Pajączku ,nie bardzo Cię rozumie ,z tym,, rzucaniem kamieniem".Oczekujesz że ludzie wyznający wiarę katolicka mają się za świętych?Owszem my zmierzamy do świętości,staramy się żyć w zgodzie z zasadami naszej wiary,ale jesteśmy ludżmi,popełniamy błędy,czasem świadomie a czasem ,nie świadomie.A ty chcesz aby cię łajać?Co ty masochistą jesteś?Jak na ateistę to nazbyt interesują Cię sprawy wiary i Kościoła.A może ty prowokatorem jesteś?Robisz wszystko żeby ten temat cały czas był aktualny.
tak zdecydowannie jestem prowokatorem , lubie dyskusje a forum wlasnie od tego jest , zgadza sie ? zostalem posadzony o krytyke ksiezy i wrzucanie wszystkich do jednego worka zatem zapytalem czy Ci ktorzy mi to zarzucaja nigdy tego nie zrobili ? Wlasnie ta ciekawosc doprowadzila mnie do tego kim jestem ( znowu sie powtarzam bo nie czytacie moich postow do konca) chetnie podyskutuje z wyznawcami innych wiar , czy to zle z mojej strony ? Nie chodzi o to zeby wziasc z ziemi glaza i walnac mnie w glowe :D chodzi o to ze ktos zarzuca mi cos a sam to samo robi to takie troche nie halo . Katolikom nie pasuje partia Palikota a mi nie pasuje instytucja koscielna . Wyrazam swoje zdanie tak jak Wy wyrazacie swoje . W czym problem ? ja jestem otwarty na dyskusje a Wy nie bo zaraz ze jestem taki a taki .
Najpierw dowiedz się na co przeznaczone są w tym roku ofiary z "kolędy" w Twojej parafii. Zawsze ksiądz o tym mówi, na koniec robi też zwykle podsumowanie. Może warto byłoby się dowiedzieć najpierw a potem osądzać? Na dom dziecka można dać zawsze, nie musisz księdzu pokazywać przelewu bo to nie o to chodzi..
Doskonale wiem na co gosciu z 18:54!!!!! Jak zwykle na remont kosciola ktorego od 5 lat nie widac!!!!! Ksiadz sie musi z tego datku zadowolic!!!On z jednej niedzielnej tacy tego nie zrobi!!! Trzeba dac mu przyklad,bo sam sie nie domysli!!! Zobacz ile trwa wykanczanie kosciola na pulankach-wszyscy wiedza co sie stalo z pieniedzmi na ta parafie,zobacz na kosciol na kol.robotniczej-wszyscy wiedza gdzie ida!!! Ksiedzu daje sie zawsze-prawda-bo kazdy sie boi tego-ze dziecka nie ochrzci,nie udzieli slubu,albo nie pochowa-bo powie ze na kosciol ofiar nie dawal!!! znam takich przypadkow troche!!! poprostu placimy im haracze!!!
No i udało ci synku zwołać palikocięta na wspólne ujadanie na Kościół ,księży i ludzi wierzących.
Dla mnie twój wątek jest klasyczna prowokacją obliczoną na wywołanie antyklerykalnego bełkotu.
Nikt cię synku nie zmusza do wiary.
Nikt cię synku nie zmusza do chodzenia do Koscioła.
Nikt cię synku nie zmusza do przyjmownia księdza po "kolendzie"
Nikt ci synku nie nakazuje składania ofiar.
Więc zamiast wywoływać antyklerykalną awanturę zajmij się czymś pożytecznym.
ufff juz myslalem ze to do mnie skierowane :D w temacie rczej nikt wierzacych nie obrazal tylko ksiezy , wywolanie dyskusji a nie antyklerykalnego belkotu , wrzucasz wszystkich antyklerykalow do worka Palikota . Robisz to samo co ja z ksiezami . No ciekawe.
Bez sensu wpis, kolejny już "obrońca wiary" daje popis analfabetyzmu (bo nie zdołałeś przeczytać o czym była mowa). Twoja wypowiedź to klasyczny przykład ignorancji, bo nie odnosisz się zupełnie do niczego, tylko wstawiasz nie wiadomo po co "odkrywcze" prawdy, które absolutnie nic nie wnoszą, bo są po prostu nie na temat.
Nikt tu nie napisał, że jest zmuszany do wiary. Jak na to wpadłeś?
Nikt nie stwierdził, że jest zmuszany do chodzenia do kościoła. Swoją drogą Kościół pisany wielką literą (tak jak zapisałeś) oznacza wspólnotę, więc trudno byłoby do niego "chodzić". Wykształcenie nie boli nawet katolika, więc możesz jeszcze nadrobić.
Nikt z ateistów nie napisał, że jest zmuszany przyjmować księdza "po kolędzie" (ortografię też możesz jeszcze poprawić). Kolejna bzdura, którą wymyśliłeś tylko po to, żeby zabrać głos i trochę głupot popisać.
Nikt nie stwierdził, że jest zmuszony do składania ofiar. Znów nie za bardzo wiadomo o co chodzi, no ale może Ty składasz jakieś ofiary swojemu Bogu (mam nadzieję, że nie całopalne i w bloku mieszkalnym).
Więc, zamiast udawać, że masz coś do powiedzenia, zajmij się spokojnie czymkolwiek innym i niech Ci to lepiej wychodzi, niż pisanie postów.
Za to Twój post 21:06 jest z sensem? Oj, uwierz mi że też nie bardzo. Sam tytuł wątku sugeruje jakąś niebywałą sensację. Po co to? Ano właśnie po to, żeby sprowokować palikocięta i inne tego typu osoby do ujadania jaki to Kościół Katolicki jest zły. Uważam, że post gościa z 18:25 jak najbardziej adekwatny do tytułu wątku i w pełni się z nim zgadzam. To takie proste a niektórzy nie potrafią tego zrozumieć. Dajcie już spokój. Wiem, że was to boli ale nadal bardzo wielu ludzi chętnie przyjmuje księdza i jeśli mają ochotę to dadzą jakąś ofiarę. Nikt nic na siłę nie robi więc o żadnym skandalu nie ma mowy..
Dziwnie się rozwija ten wątek.Gość z 21 06 jest poruszony złą pisownią ,popierających KK.Spróbuję zatem wyjaśnić.Warunkiem zbawienia jest miłość,nie bezgrzeszność,to nam wpajają od dziecka ,o ortografii katechizm ,nic nie mówi .Dlatego jesteśmy nie nowocześni,nie wykształceni,nie reformowalni,aaaaa może jeszcze nie domyci???Tak nas postrzegacie???Ale mimo wyśmiewania ,obrażania,nieomal napiętnowania,nadal stanowimy bardzo liczną grupę.Wiele akcji ,stowarzyszeń katolickich ,niesie pomoc potrzebującym.Ośrodki,dla ociemniałych,domy samotnych,opieka nad kalekami,wiele by wyliczać.Czasem gdy wszelka pomoc obojętnie w jakiej sprawie zawodzi zostają instytucje kościelne,zakonne,nigdy nie odmawiające pomocy.My katolicy naprawdę mamy z czego być dumni.Nie musimy wstydzić się tego że przyjmujemy księdza w swoim domu,a przy okazji tej wizyty,składamy ofiarę ........No tylko ta ortografia.....eh!!!
NIE ODPOWIADAJCIE PAJĄCZKOWI BO TO PROWOKATOR - SAM O TYM NAPISAŁ !!!!
Ale niech prowokuje!!To znaczy że jednak dalej mu do ateizmu niż do katolicyzmu.Będą z niego jeszcze ludzie!Jakoś tak dziwnie przeczuwam,że KK nie stracił go jeszcze.On się miota,ale dla tego że nie wie kim jest.Nie podejmuje żadnych ostatecznych decyzji.Kąsa,coraz słabiej,ale raczej ze strachu niż ze złości.Pozdrowienia dla pajączka,naprawdę szczere!
jeny boicie sie dyskusji ? ja chce sprowokowac dyskusje a nie pietnowac wierzacych
Idzcie do księdz ciekawe czy on wam da chyba w łeb
Nie rozumiecie mojego rozumowania . Moze dalej moze blizej . szczerze to predzej uwierze w Peruna czy Tryglawa ktory uosabia podstawowe ludzkie wartosci i reprezentuje nature ale to tylko spekulacje , bo swoich przekonan nie mam zamiaru zmieniac :D. Chcialem nawiazac dialog , niestety lichy ze mnie prowokator . Nie miotam sie po prostu jestem zafascynowany religia ktora bazuje na tolerancji a jednak cechuje ja wielki brak tolerancji. Czy naukowiec badajacy kulture np majow miota sie bo nie wie kim jest ? Gosc z 21:06 wbrew pozorom uswiadomil Wam ze sami robicie z siebie ofiary. Z ta ortografia polecial troszke :D ale element humorystyczny zawsze mile widziany :> natomiast pokazal jak to oskarzacie nas o cos czego tak naprawde nie robimy :D Piszac ze kasam coraz slabiej sama mnie prowokujesz :)
Pajączek to nie jest tak, że religię cechuje brak tolerancji. Kościół to wspólnota, którą tworzą ludzie, a ci jak wiadomo bywają różni. Idealna i wręcz modelowa byłaby sytuacja gdyby wszyscy się kochali, szanowali i pomagali na wzajem. Do ideału jednak nam daleko. Jednak cały czas chodzi o to, żeby do niego dążyć. Człowiek jest istotą grzeszną, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Największą trudność sprawia jednak niektórym przyznanie się do tego, że czasami robi się źle..Krytykować można wszystko i wszystkich gdyż podobno nie ma krytyki szkodliwej..Nikt jednak nie ma prawa nas katolików wyśmiewać. W dalszym ciągu nie rozumiem tytułu tego wątku. Jeśli nie miał na celu prowokacji to co??
nie wiem spytajmy autora :D Was katolikow nie wysmiewam :D odpowiadam sam za siebie.
uderzając Pajączku w naszych Kapłanów uderzasz w nas wierzących i nasz Kościół
Oczywiście nie odniosłeś się do treści mojego postu, tylko wybrałeś sobie, że wyśmiewam czyjąś ortografię. Wspomniałem o tym w nawiasie dwa razy a 95 % posta było o czym innym, ale właśnie to zwróciło twoją uwagę. Taka jest rzeczowość dyskusji z katolickimi dyletantami, którzy ledwo 5 przykazań kościelnych opanowali a już się wypowiadają na temat etyki, moralności, nauki, biznesu itp. dziedzin, o których pojęcia nie mają, bo i skąd? Rzecz jasna katolikowi-patriocie nic nie przeszkadza, nawet kaleczenie rodzimego języka, bo i tak jest lepszy (we własnym mniemaniu) od "palikociąt". Co do tytułu wątku, to nie jestem jego autorem i akurat się zgadzam, że jest dziwaczny i prowokacyjny.
