najlepszy sklep rybny w całym mieście, zawsze przed świętami długie kolejki po rybki
Mam ochotę przyrządzić rybkę na obiad:) Warto wybrać się do sardynki?
Polecam, ryby mrozone bez warstwy lodu - zawsze kupuje filety z soli, one na masle ze swiezym groszkiem i lampka bialego wina - poezja :)
Mam pytanie- kilka osób mówiło mi, że obsługa w tym sklepie jest jakaś dziwna. Podobno jak za komuny;) To prawda? Bo mieszkam daleko od sklepu i nigdy nie miałam okazji sama sprawdzić czy tak jest w rzeczywistości
Racje mają, ale powinnaś się sama do sklepu wybrać i sprawdzić
Sklep prowadzi od 30 lat łpani Danusia wiekowa juz kobieta nie dba o wystrój wnętrz i o swoje ciuchy, ale sba o klientów i towar. Świadczą o tym metrowe kolejki przed świętami. Mnie nie przeszkadza ze sprzedaje ryby w takim fartuszku podomce ala stroju pani woznej lub sprzątaczki. Widocznie jej idzie skoro juz tyle lat ma i nie zamyka a z tego co widze to jakiś remoncik robi bo okna w sklepie sobie wymienia.
Oczywiście, że wystrój sklepu się nie liczy! Liczy się jaki jest towar i jaka jest obsługa. Co do towaru nie mam zastrzeżeń. Ale pani obsługująca moim zdaniem została mentalnie w czasach PRL kiedy to sprzedawczyni była ,,królową" sklepu a klient nikim.
Co wy z tymi kolejkami? Mieszkam obok sklepu i w żadne święta nie widziałam kolejki, która by wychodziła poza sklep.
Pani Danusia nie tylko nie dba o wystrój wnętrza (co oczywiście nie jest najważniejsze ale jednak), ale także o swój towar i obsługę klienta. Robiłam tam za zakupy parę razy i nigdy nie byłam obsłużona uprzejmie. Wychodzę z założenia że każdy sprzedawca może mieć gorszy dzień. Ale pani sprzedawczyni za każdym razem obsługuje mnie jakby mi czyniła jakąś łaskę.
Tak jak za komuny..Nie przyjeżdżaj bo pani poda ci rybe w ścierce od podłogi. co za myslenie
nie obrazaj kobiety,spojrz na siebie.
Ja nie mam takich problemów. Ryby tam mi nie smakują więc nie kupuje. Koniec.