dla mnie jest śmieszne to co robią ludzie ... biedronka obniżyła cenę na pasztety, konserwy i jakieś szynki, wyszło ogólnie o 20-30gr taniej :) a kretyni brali po całe kartony nooo qrwa plebs, plebs, plebs <szok> noo na 10 szt zaoszczędzili 2 zł :)) interes w c**j tak mogą tylko kupować prostacy z ostrowca
to nie tylko w biedronce ,obnizki w jednym ze sklepów obuwniczych -ludzi tyle ,ze cięzko między półkami przejsc -a poniewaz niedawno kupowałam buty dziecku widziałam róznice cen przed promocja i w trakcie o 10 na parze ,więc nawet z upustem to i tak sklep wychodzi na swoje ....
SCZ myślałem, że jesteś mądrzejszy. Przepraszam się, zawiodłem się.
Promocje wszędzie wyglądają tak samo.
Konserwy kupiłem w Biedronce i w dupie mam to, że dałem zarobić Portugalczykowi, za polską konserwę.
Jestem do przodu ;-)
tak jestem do przodu i przyczyniam się do upadku naszego kraju kupiłem polską konserwę wyprodukowaną w polsce ... producent sprzedał ją biedronce, zapłacił podatek ... biedronka sprzedała tobie podatku nie zapłaciła ...
co innego tu
producent sprzedał go do sklepu, zapłacił podatek, sklep sprzedał tobie zapłacił podatek = pieniądz został w kraju i dalej jest obracany co przyczynia się do wzrostu gospodarczego, a tak dalej będziecie marudzić, że bieda kryzys i nie ma gdzie pracować wniosek jeden jedźcie teraz do pracy do portugali
Oczywiście, nie o takich różnicach mówimy. Ale sami sklepikarze moją sporo winy ze swojej strony.
Załóżmy, że jestem zwykłym szarym klinem.
Co dnia dostaję ulotki z supermarketów - dowiaduję się z niej, że 10 produktów będzie w super cenie (powiedzmy promocja o połowę).
Z tego interesują mnie 2 produkty. Jadę więc i kupuję, ale przecież nie przyjechałam tylko po dwa produkty - więc kupuję przy okazji 10 innych produktów, na które nie ma promocji.
I na tym ten cały "chłyt makekingowy" polega.
A dlaczego sklepikarze nie zbiorą się do kupy, nie umówią się, że też będą robić takie promocje i nie złożą się na takie ulotki?
Przecież nawet 10 sklepów byłoby wstanie odjąć podobną grę.
Dlaczego tego nie robią? O to należałoby ich zapytać.
Niestety - nie wiem na ile rzetelne są informacje podane przez jeden z portali, ale twierdzi on, że w ciągu najbliższych 10 lat 80% z nich zostanie zamkniętych, gdyż nie wytrzymają konkurencji z supermarketami.
to są prawdziwe informacje i właśnie w tedy POlska sięgnie dna taka prawda,
hmm ale ciekawe co by się stało gdyby markety musiały płacić podatek nawet ten 18% nie mówie o 40% od dużego zysku
90% marketów by nie było a reszta podniosła by ceny tak, że w małych sklepikach byłoby taniej a biedronka pierwsza by uciekała, kaufland, tesco, lidl tak samo