I w końcu jakaś normalna wypowiedź :) Tobie również Wesołych Świąt :)
To, że znaki regulują ruch i należy je czytać oraz stosować się do nich i ogólnie do przepisów ruchu drogowego, to rzecz oczywista. To skrzyżowanie jest duże, bez "spoczników" pomiędzy jezdniami dla poszczególnych kierunków. Ciężko jest jest bezpiecznie opuścić skrzyżowanie, jadąc " z dołu" Mickiewicza i skręcić w lewo w Sienkiewicza oraz "z góry" Mickiewicza i skręcić w lewo w kierunku Rynku Nie zauważyłem aby ktoś jadący prosto ulicą Sienkiewicza jechał z dozwoloną tam prędkością. Włączanie sie więc z ulicy podporządkowanej przypomina rosyjska ruletkę - jest pusto, a tu nagle zza góry wyłania sie auto jadące 100km/h, a skrzyżowanie duże i nie łatwo zdążyć uciec, choć teoretycznie jak duże to i dużo msca do ominięcia się. Ogólnie lepszy brak sygnalizacji, niż ta, która działała różnie. Skoro bieda i brak środków na wymianę sygnalizacji na sprawną, to może ustawić na Sienkiewicza fotoradary, kamery (jak w Tarczynie), a i zrobić tam plac treningowy dla młodych z Drogówki - niech ćwiczą ręczne kierowanie ruchem. Suszarka na Sienkiewicza też by nie zaszkodziła od czasu do czasu, zamiast np ciągle na żabiej.
wolniej wolniej.i oczy do okola glowy.ale znaki o niesprawnej sygnalizacji by sie przydaly
mają kasę na remont
i dalej młodzi ćwicza sie na żabiej. dzis rutynowa kontrola trwała 20 min.
tak z ciekawości pojechałem tamtędy bo usłyszałem że na Żabiej stoją. Niby gdzieś ucyć sie musza ale jak tak dalej pojdzie to wszystkie 3-4 st paliw na zabiej padną, bo ludzi ezaczną omijać
Sam jesteś dewotem i to jeszcze zacofanym. Niedługo będziemy obchodzić 100-lecie uruchomiania pierwszej sygnalizacji świetlnej, a Ty chciałbyś w XXI wieku stać w korkach na skrzyżowaniach i usprawiedliwiać tych, którzy przez kilkadziesiąt dni nie potrafią naprawić prostej sygnalizacji, gdy tak naprawdę to zadanie przeciętnego dla ucznia technikum –żenada
nie wiem, czy o tym mówisz http://www.ostrowiectv.pl/artykuly/1/406/kolejny_wypadek_na_sienkiewicza/
A może, zamontować światła na wszystkich skrzyzowaniach, to już wcale nie będzie trzeba mysleć.
Powinni wyłączyć wszystkie światła w całym mieście, bo widzę, że wielu z Was nie widzi życia bez sygnalizacji świetlnej. Pojedziecie do innego miasta np. Kielc bo blisko będzie awaria na większym skrzyżowaniu i będzie patrzyli co inni robią, żeby jakoś przejechać. Więc jeśli ktoś z Was ma trudność na skrzyżowaniu Mickiewicz Sienkiewicza to zachęcam wykupić kilka godzin w szkole nauki jazdy, bo później taki ktoś niepewny własnej wiedzy wjedzie przy znaku ustąp pierszeństwa i wypisujecie Kolejny wypadek, albo postawić Policjanta, który będzie wychwytywał takich kierowców, którzy stwarzają niebezpieczne sytuacje.
Pozdrawiam Tomasz
to skrzyżowanie jest po pierwsze bardzo duże a po drugie intensywny ruch więc światła muszą być
okolna/denkowska przy bazarze - powinno być tam rondo, to sam środek miasta, a w dni targowe ogromny ruch
Pewnie ktoś za chwilę mi zrobi nagonkę za tego posta ale trudno. Po raz kolejny wina kierowcy na rejestracjach TOP. Niestety jak widzę przed sobą WLI lub TOP z góry traktuję że jedzie przede mną debil i mogę spodziewać się wszystkiego..łącznie ze wstecznym ruszając na światłach - pozdrawiam kretyna na WLi, który odwalił taki manewr tydzień temu. Mam wrażenie, że każdemu kto ma wyjechać poza okolice tych miejscowości powinni zabierać samochód i dawać rower..a najlepiej taczki.
Wielki Król ulic się znalazł, który pewnie nawet nie wyjeżdża autem po za granice naszego miasta. I pewnie wszystkie ważniejsze drogi zna na pamięć. Jestem ciekawa czy Ty byś się odnalazł w innym mieście. Na swoim przykładzie powiem od urodzenia mieszkam w Ostrowcu a rejestracje mam z innego województwa i właśnie często widzę spojrzenia takich kierowców jak Ty. Nie osądzaj kogoś tylko dlatego że jego tablica nie zaczyna się na TOS, nie bądź taki zaściankowy. Szerokiej drogi życzę.
Wiesz..absolutnie nie król ulic. Po prostu sobie jezdze i widze co sie dzieje z głąbami na tych rejestracjach. Masz racje..teraz jezdze mało..co nie zmienia faktu ze wczesniej jak robilem 2500 km tygodniowo traktowalem WLI i TOP za kretynów, tak jak teraz robie 200 mam to samo zdanie. Nie chce robic tutaj afery na forum..ale jesli jestes mobilna wystarczy ze podjedziesz w dniu targowym, staniesz obok i sama stwierdzisz ze osoby na tych rejestracjach wygraly prawko w chipsach..
Przejeżdzając wczoraj obok tego wypadku pomyślałem,że to to albo ktoś z TOP albo WLI no i nie pomyliłem się.Kierowcy z tymi rejestracjami jeżdżą jak po swoich wsiach
nie patrząc w ogóle na znaki i sygnalizację.