Dobrą specjalistką, zarabiającą duże pieniądze bywa krawcowa po zawodówce,całe życie na utrzymaniu swoich mężów.
Taka ma dobrze płatny zawód i pieniądze,które pozwalają na budowę własnego domu...
ja mówię o zarobkach rzędu 6-7 tys /miesiąc a nie o krawcowej, ktora skraca spodnie za 14 zeta w budzie na targu.
Można, można i nie kradnąc. Trzeba mieć silną wolę , być pracowitym , logicznie myśleć. A kredyty mozna brać mniejsze , nie na 30 lat . W domu można juz zamieszkać jeżeli jest swiatło i wylewki , no i 4 ściany pokryte dachem . Robić wiele prac samemu . Najważniejsze , że własne .Powodzenia.
taa sądzę po sobie w 2 lata odłożyłem 70 000 pracując w ostrowcu :) czyli rocznie 35 000 x 40 lat wychodzi 1 400 000 dodam, że nie mam jeszcze 30 lat. Dodatkowo pracę dostałem bez znajomości tylko dzięki własnej ciężkiej pracy od bardzo dawna więc ... można :) fakt, że zaczynałem pracę od umowy zlecenia, pierwsza pensja jakieś niecałe 100 zł :/
więc dla tych co tylko narzekają ... praca, praca, praca ... a nie siedzenie i biadolenie :/
70 tyś to możesz odłożyć na garnuszku rodziców.
Jaj masz założoną już rodzinę to odłożysz na garba na plecach.
MOI DRODZY NAJLEPIEJ ZAJĄĆ SIĘ SOBĄ A NIE SKĄD MAJA LUDZIE ITD (ZAPOŻYCZAJA SIĘ NA CALE ŻYCIE BY POTEM DZIECIOM COŚ ZOSTAWIĆ )A TACY LUDZIE KTÓRZY NP WYMYŚLILI TO PYTANIE CHYBA NIE MAJĄ NIC DO ROBOTY TYLKO ANALIZOWAĆ BUDRZETY DOMOWE BARDZIEJ ZARADNYM ŻYCIOWO LUDZIOM
Masz rację,skąd mają zapyta Urząd Skarbowy,a później może Prokurator :-))
- może cię temat osobiście dotyczy,stąd emocje,rozumiem je,ale nie krzycz.
z SKO
Chyba żartujesz,teraz domy buduje się w rok,w drugim wykończenie wewnątrz i wprowadzanie,lub wynajem.
bezrobotni maja na zakup i eksploatacje samochodu?
Znacznie ciekawsze.
Kto ma kasę kupuje od dewelopera, a jak ma mniej to na wtórnym rynku w bloku. Kto nie ma za dużo, ale pracy się nie boi, buduje dom. Kosztem oszczędności, wolnego czasu i zdrowia.
Bardziej mnie ciekawe skąd mają ludzie bezrobotni na paliwo , telefony i picie w pabach. To chyba jest ciekawsze, mam nadzieje,że nie z moich podatków.Bo to że im MOPS opłaca mieszkania to wiem, a inne media skąd na to wszystko.Żyją sobie,i maja wszystko gdzieś.
To niech Cię nie ciekawi ;) Może wygrali w Totka i żyją sobie na luzie? Tobie nic do tego.
Pismen nie znam bezrobotnych którzy mieliby pieniądze na samochód. Co innego gdy ktoś kupił go gdy miał pracę a później ją stracił. Nie siej więc propagandy!
mamy stojac ciągle od rana pod sklepem z tanimi winami, siedząc na ławeczkach, paląc papieroski i nic nie obiąc a żyjąc z mopsów i gopsów bo po co się męczyć i piękny dom wybudowany
oni ni mają - ma bank, oni mają tylko łudną nadzieje ze to ich, a tak naprawde są uwaleni kredytami do końca zycia, WOLE MAŁO ALE SWOJE