Ta koleżanka co tam pracuje, to twojego pokroju? Chyba tak skoro koleżanka.
Co tzn "częściej dbają o higienę"? O higienę się albo dba albo nie. Częściej można się myć a nie częściej dbać.Ty zadbaj o rozwój umysłowy, choć obawiam się, że już za późno. Ciebie nie zatrudnili bo kasy fiskalnej byś nie umiała obsługiwać i szkoda czasu, żeby coś takiego uczyć. Pewnie i z mordą coś nie hallo, skoro wyżywasz się na innych kobietach. I żebyś zaraz nie napociła tu wpisu, ze jestem gruba, bo akurat mam niedowagę i wiem jak ciężko musi im być schudnąć, skoro ja przytyć nie mogę. Ty siedź dalej na bezrobociu i zazdrość nawet pracy w jakimś sklepie na wsi. Żałosna jesteś.
To na pewno masz anoreksję skoro taka chuda z niedowiagą. A co do mnie to bardzo się mylisz, bo jestem farmaceutą, pracuje od 13 lat w zawodzie. 06:38 coś masz chyba z psychiką skopane, że udzielasz takiego wpisu. Proponuję spotkanie z psychiatrą, nie ma się czego wstydzić.
Nie sądzę, żebyś była farmaceutką. Tzn jestem pewna, że nie jesteś. Farmaceutka, żeby pójść na studia musi mieć maturę. Ty nie mogłaś zdać matury z języka polskiego. Ale snuj dalej marzenia, jak widać niektórzy się nabierają. Mitomania, mówi ci to coś? To twoje zaburzenie tak się nazywa a dochodzi do tego zawiść i zazdrość.
Zamknij się Anno!!!!!!!!!!!!
Anno ty farmaceutka Ha ha ha pewnie to było twoim marzeniem ...coś nie udało ci się to piszesz farmazony co to ty nie jesteś !!!!Co chłopa tez nie masz !Probujesz tu na forum odreagować bo życie kopie cię po dupie !nie masz koleżanek bo nie dajesz się lubieć ...,Szkoda mi cię ty inteligenta ,wyuczona kobieto ...a gdzie ta kultura wyuczonej ????
Te kobiety pracują i nikogo nie obrażają ,ty jako osoba wyuczona powinnaś okazać kulturę a nie arogancję
Wyuczona? Naprawdę się nabrałaś? Przecież ona trolluje. Zauważ, że ma problem z pisownią, więc niby czego i gdzie się uczyła? Fantazjuje jakieś nieszczęście, żeby poprawić sobie samopoczucie.
Oj, Anno/Mirku, żebyś Ty chociaż liceum skończył/a, nawet bez matury bo zapewne nie miałabyś szans jej zdać to byś takich farmazonów nie pisała. Ani ładu, ani składu w tych twoich przemowach, ale ile jadu. Tu chcesz zrekompensować sobie życiowe niepowodzenia? Odreagować na innych? Zazdrościsz Im pracy w sklepie i stad ten jad? To naprawdę ciężka harówka i współczuć Im trzeba, szanować Ich pracę a nie dokuczać. Zastanów się nad każdym kolejnym wpisem. A rady dla tej co za chuda zastosuj u siebie, bo tobie bardziej przyda się psychiatra.
Pszepraszam ale watek to byl o jakiejs babie co przychodzi do slkepu a tu taka awntura
Współczuc to trzeba tym grubym wagi i tuszy, a nie charówy w sklepie, mogły się uczyć to by siedziały za biurkiem.
No, niby racja. Gdybyś ty chociaż zawodówkę skończyła to może byś znalazła gdzieś pracę. W sklepie nawet gdybyś miała trochę szczęścia. A i nie pisałałabyś "charówa".
Dajcie spokój temu chodzącemu nieszczęściu. Już się nieszczęście w podpisach myli. Nie jest toto na tyle mądre, żeby styl pisania zmienić. Z tym intelektem nie chcieli jej do sklepu w dynkowie i dymi z tego złość na te, które tam pracują. Nawet pracy w sklepie zazdrościć? Świat się kończy.
Z 7.58 to chyba jakaś maciora się wkurzyła o prawdę, pewnie ma pracę - nie mając jej, ma chłopa który przy innych udaje że jej nie zna, inteligentna inaczej i z wysoką kulturą osobista tylko według własnej opinii.
A koleżanki ma pewnie tylko w necie bo wszystkie się wstydzą z nią pokazywać.
Ja naprawdę ci współczuje towarzystwa w swoim chlewie i całej reszty którą opisujesz z autopsji.
Ty nawet w necie nie masz,
na forum ich szukasz.