Doszliście/dojechaliście bezpiecznie i na czas do pracy/szkoły?
jakiś koszmar na drogach i chodnikach. od wczoraj padał zamarzający deszcz, a dziś nawet śladu piaskarek czy innych służb miejskich.
przy takich warunkach znów posypią się pozwy i wszyscy poniesiemy koszty, "bo zima zaskoczyła...". Ale żeby tak 20 stycznia...
Żałosne.
nie róbcie sensacji
Chodniki owszem ślisko, zabić się można ale na głównych ulicach jest ok. Piaskarki i solarki też jeżdżą - największy problem to odmrożenie samochodu.
piaskarki i solarki jeżdżą owszem ale od której godziny gdyby wyjechali dużo wcześniej nie było by tak jak jest teraz
sypią- ale za parę minut napada deszcz i sytuacja się powtarza - ślisko zdejm nogę z gazu i tylko rozsądek uchroni przed kolizją
hehehhe i tu sie ciesze ze mam stara lagune :) pare minut i samochod zagrzany ^^
ale kogo zima zima zaskoczyła? nie przesadzaj, drogi są asfaltowe. chyba nie oczekujesz, ze sluzby wstaną o 3 rano i będa sprawdzać, czy przed Twoim domem jest posypane solą, bo hrabia z domu o 6 wychodzi.
Dziś w drodze do pracy widziałam 3 piaskarki. wiec nie siej plotek....
w addidaskach lub szpileczkach fajny spacerek
Ja też ponarzekam, ponieważ do pracy zmierzałem 2x dłużej niż normalnie. Zero piasku na ulicy (to było po 6.00) i to przez połowę miasta, którą mijałem. Firmy porządkowe mają porządny sprzęt - piasek na sankach albo i bez sanek - sypią prosto z wiaderka albo worka (mówię o posypywaniu chodników), jak za króla Ćwieczka.
Boczne uliczki które nie odwiedzają piaskarki to tragedia , ani iść ani jechać. Na ul. Kilińskiego na chodniku widziałem stojące bezradnie starsze osoby bojące się iść , a przecież tam są ośrodki zdrowia , jeden na sąsiedniej ulicy to specjalistyczny.
e tam posypane dokładnie przy urzędach a dalej już piasku zabrakło :)
droga do pracy bardzo ciekawa nie trzeba do Warszawy jechać na lodowisko mamy własne i za darmo
miłego dnia :)
Wstałem po 5 i już przez okno widziałem jak jeżdzą piaskarki po Waryńskiego non-stop.
Sprzątaczki latały jak po 6 z wiaderkami i posypywały piachem,wiec nie marudzcie- każdy robi co może!!!
Na coś trzeba ponarzekać.Ja wstałam rano i widziałam ,ze ulice już od 6były posypane i sypią do tej pory.Na ulicach jest ok,ale chodniki i parkingi w lodzie,najtrudniej się dostać do auta ,a później już się go można trzymać gdy się skrobie auto.
swoją droga jesli ktoś nie musi to niech z domu dziś nie wychodzi,ciężko jest piechotką pomykać,zwłaszcza starszym ludziom
He piaskarki ..przejdż chodnikiem .Posypano troszeczkę a i tak widziałam kilka osób się przewróciło.tragedia na chodnikach.
noo proszę was zima jest i tak łagodna co wy chcecie upał 30 stopni w połowie, a w sumie już pod koniec stycznia ? fakt, że na ulicach i chodnikach jest lodowisko :/ ale jak jechałem na 9 do pracy to główne drogi były ok ale chodniki tragedia nic tylko się przewrócić połamać a zarządce do sądu podać