Witam.
Co sądzicie o sprzedawaniu alkoholu i papierosów dzieciom w sklepie spożywczym Jedynka. Sprzedawcy nie proszą dowodu tylko sprzedają alkohol i papierosy trzynastolatkom. A pózniej dzieci do szkoły przychodzą pijane.
Też się z tym spotkałem. Pani ekspedientka sprzedaje młodym dziewczynom alkohol bez żadnych skrupułów. Ciekawe co na to policja.
Ale po co takie gadanie, zgłosić na policję. Zabiorą koncesję i po sprawie.
W zabkach to samo jest.
i papierosy na sztuki sprzedają i nietrzeźwym alkohol sprzedają tam
bo jak mieliście 16 lat to nie piliście i nie paliliście
Trzeba działać...nie pozwalajcie na to
Co konfidenci ,nie mozecie upilnowac pociech to czepiacie sklepu,nikt ich nie zmusza do kupowania alkocholu,wychowaj s e pocieche tobedzie wiedzialo ze alkocholu i papirosow nie nalezy spozywac,
To samo jest na Patronatach w sklepiku z gazetami. Fajki na sztuki...nawet sprzedający nie kryją się specjalnie
A czy ktoś z Was się odezwał ? Myślę, ze nie. Gdyby raz albo dwa nastraszyc ze znosi się policji to może by poskutkowało. Jeśli boicie się tych wyrostkow to po wyjściu ich ze sklepu.
Papierosy na sztuki? I co w tym złego? Każdy kupuję na własną odpowiedzialność, nikt nikogo nie zmusza. Alkohol? Każdy zażywa taką ilość, jaka mu pasuję. Skoro dzieciaki przychodzą pijane do szkoły, to powinna dyrekcja interweniować - Poinformować rodziców. Mogliby również zgłosić na policję. A najlepiej to by było jakby każdy zajął się wychowaniem swojego dziecka i dopilnował go. A rodzice pijanych dzieci widocznie nie dorośli do etapu bycia matką/ojcem.
;)
A sprzedawcę należy zgłosić na policję, stracą pozwolenie na handel alkoholem. A papierosy na sztuki to sprawa do US i pewnie spora kara będzie.