Znowu wypadek na ul.bałtowskiej, wczoraj karetka wpadla w poślizg a dzis samochody osobowe ślizgaja sie jak na łyzwach , w tym samym miejscu!!!!!
Kielc to nie rusza mają nas gdzieś droga wojewódzka....
Ruszyć tyłki biurokratów zanim ktoś zginie! Żeby Polak nie był mądry po szkodzie!
najprościej ukarać mandatem karnym i punktami za niedostosowanie prędkości do warunków drogowych ale zlikwidować kawałek ślizgawki która powstała
bo miejskie wodociągi nie zabezpieczyli swojej roboty to już problem nie wiadomo czyj.a może to im należy się mandat za spowodowanie zagrożenia a nie kierowcy który się rozbił.
Nikt w tym mieście za nic nie odpowiada, wszyscy są tylko od brania pieniędzy i umywania rączek w przypadku gdy coś się stanie.
a Pan prezydent codziennie tamtędy do pracy i z pracy jeździ i nie widzi???
30 km/h na tym kawałku
Zarządcą drogi jest Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich i to oni odpowiadają za stan drogi. Po ewentualne odszkodowania do nich. A to że oni zganiają na wodociągi to już ich sprawa - niech się sondują ze sobą.
Drogi są ubezpieczone więc nie powinno być problemu z odszkodowaniem, a gdyby były to zostaje sąd !!
Druga sprawa to to że tej zimy wszystkie drogi wojewódzkie w okolicach Ostrowca są bardzo słabo utrzymane co świadczy o firmie zajmującej się tym.
Jak jest ślizgawica to się jedzie nawet 20 km/h , trochę wyobraźni. To , że jest zima i lód nie znaczy, że jak jest 50 ograniczenie to można te 50 jechać. Nie, nie można. Tzn. inaczej .. wolno, nikt nie zabroni, ale nie powinno się. I tyle.