dek, bodzio, bRW, Arkadia jeden wielki szjas z pazdzierza. dobre meble kosztują od 4 tys za komodę i są z litego drewna.
ty, młody, co 50+. Że niby stare to wieśniaki? Mnie się tam nic nie podoba i nic bym z tego nie chciała, i nic podobnego z paździocha nie mam w domu. Za to widziałam nowożeńców dokonujących zakupu pseudokanapy. No to chyba raczej target wiekowy klienta 25 +.
Ha.
Każdy ma swój gust, więc kupowali. Ich wybór. Ja akurat lubię nowoczesność i według mnie to te meble są oklepane i powielane we wszystkich sklepach.
Zaś ciekawi mnie jeszcze skąd wiesz, że Ci ludzie to nowożeńcy byli? Kobitka miała jeszcze welon na głowie ?
Mnie to się wydaje, że to nie mogli być nowożeńcy, bo tacy to by na noc poślubną kupili to wielkie łoże okrągłe,a nie pseudokanapę. W tym związku dobrze nie będzie. Na pseudokanapie dobrze się mogą nie skonsumować.
No, miała welon w kieszeni, a on konwalię w butonierce:)
Znam ich :).
Do dobrej konsumpcji wystarczy nawet ściana.
Oburzył mnie stereotyp w tym poście-meble z paździocha to 50+.
osobiście - każdy może mieć co chce, bez przypisywania do wieku.
Signal to CHINY !!! Malutkie rączki to zrobiły !!! Wolicie popierać wyzysk niż rodzimych producentów?? Jak ma byc dobrze ?
p.s. Na tych meblach z Chin maja 1000% przebitki !!! A wy kupujcie Chińska tandetę. Nie ma stołu żeby sie nie bujał ... smacznego
A czego chińskie malutkie rączki dzisiaj nie robią? W Polsce nikt nie zrobi takich mebli, a jeśli już to za dwa razy wyższą cenę, niestety rodzimi producenci w tej półce cenowej mogą strugać staromodne i czasami wieśniackie stoły i krzesła, to, że coś jest z Chin nie oznacza, że nie nadaje się do użytku, już tak nie przesadzaj z tą jakością... a na meblach z importu nie ma większej przebitki niż na polskich, więc nie przeżywaj tandeciarzu ;)
NIE JESTEM Z OSTROWCA I MAM PYTANKO JAK W TEJ ARKADII?NIEWIEM CZY OPŁACA SĘ JECHAĆ A POSZUKUJE MEBLI DO SALONU.CZY MOŻECIE COŚ POLECIĆ
Ja meblami kupionymi w Arkadii umeblowałam swój nowo wybudowany dom,mają bardzo duży wybór,meble dobrze wyeksponowane,miłą,zorientowaną w temacie obsługę.Naprawdę polecam.
Reni a tok w ogóle to jak tam wam płacą w tej Arkadii idzie wyżyć?
Jak zwykle w relacji pracodawca pracownik.
Wyzysk człowieka przez człowieka.
A Rafał G. wydaje mu się że wszystkie rozumy zjadł i jest najważniejszy i najmądrzejszy.
Oni widza tylko siebie i swoją kieszeń, pracownik jest czarnuchem i się nie liczy.
Jak by mogli to y w ogóle nie płacili ludziom.
Pracowałem u Pana Grzesika jeden dzień. Mam doświadczenie w projektowaniu,sprzedaży i produkcji mebli i zaoferował mi 6zł na godzinę. Obśmiać się można. A meble cóż taka podstawowa produkcja na której można zarobić, a klient laik i tak będzie zadowolony bo swoja funkcje w pewien sposób spełnią i na tym można poprzestać. Więc jeśli ktoś chce po prostu meble, które postawi i będą sobie stały i chce finansować ludzi którzy wykorzystują innych to serdecznie polecam.
W tym sklepie nie szanuja czasu klientow, na mebley trzeba dlugo czekac, dluzej niz bylo tuo zapewnione. Zadnego.zainteresowania z ich strony . Przez telefon nic nie da sie dowiedziec, o meble trzeba bylo sie doprosic. Nie polecam. Kupowalem w tamtym czasie takze w innych sklepachy, zupelnie inne podejscie do klienta, zainteresowanie ze strony personelu. O kazdych problemach z dostawa itd. bylem informowany, w przeciwienstwie do " Arkadii"
tak sie składa że w arkadii nie pracuje żadna Renia !!!
Może i pozjadał,ale fajnie umie doradzic zna sie na tym co robi :)
Ta jasne doradzić.
Chodzi o to żebyś tylko coś kupił nie ważne ze za dwa dni się to rozleci.
Masz rację tu tylko chodzi żebyś kasę u nich zostawił.
Bardzo drogo tam u nich na wszystkich 4 sklepach
