Kotka jest młoda max roczna . Została wysterylizowana.
Kicia najprawdopodobniej mieszkała kiedyś w domu ponieważ bardzo grzecznie się zachowuje, potrafi załatwiać się do kuwety , podczas podróży samochodem spokojnie siedzi w transpoterku.
Kicia może mieszkać zarówno w bloku jak i w domu wolnostojącym.
Kocica bardzo boi się psów, w stosunku do innych kotów reaguje nerwowo.
http://tablica.pl/oferta/piekna-kicia-bialo-szara-szuka-domku-CID103-ID5nOux.html
pod tm linkiem jest zdjęcie kici.
Kicia jest nauczona załatwiać się do kuwety i bardzo grzecznie zachowuje się w domu.
Jeśli nie uda się jej znalesc domu to będzie musiała wrócić na ulicę.
Ja już mam dwa koty, też z ulicy. Więcej już nie mogę przyjąć.
Kielce dają mieszkańcom talony na sterylizację zwierząt domowych,
może włodarze naszego miasta
pomyślą o takiej akcji.
Kicia jest bezdomna. Dokarmiam ja i postanowiłam ja wysterylizowac na swój koszt żeby nie rozmnażala się i żeby nie powstały kolejne bezdomne koty.Dochodzi do siebie pod moją opieka ale mam już kota i psa wiec nie mogę jej zatrzymać.
Nie zostanie ponownie wyrzucona na ulicę jak to ktoś wcześniej napisał nie znając zupełnie tematu ponieważ nie zdążyła jeszcze znalesc domu.
Mam nadzieje jednak ze uda się jej znalesc dobry dom.
Jako ktoś, odpowiadam.
Ania, sama napisałaś, że kotka: "najprawdopodobniej mieszkała kiedyś w domu ponieważ bardzo grzecznie się zachowuje, potrafi załatwiać się do kuwety , podczas podróży samochodem spokojnie siedzi w transpoterku".
Potem też piszesz: "Jeśli nie uda się jej znalesc domu to będzie musiała wrócić na ulicę".
Ja swego czasu miałam w jednym momencie 3 psy i 3 koty. Nie z własnego wyboru, ale dlatego, że jeśli zaopiekowałam się zwierzęciem, to stałam się za nie odpowiedzialna, mimo, że tez nie udało mi się znaleźć chętnego na zwierzaki. Jak mawiał Mały Książe: „Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.”
Też mam nadzieję, że kotka znajdzie jakiegoś człowieka z dobrym sercem. Dziś mało które zwierze sobie radzi samo na ulicy. Przeważnie tam ginie.
Jęczą że nie ma pieniędzy na chore dzieci, a talony za operacje dla zwierząt chcą dawać. Pomysł świetny, niech podatki idą na sterylizację jeszcze zwierząt, bo mało ich w sumie płacimy.
Kicia pojechała dziś do nowego domu.
Dziekuje za zainteresowanie.
To wspaniała wiadomośc Aniu.Mam nadzieję,że będzie jej w nowym domku dobrze.Pozdrawiam przy okazji Państwa,którzy wzięli szczeniaczka z Szewnej przywiezionego z bazarku na Ogrodach.Ciekawa jestem jak się ten Skarbuń sprawuje,bo był taki smutny i głodny.Kiedy mogłam to go karmiłam.Jest tyle bezdomnych zwierząt,ale uratowac chociaż jedno życie,które człowiek oswoił,to wielka radość.