Oglądajcie TVP Info, jest tam materiał o nauczyciele, która w szkole w Siennie dusiła jakieś niewinne dziecko! To jest nie do pomyślenia po prostu!
Z jakim skutkiem? ;))
Widocznie była w wielkim stresie skoro straciła samokontrolę.W takiej małej miejscowości łatwo jest wpaść w depresje przy nagłych życiowych zmianach w rodzinie.
Fajne wytłumaczenie a dziecko co zawiniło? Rodzic za coś takiego miałby poważne problemy a nauczyciel pewnie się wymiga. Zresztą takie rzeczy w tv coraz częsciej się ogląda niestety. Dobrze, ze moje dzieci już duże.
Na pewno nie było niewinne :) Musiało ją niewiniątko doprowadzić do ostateczności.
A jak nauczycielowi kosz założyły dzieciaki to kto był winien n-l czy dzieciaki? Więc moze troszkę obiektywizmu. Jakich mamy nauczycieli widzimy dziś w tv.
Obejrzyj, nauczycielka udusiłaby to dziecko, gdyby jej nie odciągnął inny n-l.
Ale się pasiecie nieszczęściem. Przecież to tragedia - dla ucznia, nauczycielki i szkoły. Nie jestem z Sienna, nie znam nikogo z bohaterów historii, ale myślę, że skoro kobieta tak zareagowała to była psychicznie wykończona, może chora. Co tu gadać , współczuć trzeba.
zwyrol, doprowadzić do Sądu i ukarać , próba usiłowania morderstwa.
aniołeczek ąz tak wyprowadził nauczycielkę z równowagi?
Winne czy nie, nauczycielka powinna zostać natychmiast zwolniona z pracy. Skoro nie radzi sobie ze stresem nie nadaje się do pracy z dziećmi
U mnie w klatce ludzie zajmują się tylko swymi sprawami. Jak winda się zepsuje to mają gdzieś, ńa klatce nie ma swiatła i ciemno też nikogo to nie interesuje podobnie jak brudy na klatce schodowej.A spółdzielnia mieści się tuż obok bloku! Do gościa z 17:29.
Zanim kogoś na forum zlinczujecie najpierw pomyślcie. Tak naprawdę to nikt nie wie jakby się zachował w danej sytuacji dopóki sam nie stanie w oko w oko z nią.
Nic jej nie broni. Jednak istnieją również choroby psychiczne. Niebyła pod wpływem niczego a pobudzona dziwna. Ostatni lekarz z 2 promilami leczył chorych. Tak więc wszystko może się zdarzyć i w każdym zawodzie może siąść psychika. Współczuć należy dziecku i również rodzinie n-elki. http://www.tvp.info/17994033/skandal-w-podstawowce-na-mazowszu-nauczycielka-dusila-ucznia
A ja współczuję nauczycielce, że aż tak sobie zniszczyła swoje zdrowie pracując z dziećmi.
..ja tez współczuje nauczycielce, dzieci sa bezwzględne co niektóre i po prostu niewychowane, znaja swoje prawa , a gdzie sa obowiązki? choc wiadoma sprawa ze tak nie powinna postąpic, ale emocje kiedys puszcza... no i taki finał!
No właśnie................strach się bać
Nauczycielce współczujesz powiadasz? A dzieciak chory, sierota, który nie ma nikogo, wychowywany z placówce idzie do szkoły bo musi a tam nauczyciel go dusi i pokazuje kto silniejszy. Brava dla was broniących tej pani. Gratuluję wam myślenia, a waszym dzieciom życzę takich nauczycieli.