurat dla foliarzy rzeczywiście nigdy nie stanowiło żadnego problemu.
Nie na darmo foliarze nazywani są turbo-słowianami :) Oni tworzą własną historię. Wg foliarza królowa Anglii jest jaszczurem i ma 600-900 lat. Z tym nie da się polemizować :)))))
Mam wrażenie , że jesteśmy wychowywani od urodzenia , w ,,religii " strachu i nienawiści ...
Nauczono nas klęczeć i mówić : moja wina ...
I tacy jesteśmy .
Nasza SŁOWIAŃSKA WIARA , została zniszczona bo była naturalna , niewinna i piękna . Zniszczono ją w zarodku , jak niszczy się dziecko w łonie matki .U Słowian taka panowała uczciwość , wzajemne zaufanie , że nie znając u siebie zupełnie kradzieży i oszustw , schowki , skrzynie z dobrami , domy , trzymali niezamknięte .Niezwyczajni zamykać , dziwili się , widząc skrzynie i domy biskupów i księży ..... pozamykane ...!
Stary Słowiański krzyż solarny 6-7 wiek.
Niedawno wystawiony był na aukcji w Nowym Jorku. Na krzyżu znajduje się 5 kołowrotów, planeta po środku oraz lechickie inskrypcje.
Oto znajdująca się na nim treść:
- "ARCHE WONDI DITNE INERGIA PIJAĆ",
- "ARCHE WONDI DITNO JARA OT MOWE WITO ARLO"
- "ARCHE WONDI DITNIO LWO LUCHJANO Z KRISKO OTTAJA WITIAW WJARY SLAW ZE IME ME" ""JARISWATEWITOWLJACH CAR"".
- "ARCHE WONDI DITNIA JAGJO ARION"
- "ARCHE WONDITE Z JANISIS DOMAS"
- "ARCHE WONDI DITIA WITIA JARE REOS CAR",
- "ARCHE WONDI DITI WITINI SYNA NIABIASNAW TUT ""SWARO-GEN NISIS NIBIS"".
- postać lewy bok: "O JAGJOS Z RUSIS",
- postać prawy bok: "O JAGJOS W LJACHOS".
Dodatkowo po doczepieniu dwóch brakujących, zawieszanych liter, występujących wyłącznie w Głagolicy i Azbuce tj. "JA" oraz "O" i przeczytaniu litery krzyża "+" - "AR" wychodzi nam słowo: "JARO".
http://img.liczniki.org/20200409/FB_IMG_1586411362743-1586411433.jpg
To mówisz, że z VI wieku? A napisy w "cyrylicy" to później dopisane? Przecież św. Cyryl - autor alfabetu słowiańskiego żył w wieku IX.
Czyli ktoś przed nim ten alfabet "antycypował"? (jak w filmie "Zmiennicy" mówili o kartkach żywnościowych w książce "Krzyk ciszy").
Skąd wiesz, że nie było kradzieży? Zostaw u ruskich przed sklepem rower, to dowiesz się jaka tam uczciwość.
Jak ktoś ma pod is Robin Hood nie może być Polakiem.
Bastarnowie - Peukowie, czyli słowiano-sarmaccy Górale
Bastarnowie, zwani inaczej Peucynami (Peukami), uważani są przez niektórych za plemię germańskie, choć inni przyjmują, że to była społeczność mieszana celtycko - scytyjska, co tylko potwierdza, iż mamy tu do czynienia bardziej ze spekulacjami aniżeli materiałem dowodowym.
Tacyt pisał, co ważne, że nie są oni Germanami, ale są do nich podobni. Późni autorzy jak Dio Cassius (III w. n.e.) i Zosimus (przełom V i VI wieku n.e.) uznają Bastarnów za Scytów, możliwe, że dlatego, iż zamieszkiwali krainę zwaną Scyta Minor (Mniejsza). Polibiusz, Liwiusz i Plutarch sądzili, że to lud celtycki, a Liwiusz twierdził, że język Bastarnów jest taki sam jak Scordisci (Skodra - Scytowie, pozostałością po tej nazwie jest miejscowość Szkoder w Albanii, łac. cordis - serce) potwierdzał także bliższe związki wojskowe między tymi plemionami. Arabski pisarz - podróżnik Al-Massudi w IX w. pisze o Bastarnach jako słowiańskim plemieniu, żyjącym obok Serbów. Także Trubacev, na podstawie m.in. analiz językowych, uznawał ich jednoznacznie za plemię protosłowiańskie[1].
Tak jak naszych językoznawców dziwią próby szukania słowiańskich etymologii dla ludów uznawanych przez akademicką naukę za nie słowiańskie, tak mnie bawią próby wyprowadzania ich nazwy np. z niemieckiego lub staroangielskiego, czyli języków, których jeszcze nie było, gdy o Bastarnach pisali antyczni kronikarze. To typowy zabieg niemieckich i angielskich lingwistów, by wszystko odnosić do anglo - germańskiego dziedzictwa, nawet jak nie ma to żadnego uzasadnienia. Zwykła polityka historyczna, a nie nauka zwana historią czy etymologią. Znamienne, że gdy polscy badacze i pasjonaci szukają słowiańskich źródłosłowów imion lub etnonimów ludów o niepewnym pochodzeniu to od razu są wyśmiewani, że mają kompleksy i "wysysają bzdury z brudnych paluchów" (to jeden z komentarzy wobec mojej etymologii imion Swewów).
Nie patrzmy na to i róbmy swoje. Prawda się kiedyś obroni sama. Nawet jeśli możemy się mylić to warto też dopuścić do rozważań językowych także słowiańskie źródłosłowy.
Czytaj dalej tutaj: http://slavia-lechia.pl/bastarnowie-peukowie-czyli-slowiano-sarmaccy-gorale-id141
Lechia historia według najnowszych badań.
http://img.liczniki.org/20200409/FB_IMG_1586420442653-1586420473.jpg
Janusz Bieszk. Historyk z zamiłowania. Jego książki mają bogatą bibliografię.
Z zamiłowania, tylko że bez warsztatu. A ta bibliografia to takich jak on "historyków"?
Powtarzam - nie neguję pobyt przodków Słowian na ziemiach polskich od tysięcy lat (badania genetyczne świadczą chyba coraz częściej, że to trochę jak z "Łemkami" - zrobił się "tygiel" i coś tam z tego powstało https://tygodnik.tvp.pl/40950141/slowianie-antropologiczny-smietnik-czy-najbardziej-wierni-genetycznemu-dziedzictwu-europy). Neguję powtarzanie bzdur o jakimś Imperium od morza do morza i jeszcze dalej. A tych bzdur jest u tego twojego historyka z zamiłowania zatrzęsienie.
na dokładkę ..... niejako potwierdzenie to o czym pisałem w poście "Międzymorze..." o powstaniu Słowian z wymieszania się kilku źródeł ....
https://tygodnik.tvp.pl/37312417/kiedy-genetix-namiesza-w-archeo