Ale cóż "blee" - rodzą się i tacy ludzie. To nie homoseksualizm, by tu dyskutować, że to może choroba, a może dewiacja, a być może coś normalnego.
To przykre, że ludzie, nie wiedzą co to oznacza dla takiej osoby, i wrzucają ich do jednego worka, pooglądali trochę stron typu XXX i dział Shemale i uważają iż to facet ze wszystkim bo sam tak chciał.
Szkoda, że tak uważają, ja obracam się w środowiskach BDSM - więc będę dewiantem.
A jak poczytają trochę i się dowiedzą, to wyższa półka sexu, nie koniecznie oznaczająca ból, itp zabawy.
Napisałem ten wątek bo chętnie bym z taką osobą porozmawiał. Więc może ktoś się zgłosi. Pozdrawiam.
porozmawiac to se mozesz z mama a z shemale to pewnie chcialbys cos wiecej, skoro juz cie ten temat ciekawi