Niech żyje prokurator (kto go mianował i kiedy?)
Nie wierzysz w polski wymiar sprawiedliwości pismen?Ciekawe
Teraz jeszcze glos zabierze prokurator generalny i wytlumaczy maluczkim, ze oni beda scigani za 100 zlociszy, bo to powazne przestepstwo, a nie jakies marne 100 tysiecy od kolegi partyjnego
Oczywiste że jeżeli ukradnę 100 złociszy to jestem złodziejem,problem polega na tym że na razie nikt nikomu nic nie ukradł
Rzadko ''Pismen'' podzielam twoje zdanie ale w tym przypadku masz racje,zwykłego szarego obywatela karać a tych na świeczniku uniewinniać,nieważne z jakiej partii ktoś jest,jeżeli złamał prawo powinien być ukarany, widać są równi i równiejsi.
Oczywiście o aferach w PO myślisz podobnie pismen,trzeba je bezwzględne wyjaśnić.Prawda?
A ten niejaki/a "pismen" ZAPRZANIEC klepie swoje, jego natręctwo mnie oczywiście cieszy niezmiernie ... :)))
Bzdur nie opowiadaj. Trafiłeś kulą w płot i teraz jeszcze mącisz idąc w "zaparcie" :)
Kolego ciemniak pożycz mi na cito 40 tys., zwrócę za tydzień.
się porobiło, TUSK UKRADŁ WASZE PIENIĄDZE Z OFE. o tym gadajcie a nie jakims nic nieznaczacym pionku hofmanie.
byly na papierze i sa na papierze, wiec nikt ci nic nie ukradl. a metne interesy z kolega pana Adasia, przyjacielskie zalatwianie posadek i przyjacielskie "pozyczki" to taki drobiazg, ze nie bedzie sie prokurator meczyl
Jak wyciągano moje pieniądze na składki to nie były one na papierze tylko całkiem realne. Więc bajeczek dziadzio nie opowiadaj tylko przyznaj, że takiego przekrętu to już dawno świat nie wiedział :)
Dziadzio nie opowiadaj bajeczek :) Kwota brutto to nic innego jak wypracowany przeze mnie dochód. Jest to "żywa" gotówka, która zabierana jest mi w postaci różnych składek. Następnie wymienia się ją na wirtualne cyferki, które są niczym innym jak zadłużaniem moich dzieci i wnuków. Problem tylko w tym, że im mniej dzieci się rodzi tym większe prawdopodobieństwo, że nie będzie miał kto tych długów emerytalnych w przyszłości spłacać.
Więc dziadzio, weźmie dziadzio już te tabletki na pamieć bo już dziadzi się wszystko miesza :)
jak widać niektórzy pracowali w innej epoce, więc brutto/netto - im wszystko jedno.
i tak pasożytują na tych, którzy akurat pracują
i zaklinanie rzeczywistości - nic nie da.
Ukradł. Nie ważne gdzie były, nie powinien ich ruszać. Zresztą, ja swoich i tak mu nie oddam, zostaje w OFE.