do goscia ktory stara sie byc obiektywny....
prosze rowniez zauwazyc ze wiekszosc rodzicow z zasady woli wydac wiecej a zeby dziecko bylo zdrowe
prosze rowniez porownac kwalifikacje obslugi kuchni prowadzonych do tej pory w szkolach, z kwalifikacjami osob prowadzacych spoldzielnie...czy maja moze wieloletnie doswiadczenie w zywieniu zbiorowym...DZIECI..
a to wazne
moim zdaniem gdyby w Ostrowcu dano szanse Pania Kucharka ze szkol na zalozenie dzialalnosci i przejecie kuchni na pewno by to zrobily i wszyscy byliby zadowoleni, nawet jesli by ceny troche wzrosly
ale niestety info o podjetych przez wladze krokach nie dalo nawet mozliwosci reakcji... za malo czasu
zasatanawia tylko ze najwyrazniej byly firmy(a) ktore wiedzialy na co sie szykowac
przed feriami w szkole nr 1 było spotkanie z panią z firmy cateringowej; były postulaty, uwagi itp. Pani grzecznie wysłuchała, zapewniła ,że będzie bardziej doglądać wszystkiego, jedzenie będzie lepiej doprawione..
Co zostało zrealizowane tylko to ,ze wpłaty na obiady są na cały miesiąc i przyjmuje je osoba z tamtej firmy. Sukces?
A obiecywała ,że po feriach postaraja się uruchomić w jakimś zakresie stołówkę w 1. Puste słowa.
nieugotowany makaron, Na czym nasz Prezydent chciał oszczędzić????????
catering miał przyniesc oszczędnoiści..my zaniesiemy je do aptek za leki dla dzieci..
ja pamietam obiadki w szkole 13 teraz gim nr1 pyszne byly a panie kucharki glodnym dzieciom z usmiechem dokladki dodawaly .
I tak prezio stwierdzi, że się ludziska czepiają, zamiast się cieszyć, że dzieciska w ogóle coś dostają do jedzenia. A czy to smaczne i zdrowe to nawet pytać nie wolno bo może focha strzelić.
dzisiaj na rozpisce jarzynowa z palka z kurczaka.a moze by tak nalesniki z serem ,pierozki,ryz z jabkami.a oni tylko mieso i mieso.
ala, by zrobić naleśniki, pierożki, czy inne tzw. domowe jedzenie to trzeba chcieć i umieć gotować smacznie i po domowemu, to się tej pani z kateringu nie opłaca; najważniejsza kasa, a nie smaczny i urozmaicony posiłek dla dziecka. Idziemy na łatwiznę, bylejakość i półprodukty za przyzwoleniem jaśnie panującego.
I bardzo dobrze robi. Popieram Pana Prezydenta.
pan zbyszek to chyba przy korycie siedzi .
Pismen, nie masz dzieci - nie zabieraj głosu w sprawach, które Cię nie dotyczą. Tyle chyba możesz zrobić, prawda? Jak raz bardzo się cieszę, że w weekend majowy moje dziecko zje pyszny obiadek, który ugotuję mu sama w domu.
No tak nie zabierałem głosu nigdy no może nigdy ale....
wypowiedzi powyższej się spodziewałem.
Może już jak wydajemy pieniądze nasze (no chyba że są to "wasze") to z głową, ale na Państwowych (czytaj naszych) [pieniążkach robi się najlepszą kasę.....niestety nie dorośliśmy ani do socjalizmu ani do kapitalizmu...
a moze by tak tatus raz na jakis czas cos ugotowal...
a mamusie to zazwyczaj i tak dzieciom posilki w domu szykuja, tu chodzi o szkraby ktore w szkole czesta spedzaja 8 godzin tak jak rodzice w pracy bo innego wyjscia nie maja...
ludzie gdzie macie sumienie?
MOPS MOPsem, ale jest wiele osob ktore by chetnie wiecej zaplacily zeby tylko dziecko cos dostalo
te posiłki są darmowe? jeśli tak, to wstydziłabym się wytykać, ze coś nie gra. Rozwiązanie problemu jest proste: dziecko dostaje 2 kanapki do szkoły plus sok z domu a po powrocie obiad w domu, pyszny, ciepły z udkiem, czy naleśniczek.
jakie darmowe a 5.80 to nie dostaja pewnie tam pracujesz
Darmowe mają dzieci objęte pomocą MOPS. Reszta płaci 5,80. Tyle że co to za różnica? Mamy karać dzieci za nieudolność czy niezaradność, albo głupotę ich rodziców? Biedniejsze też powinny dostać wartościowy posiłek.
16:35 a w czym TY czujesz się lepszy??? bo masz pracę? w dzisiejszych czasach dzis ją masz a jutro możesz nie mieć.. i to Ty i Twoje dzieci mogą być w takiej samej sytuacji. Więc nie mędrkuj że to tylko nieudolność czy niezaradność bo coraz częściej jest to poprostu brak możliwości PODJĘCIA jakiejkolwiek pracy.