poprawiasz pisownie a nie wiesz że Reserved się pisze nie Reservet :P
Ja wchodzę tylko do Croppa i House'a bo po prostu trafiają w me gusta, czasem Reserved ale nie podoba mi się, że tam królują same beże, czernie i biele... Chociaż o dziwo byłam w Galerii Echo w Kielcach w piątek i w tamtejszym Reserved były kolorowe ubrania (nowa kolekcja). Od czasu do czasu zajrzę co jest w Butiku ale nie podoba mi się że tam mają takie standardy, pytają się ciągle czy w czymś pomóc, że mają jeszcze np. taką samą bluzkę w czarnym kolorze itd. (to mnie drażni). Ostatnio nie zostałam miło potraktowana w Top Secret i już tam nie zaglądam. Nie lubię wchodzić do Joko i tego drugiego podobnego sklepu obok Croppa... Jakoś mi się nie podobają ubrania, kojarzą mi się z tandetą... Szkoda, że nie ma u nas H&M, Bershka albo Stradivariusa, Pull&Bear, Tally Weijl (w tym sklepie są małe rozmiary a ja jestem szczupła i niska)... W Kielcach są i dlatego tam zaopatruje w ciuchy często. Upolowałam śliczną spódniczkę w Pull&Bear za 15 zł w piątek ;) tam są takie przeceny ;) u nas nie ma konkurencji i dlatego tak drogo.
CROPP, najlepszy klimat i ciuchy !! Diverse i House. Reszta niestety nic ciekawego