największym beneficjentem środków unijnych jest kościół. Komisja Państwo-Kościół grabiła majatek narodowy że hej w imie boga, to według was jest ok. żyć nie umierać i otumaniać najwięcej kogo sie daje
Komisja Majatkowa to chyba raczej stala sie przez lata prywatnym folwarkiem kilku duchownych i paru cwaniakow, bo oficjalnie organizacje koscielne wiele nie zyskaly, najwiecej zarobili ci, ktorzy blyskawicznie przejmowali te tereny od Kosciola
DUCHOWNY NIEUCZCIWY, jak to mozliwe, eee to nie może byc prawda
Fakt sami pustelnicy. Pamietam jak pewien probosz zartowal, ze wlasnie musi do Kurii odprowadzic z parafii sumke, bo biskup "rozwalil bryke"
Chciałbym zauważyć, że Komisja majątkowa miała na celu raczej zwrot Kościołowi to, co de facto zostało zabrane przez komunuistów przed wojną. Używanie przez moich przedmówców sformułowania pojęcia ,,zagrabić" jest raczej nie na miejscu i stanowi duże nadużycie. Bo tym samym zwrotem można potraktować prawowitego właściciela dajmy na to samochodu, któremu złodziej, ów samochód bezprawnie - tzn. bez jakiegokolwiek ekwiwalentu - zabrał. Co zaś się tyczy samego formalnoprawnego funkcjonowania Komisji i trybu jej procedowania (zwłaszcza braku trybu odwolawczego) można mieć wątpliwości. Natomiast sama idea jest ze wszech miar sluszna, gdyż ma na celu ochronę prawa własności i jego przywrócenie prawowitemu właścicielowi czyli w tym wypadku Kościołowi. Dlatego też, akurat w tym wypadku zalecałbym ummiar.
przepraszam za błąd. chodziło oczywiście o zabór dokonany po wojnie, tego co należało do Koscioła przed wojną :)
@spectator przesledz losy oddanych dzialek i "cudowne" rozmnozenie ich wartosci, od szacunkow komisji do sprzedazy - tu jest problem a nie w fakcie oddawania, tylko rzeczywistej wartosci dzialek
krytykowałem samo zachowanie piszących tutaj, którzy nie są w stanie dostrzec sensowności powołania tej komisji, która ma zadośćuczynić podmiotom, które zostały pozbawione własności. Wtórną sprawą jest więc tryb procedowania, czy też zaniżania wartości nieruchomości. To akurat kolejny argument za zmniejszeniem kompetencji państwa, bo teraz wszystkim przychodzi placić, za głupoty, jakie wbrew obowiązującemu prawu, dokonywali rządzący (komuniści).
Komunisci podobnie traktowali nie tylko Zwiazki wyznaniowe i raczej niewielu ich w tej sytuacji broni, chodzi raczej o dwoistosc biskupow, dbajacych bardzo o glos polityczny, szczegolnie znajdujacy przelozenie na sprawy finansowe.
i znowu wchodzimy na temat ludzkiego charakteru. myślę, że to temat rzeka i raczej nic ciekawego w tej kwestii nie wymyślimy. są bowiem księża, którzy charakteryzują się prawdziwym powolaniem. znam kilku, którzy nie żyją w luksusach. są niestety i tacy- zupelnie z przypadku, ktorzy lubią przepych. ale to w żadnym stopniu nie uprawnia do twierdzenia, ze wszyscy kradną, piją, jeżdża świetnymi samochodami. ot, taka już ludzka kondycja - oprócz ludzi dobrych w każdym układzie trafi się łajdak.
Rozmawiamy o checi wplywania zwlaszcza biskupow katolickich na sprawy polityczne, co sluszne i niesluszne.
jaki podatek na kościół?? pierwsze słyszę o takim podatku?
@inga to poczytaj nieco http://pl.wikipedia.org/wiki/Fundusz_Ko%C5%9Bcielny
Nadużywacie troszeczkę słowa "podatek" by nagiąć go do swoich celów ;) Każdy obywatel płaci podatki państwu a dopiero ono rozdziela je według jakichś zasad. Niektórzy tutaj przedstawiają to tak, jakbyśmy płacili jakiś osobny podatek na Kościół a tak przecież nie jest. Z tych samych podatków finansowane są np partie polityczne. Dobrze byłoby gdyby dać ludziom wybór, wtedy np opowiedziałbym się, że część mojego podatku, która idzie na partie wolę przekazać na Kościół. Ktoś inny mógłby zrobić odwrotnie, wedle uznania. No ale pisanie, że płacimy jakieś podatki na Kościół to spore nadużycie. Płacimy państwu, na tym polega idea podatku.
W tejże Wikipedii jest coś takiego "Fundusz jest krytykowany między innymi za – jak to określają krytycy – "stracenie racji bytu". Powstał on w założeniu jako rekompensata za szkody jakich doznał Kościół od państwa, a Kościół otrzymał już rekompensaty z nawiązką. Krytykowany jest fakt, że pieniądze z Funduszu dostają także Kościoły, których dobra państwo nigdy nie przejęło, jak również fakt, iż każdego roku ponad połowa pieniędzy Funduszu jest przeznaczana na ubezpieczenia dla duchowieństw".
De facto FK był rekompensatą za przejęte mienie przez ówczesne państwo (Bieruta!),a mimo to później oddawano klerowi grunty i nieruchomości nawet te,których przed wojną nie mieli np.na terenach dawnej III Rzeszy i Prus Wsch !!!
Taki jest polski KK,pełen "miłości,wrażliwości na biedę,współczucia dla bliźniego".Ech...
Prusy wschodnie to część Polski.- http://pl.wikipedia.org/wiki/Prusy_Wschodnie
HOME - Bałtów - http://www.baltow.com . . .
BLOG - http://baltowcom.nowyekran.pl/
Pewnie jakas zakamuflowana opcja niemiecka, czyli Polska wg. PISu