„Teraz ku… my !” – taki okrzyk euforii można było usłyszeć po ogłoszeniu wyników wyborów w 2005 roku. Skrót „TKM” spopularyzował sam Kaczyński kilka lat wcześniej. Pomijając sprawy natury etycznej jak zawiązanie koalicji z przestępcami i mianowanie „warchoła” wicepremierem, objęcie funkcji premiera mimo zapewnień, iż w wypadku wygranej Lecha Kaczyńskiego ubiegającego się o fotel prezydenta tak się nie zrobi – PiS nieustannie próbuje odwracać od siebie pytający wzrok obywateli.
Skrót TKM zostal użyty przez Kaczyńskiego gdy do wladzy doszla Akcja Wyborcza Solidarność ,potem to tylko przeksztalcenia.