Ja myślę że jak ktoś dojedzie do samej ulicy to niewiele drogi rowerowej zajmuje ale jak się nie ma wyczucia ile z przodu wystaje to tak jest niestety
Hm, aż jutro sprawdzę, czy mam to wyczucie ( a mam tak mały samochód i krótki przód, że wyczucia trudno nie mieć) i stanę przy samej iłżeckiej, a mój współpasażer oceni ile procentowo ścieżki zajmuję;)
Zresztą, to i tak nieważne, taki pieniacz na rowerze, którego spotkałam, pinił by się pewnie nawet jakby musiał zmienić tor swojej trasy o 10 cm.
Coś Ci powiem kobieto ,przy krótkim samochodzie powinnaś się zmieścić tak by każdy był zadowolony , przynajmniej tak to wygląda ze zdjęcia satelitarnego google.
Piszesz w jednym temacie z 3 różnych operatorów netii ,plusa i playa sama się poklepując a tego nie lubię ale kobiety są bardzo zacięte w dążeniu do celu i jakoś mnie to nie dziwi .Jak pisałem proponuje wniosek o znak wymuszający przepuszczenie samochodów przez rowerzystów i to rozwiąże problem o ile jest taka możliwość ,proponuje opisać problem i wysłać J.Wilczyńskiemu lub odpowiedniemu działowi administracji prezydenta lub starosty ,najlepiej wszystkim .
Czlowiek-co ty toto z tymi operatorami??? Ja pisze z playa i tylko z playa,podpisujac sie nikiem Lolo! I chce Ci powiedziec,ze to jak widac-nie tylko ja zauwazylam,i mialam do czynienia z pieniaczen! Sluchaj,ty sie teraz madrujesz,bo nie jezdzisz tamtedy codziennie-ja czasem nawet po 15 razy! Ale gdybys sam stanal w takiej sytuacji,moze bys nas zrozumia! Zimowa pora-pol biedy,bo krzaki i drzewa bez lisci! Ale latem-tragedia! Wiesz,ze to skrzyzowanie jest odkad powstaly pulanki,a droga rowerowa raptem 5 lat(cos kolo tego,ale dokladnie nie pamietam),osoby ktore to planowaly ,powinny wziasc sytuacje pod uwage,i wystarczylby metr,moze poltora,aby przesunac droge rowerowa w strone boiska! Albo zrobic "tu"przed skrzyzowaniem -koniec drogi rowerowej,a nie40-50 metrow dalej,przed przystankiem autobusowym vis a vis carrfura!
Niestety u nas mysla d........a a nie glowa! I zmienia to,jak cos sie tam stanie! Bo narazie to predzej do papieza na audiencje sie mozna dodzwonic,i czegos dowiedziec,niz od naszej "gory"!! P.s.Czlowiek uwierz mi-jestesmy zupelnie innymi kobietami! I ja raz poruszam sie krotkim auem,a raz rodzinnym kombi! I moja dooopa auta chcial,niechcial-zastawia droge rowerowa!
Kto odrobinę jest na tym forum wie skąd wiem ,moim zdaniem nie bardzo się dało przenieść chodnik można ew zamienić stronami ze ścieżką i to też by pewnie ułatwiło skręt ,tak jak pisałem trzeba napisać do prezydenta i rozwiązanie tej niedogodności .Zaloguj się nie będziesz miała problemu z identyfikacją Twojej osoby ^^ ,gdyby jechał ulicą też nie mogłabyś skręcić ,jedynie nie uraził by Twojego ego .Piszesz ,że ścieżka ma 5 lat a Tobie od tego tygodnia zaszła za skórę przy tak intensywnym ruchu ,trochę to trwało .
Zamiast sobie udowadniać mapkami, gpsami, i sonarami, lepiej się przeprowadzić na Pułanki i tamtędy wyjeżdzać codziennie rano a o dziwo można by dostać olśnienia że koleżanka nasza forumowiczka ma rację, żywopłot na tyle skutecznie zasłania że nieraz można nie zauważyć rozpędzonego rowerzysty wjeżdżającego na pasy. Ale myślę że może trzeba by w inną strone troche uderzyć? Może trzeba by sie zastanowic nad tym że mnie praktycznie nic mnie to nie kosztuje że na sekundę zdejmę noge z gazu, mrygne światełkami i juz koleś nie stoi 15 minut , nie traci paliwa i nie obgryza paznokci, włącza sie do ruchu co trwa 5 sekund i jedziemy razem dalej w tym kiblu ale nie bo po co zrobię mu na złość niech stoi. Tylko pamiętaj że za chwile ktoś się zachowa tak samo wobec Ciebie. Panowie i głównie Panie nie włączajmy sie do ruchu bezpośrednio 10m przed dużym a za 100m ponownie go wyhamowujemy do zera ponieważ skręcamy w lewo w dodatku często w ostatniej chwili wrzucając kierunek, każdy może mieć gorszy dzień ale on naprawdę ma ciężko wyhamować! Tu kłania sie akcja WŁĄCZ MYŚLENIE i niewiedzieć czemu dotyczy głownie nadmiernej prędkośći.Trudno jest mi też zrozumieć ryzykowanie własnego życia (i swoich pasażerów, często dzieci) wyprzedzanie na trzeciego skoro bardzo dobrze widać że za chwilę będzie 1km wolnego pasa startowego. No ale to by musieli wszyscy troche pojeździć po zachodzie a to raczej unreal, aha no i musieli byśmy też przestac odreagowywać stresy z pracy, domu, itp. za kółkiem i udowadniać jeden drugiemu kto ważniejszy na drodze ale to już temat raczej dłuższy i dla psychologów jest.. czy tam psychologów transportu
Czlowiek-co do tych 5 lat tej sciezki-to sie kumulowalo,kumulowalo i jeszcze raz kumulowalo,az w koncu....! No niestety! A dziadzius pieniacz-dobil gwozdzia! A co do tego ze uwazasz ze ja pisze z 3 sieci-to nadal Ci pisze ze jestes w bledzie! Sprawdz dobrze,jak taki hakerek jestes!!!
Człowiek, Ty jakiś problem z kobietami masz?
Jestem autorką postów z 24.10 - 9:45, 14:35, 15:23 oraz wczorajszych z 13:24, 14:52, 14:53 ( specjalnie dla Ciebie sprawdziłam ) i korzystam z jednego operatora - internet plusa. Ja nie taka "szlachta" coby sobie trzech operatorów opłacać, więc nie dorabiaj sobie ideologii o poklepywaniu się po plecach i zaciętym dążeniu kobiet do celu.
Autorka wątku opisała sytuacje, ja miałam niemal identyczną, a to, że obie jesteśmy kobietami, to nie znaczy, że jesteśmy tą samą osobą. Może gdyby ten wpieniony rowerzysta zobaczył za kierownicą samochodu potężnego dresa, to by mu auta pięściami nie okładał.
A co do Twoich ukochanych googli, które pokazują że problemu nie ma - powyższy wątek pokazuje, że chyba jakiś problem jednak jest. Google googlami, a życie życiem.