z pracy i oszczędności. Tylko powiedzmy sobie szczerze hutnik z pracy w Celsie nie zaoszczędzi.
Do gościa z 16.10. Masz 320 tys, powiedzmy, to na stan surowy-zamknięty. Za co reszta? Kosztorys naszego projektu opiewał na sumę 420 tys, pod klucz, skończyło się na prawie 600 tys.
05.11.2012 18.28 --- chwalisz sie czy żałujesz? hutnik w celsie może zarobić ok.3tys żona 1.500 i coś sie odłoży na budowę, ale szału nie ma. pozostaje zagranica.
mój dom, malutki /projekt martusia/ działka 30tys stan surowy otwarty ok.80tys
z tym wykonczeniem to nie gadaj głupot. tyle wydaleś, bo miales na to i tak chciałeś. mi wystarczy w przyszłym roku instalacje w domu i normlny tynk i ocieplenie bez struktury. i się wprowadzam.
dalej kasowo płytki, podłogi, struktura to zobacze w poszczegołnych latach na ile i jakie będzie mnie stac.
wg nas taki wariant jest zawsze lepsy niż bloki albo towarzystwo któryś rodziców.
znam kogoś ,kto wydał mniej niż 100 tys. na budowe domku wraz z wykonczeniem srodka .Liczą sie pomysły i chęć posiadania domu ,a nie mieszkania w szuflandii ( czytaj -w bloku).
Zależy, jaki kto dom buduje, można wybudować mniejszy dom za połowę tej ceny. Wiem, bo jeden już wybudowaliśmy i na wszystko wystarczyło i bez kredytów.Poza tym, koszty to się przewiduje i buduje za tyle, na ile stać. Wiadomo i za milion można wybudować, jak ktoś ma tyle.
tobie tez paść może spółdzielnia mieszkaniowa, więc daj spokój z takimi argumentami
nie, mi nie padnie spółdzielnia, bo nie mieszkam w bloku a poza ty to czytaj ze zrozumieniem :/
W dzisiejszych czasach branie kredytu nie jest dobrym pomysłem, gdyż nawet przy zarobkach 2-3 tys. nie wiadomo czy się go spłaci, ceny wszystkich produktów rosną z roku na rok, i jakby portfel szybciej się opróżnia.
O wszystkim napisano,ale zapomnieliście o jednym źródle na budowę domu,w dzisiejszych czasach najbardziej realnym.
Ze sprzedaży spadku...
Każdy ma lub miał rodziców,którzy do grobu nie wezmą tego co dorobili się przez całe życie.Właśnie rodzice często mają więcej w dorobku,niż aktualnie ich dzieci.
W takiej sytuacji i owszem,bez kredytów budują i starsi i młodsi.
Spadek ma swoją wartość,często nie małą,która wystarczy do budowy nowego domu.
Patrząc na relacje dzisiejszych cen materiałów budowlanych do aktualnych średnich zarobków,współczesny dom jest dużo tańszy od tych budowanych przez naszych rodziców.Łatwiej jest więc go wybudować,a jeszcze jak się ma spadek :)
Podpowiedź trafna jak najbardziej,ale czy w dzisiejszych czasach, tak łatwo można sprzedać spadek ?
tak jak większość ludzi, którzy jednak nie mają pieniędzy na budowę domów.
kredyt kredyt kredyt.nawet bogaci ludzie ktorzy zarabiaja duzo jak na ostrowiec biora kredyt a od pracy pracy pracy to mozna miec garba a nie dom
haha prosta odpowiedż : z banku !!!!!
ale wszyscy są ciekawscy ja kupiłem sobie dom z duzym ogrodem bo zycie w bloku to porażka wszyscy zyja zyciem innych a nie swoim teraz mam prywtnosc i z tego sie ciedze a dom kupiłem czesciowo przy pomocy kredytu proste i banalne prawda?