Czy wypada rozpocząć przygodę z siłownią w dojrzałym wieku???? Którą ew. polecacie i czy nie będę jedyną osobą która tam przychodzi ?
Polecam siłownię przy szkole na Stawkach (wejście od strony kościoła). Można liczyć na fachową opiekę trenera, dobierze zestaw ćwiczeń, dietę, doradzi.
A ile się płaci za takie coś ?
Stary, co to za w ogóle za pytanie? Szacun dla Ciebie, że chcesz się wziąć za siebie. Ja jestem 40- i chodzę na słoneczko (chociaż teraz mam akurat zimowa przerwę na robienie masy ;) i wiem, że starsi też tam przychodzą, i nikt nie robi z tego powodu afery. Nie ma co się zastanawiać, tylko pakuj gacie i zasuwaj na siłkę. Najtrudniejszy jest pierwszy raz - potem się wkręcisz i samo poleci. Nie ma to, jak porządny kop endorfin :)
Przyjacielu, wiek to nie przeszkoda. W każdym wieku można rozpocząć przygodę z siłownią. Jak tylko są chęci i motywacja to śmiało bez najmniejszych obaw. Grunt,żeby nie zrezygnować po paru miesiącach tylko być wytrwałym i nie załamywać się, tylko uczciwie ćwiczyć i trzymać dietę. Wiek to tylko liczba. Pozdr.
A siłownia na Kszo i Rawszczyźn?Co o nich sądzicie?
Dno , ceny karnetów jak na porzadnej siłowni ( centrum , black , olimpia ) a sprzęt I zaplecze jak w szkole , na kszo w silowni w co drugiej maszynie coś urwane ... kszo I rawszczyzna ma taki sprzęt że powinno tam byc za darmo