Tak sobie myślę, że bardzo potrzebny jest tam parking, wspominana Pani, miałaby mniej zajęcia wzywając mundurowych do zaparkowanych na trawie aut, a i jeden Pan z tego bloku bylby spokojniejszy, bo teraz tylko na balkonie siedzi i pustaki taszczy wyznaczając granice dla parkowanych aut, przez to niestety parking się w cudowny sposób nie powiększy
Wspominiana Pani to ma już pokaźną kupkę donosów na komendzie, non stop wydzwania, żeby dokuczyć ludziom. Obstawiam żółte papiery, bo nie jest normalne, żeby toczyć wojnę z połową bloku czy osiedla... Ten typ tak ma po prostu, żywi się ludzką krzywdą, ale wierzę w karmę i kiedyś los się odwdzięczy za te wszystkie obelgi i plucie jadem.
zaryglowa babie drzwi od zewnątrz i nie wyjdzie
Chodzi o Panią z pierwszego piętra?
Chodzi o panią Beeeeeee :P
Stawiam na to,że teraz będzie zalana piwnica bo wieloryb lubi pływać.
Ostatnio jest dziwna cisza.Oby nie cisza przed burza :)
Pustaki i a nastepnie gazony zostaly ustawione za zgoda ZUM.Trzeba bylo byc na zebraniu.Miejsce parkingowe w tym miejscu bylo jedno i jest nadal wiec nie wiem o co chodzi.Moze ktos sobie nie zyczy parkowania samochodu pod samym balkonem bo jest on piekna drabinka dla potencjalnego zlodzieja pomijajac fakt ze jest tam trawnik.Problem z parkingiem byl od zawsze i jedymi osobami ktore sie nie zgadzaja sa osoby ktore nie maja samochodu.Poza tym niektorzy jak parkuja to drodzy sasiedzi widzicie sami.Zamiast 8 aut miesci sie 5 ale winne sa pustaki :) Kwestia parkingu jest tez blokowana przez Remondis bo nie maja jak dojechac do przepieknego smietnika ktory rowniez jest punktem zapalnym wsrod sasiadow.Co do sasiadki to kazdy marudzi na forum a nie robi nic.Sprawy sobie nie zdajecie jakie bajki rozpowiada o wiekszosci z nas. Wsrod sasiadow , na komendzie i w innych instytucjach.Jak ktos trafnie stwierdzil informacje najczesciej wyciaga od dzieciakow.Pozdrawiam
Ja nie mam samochodu ale uwazam, ze jest on tam bardzo potrzebny, chociazby dla przyjezdzajacych gosci, zeby nie musieli zostawiac auta az pod biedronka. Poza tym gdyby byl porzadny parking to i byloby wiecej miejsca dla przejezdzajacych samochodow - chociazby karetki, ktora nie mogla dojechac do drugiego bloku, bo nie mogla wymanewrowac miedzy smietnikiem a zaparkowanym rownolegle do bloku samochodem. Ale fakt faktem ludzie nie majacy auta w wiekszosci nie zrozumieja problemu, sasiad z przeciwnego bloku przez 5 min wykrzykiwal, ze samochodow nakupili, ze stawiaja byle gdzie, a komu to potrzebne itd a gdyby byl parking z prawdziwego zdarzenia problemu by nie bylo. A Remondis to niby jaki ma problem, przeciez to nie murowany śmietnik a dwa kontenery, ktore na czas remontu mozna przeniesc w inne miejsce.
Taki ma problem ze nie dojedzie smieciarka jesli parking bedzie wzdluz bloku. Poza tym prawo nie jest po naszej stronie niestety i tu pozwole sobie zacytowac :
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 12 kwietnia 2002 r.
§ 19. 1. Odległość wydzielonych miejsc postojowych, w tym również zadaszonych, lub otwartego garażu wielopoziomowego dla samochodów osobowych od okien pomieszczeń przeznaczonych na stały pobyt ludzi w budynku mieszkalnym, budynku zamieszkania zbiorowego, z wyjątkiem hotelu, budynku opieki zdrowotnej, oświaty i wychowania, a także od placu zabaw i boiska dla dzieci i młodzieży, nie może być mniejsza niż:
1) 7 m - w przypadku do 4 stanowisk włącznie,
2) 10 m - w przypadku 5 do 60 stanowisk włącznie,
3) 20 m - w przypadku większej liczby stanowisk, z uwzględnieniem § 276 ust. 1.
Wg tego przepisu to na naszym osiedlu nigdzie nie powinno byc parkingu ale to juz inna sprawa.
No w takim wypadku rzeczywiscie wszystkie nasze parkingi są w niedozwolonych miejscach, a o tym aby zabrac kawałek trawnika pewnie tez nie ma mowy. Czyli nic nie mozemy zrobic?
Ludzie ,omijajcie dalekim łukiem blok 42,niech nikt nie kupuje tam mieszkania bo to wylęgarnia plotek,kłamstw ,oszczerstw i zawiści.A może ten blok ogrodzić 10 cio metrowej wysokości murem? aby głupota nie rozprzestrzeniała się?coś z tym trzeba zrobić,może muchozolem potraktować cały blok?Proszę zgłaszać swe wnioski dotyczące izolacji tego bloku od reszty osiedla.Zaraza lubi się szerzyć i dla dobra ogółu należy zarazę zniszczyć.
najprosciej wrzucic wszystkich do jednego worka przez jedna upierdliwa babe :) gratuluje myslenia a raczej jego braku.