Witam. W której silowni jest najmniej cwiczacych i o jakiej porze.
pewnie w najgorszej i o kazdej porze :)
na rawszczyznie czasem nie ma doslownie zywej duszy....najlepiej pojsc przed 15,bo pozniej ktos sie juz moze pojawic,jednak silownia jest dosc skromnie wyposazona,brakuje sprzetow dla kobiet na dolne partie...
malwa
bo zaczynam dopiero cwiczyc i wolalbym zeby nie bylo tloku
Dziwne pytanie, nikt Cie nie będzie wytykał palcem że mało podnosisz.
Każdy robi swoje.
Jaki już to najmniej jest rano. Później wiadomo ze po szkole i pracy przychodzą.
chcesz to moge pochodzic z Toba ;) tez zaczynam. Daj jakis kontakt do siebie jesli bys chcial;) I ile masz lat jesli to nie ejst tajemnica. Wesolego jajka;)
a ile sie placi na rawszczyznie za trening i za miesiac?
w Skarżysku ,przy rozładunku wagonów z węgla
Dziwnie do tego podchodzisz.
Tak jak ktoś już napisał, nie będą Cię wytykali palcem, wierz mi.
Każdy zaczyna od prostych ćwiczeń, ciężarów, brak kondycji. Jeżeli chcesz chodzić i masz silną wolę to chodź, bez względu na to czy ktoś będzie chciał z Tobą chodzić czy nie.
Idź tam, gdzie właśnie jest najwięcej ludzi. Bo to oznacza: dobry sprzęt, dobra atmosfera, dobry instruktor. Jest jeszcze jeden i chyba najważniejszy atut - nauczysz się ćwiczyć. Bo to nie tylko podnoszenie ciężarków i opuszczanie. To postawa, oddech, ruch podczas wykonywania ćwiczenia, dobór ćwiczeń, odpoczynki. Jak wejdziesz w złe nawyki, trudno je potem wyeliminować. Chodziłem do Malwy, trochę do Centrum, ale najfajniej mi się ćwiczyło w B&W. Powodzenia
Na pułankach! Super klub! Najlepszy!!!