Dyrektor szkoły wsadził uczniowi głowę do toalety? Skandal w kieleckim gimnazjum.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120210/POWIAT0104/608832619
Te dzisiejsze małolaty to psychole i porypańcy.Widać to po ich zachowaniu.
Kolejny przykład patologii polskiej szkoły!
ciekawe za co , jak malolat przegial juz po bandzie maksymalnie to pewnie wiekszosc z nas by tak zrobila cos czuje
Co za brednie gościu 10:15! Nauczycielom m.in. za to płacą,ażeby nie zamieniali się w sadystycznych oprawców i mścicieli! Wszystko w temacie.
pewnie nauczyciel miał rację,młodzież jest rozwydrzona,młodzieży wolno jest robić wszystko.Nauczyciel powinien mieć prawo zlać tyłek kijem w myśl zasady: du.a lubi bat. Gimnazjaliście wolno robić wszystko co mu do głowy głupiego przyjdzie.Powinno się przywrócić kary cielesne typu :klęczenie w rogu klasy na grochu,łapy,zostawanie w kozie te metody są skuteczne
kiedyś jak ja przegiąłem w szkole za dawnych lat to nauczyciel wyciągał konsekwencje, po łapach linijką też i człowiek wiedział co złe a co dobre a w domu starzy jeszcze poprawili. dzisiaj synek mamusi to aniołek i jest super grzeczny i to niemożliwe że to tamto, i na pewno nauczyciel się uwziął, bo ma w tym interes. Mamusia nie widzi że synek wącha pali bije i wymusza, mamusia widzi tylko , że nauczyciel nie wiadomo za co przyłożył synkowi.och ach..jakie to niesprawiedliwe..och :)
Ten artykuł w Wyborczej tylko potwierdza diagnozę o patologi polskiej szkoły i nieprzygotowaniu nauczycieli do nowych wyzwań cywilizacyjnych,w tym do rosnącej agresji młodzieży.
W innych zawodach jest taka zasada-nie dajesz rady,nie pracujesz! Krótka piłka!
ej no ale przyznajmy, że dzisiaj dzieciaki rozwydżone są ponad wszelką miarę. to fakt.
Pismen dobrze prawi, sytuacja w której zachwiana jest równowaga praw relacji nauczyciel-uczeń nie jest dobrą. To środowisko domowe i przyjacielsko towarzyski environment jak się to mówi w przeważającej mierze kształtuje młodego człowieka. Szkoła i ten nauczyciel jest tylko dla takiego kogoś mało istotną przygodą i żeby nie wiem co nauczyciel robił i jak się angażował to nic z tego nie wyjdzie, dopóki dopóty środowiska kształtujące młodego człowieka nie będą zmierzać w tym samym kierunku. Coś o tym wiem. Żona nauczycielka.